reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Yoanna odpoczywaj kochana, jestem przekonana, że wszystko będzie dobrze:tak:


Kasik wyrazy współczucia z powodu śmierci kuzynki

my też mamy kominek w domu. lubimy sobie posiedzieć przy nim pomimo tego, że pustki przecież jeszcze w salonie. rozkładamy styropian i się ogrzewamy:zawstydzona/y:

Nie wiem czy powinnam w tak wczesnym stadium , ale mam przeczucie ,że znów się nie udało :-(
Wiem panikuję trochę , teraz przynajmniej myśli będę miała zajęte , małym remoncikiem

ma nadzieję, ze Twoje przeczucia są błedne. 3 mam kciuki:-)

Cześć dziewczyny. Właśnie dziś odebrałam wyniki bety HCG wyszło 1,53U/I w 13 dniu po iui. Znowu się nie udało. Jeszcze wczoraj dostała @ i cały dzień przeleżałam w łóżku bo jest tak bolesny jak nigdy. Dziś też mnie boli i na dodatek czuję jak mnie kłują jajniki :(

przykro mi AgaJa82. pocieszam jak mogę

Ja tam myśle sobie, ze nasze dzieci siedzą sobie w Niebie w krzakach i Nas obserwują.
I tak sobie gadają miedzy sobą:
- Widziałeś co moja matka zrobiła? Tipsy...nie idę jeszcze do niej, bo mnie podrapie.
- A widziałeś moja? Tylko ryczy, no przecież niech sie jeszcze dziewczyna zabawi, poszaleje na imprezach. Co ja zrobię z taka matka co wiecej płacze niz ja?
- Moja za to tylko po sklepach lata i jakie ona buty kupuje! Przecież w tej ciąży to jej kręgosłup trzasnie!
- Chłopaki ja do mojej już idę! Właśnie zmieniła fryzurę i kolor włosów! Wyglada z....! Żal nie zobaczyć jej z bliska!

noramlnie jakbym jakąś przepowiednię przeczytałąm wczoraj połaziłam po sklepach i kupiłam 2 pary rajtuz ocieplanych polarem i dwie tuniki i najlepsze, że nie wiedziałam na którą się zdecydować w końcu wziełam dwie, bo pomyślałam, ze przecież niedługo w ciąży będę i będę w nich szałowo wyglądała z tym orkągłym brzuszkiem. hahaha...

A ja sie zapisałam do kliniki, byłam na wizycie i zaczynam stymulację silniejszymi lekami. Dr powiedział, ze w moim wypadku to chyba bezsensowna jest inseminacja, bo największy problem to jest utrzymać ciaze. Mam brac 2-3 dc dwie fiolki Festimonu, 4-5 dc po jednej. Któraś z Was sie stymulowała festimonem? No ciekawa jestem jak to pójdzie. Potem podgladanie i albo kontynuacja, albo luz i starania. A po owulacji przepisał mi pakiet taki prawie jak do InVitro:)) wiecie co - ja ten styczńiowy cykl odpuszcze, bedą staranka naturalne, ale jak nie wyjdzie, to w lutym jednak zrobię tą inseminację. Nawet jak to zwiększa szanse tylko o 10 % to myśle ze warto.

pewnie ż warto wszystkiego trzeba spróbować :-) a do której kliniki się zapisałaś?

Cześć dziewczyny,
przybywam dziś do Was z meeega dołem... Jakoś tak mnie naszło wszystko po trochu. Przede wszystkim to zaczęłam czuć przedokresowe pobolewania i pomimo, że i tak niby nie robiłam sobie złudzeń, że ta IUI sie udała to jednak to znajome, znienawidzone uczucie w brzuchu sprawia, że mam ochotę go sobie po prostu wyrwać! Może to brzmi trochę histerycznie, ale czasami czuję jakbym nienawidziła tej części mojego ciała za to, że jest taka bezużyteczna i pusta... Po raz kolejny nachodzi mnie złość i ta koszmarna bezsilność... Wiem, że wiele z Was ma za sobą znacznie więcej niż ja, ale tak naprawdę to ta świadomość wcale nie sprawia, że czuję sie lepiej, wręcz przeciwnie - przeraża mnie myśl, ile jeszcze drogi muszę przebyć, żeby dojść do upragnionego celu, o ile w ogóle będzie mi dane do niego dojść...
Jeszcze na dodatek trochę kłopotów rodzinnych nam sie nazbierało, nieprzyjemne niespodzianki finansowe, no i tak się dziś zupełnie załamałam. Nawet nadchodzące Święta mnie nie cieszą, co w moim przypadku jest naprawdę niepokojącym objawem bo normalnie w grudniu szaleję zawsze ze szczęścia i świątecznej ekscytacji...
Wybaczcie, że Wam tak smęcę, ale musiałam trochę to z siebie wyrzucić, a gdzie, jak nie tutaj... Troche sobie jeszcze w duchu pomarudzę, "potaplam się" w tym smutku, a potem znowu stanę na nogi i do kolejnego boju, bo co nam innego pozostało...

kochana pisz. każda z nas ma doły a tutaj się z nich wyciągamy ogromem zrozumienia naszych uczuć. przytulam. będzie dobrze.




ja wczoraj byłam u dr. wyniki mamy ok, narazie nadal biorę antyki, 18.12 mam zrobić zastrzyk i 07.01.2014 wizyta z wynikami LH i Estradiolu i stymulacja.
 
reklama
Hej Dziewczyny czas mi ostatnio ucieka chyba przez palce bo nie mam siły na nic,

Pole historyjka bardzo fajna do mnie dziecko chyba nie chce przyjść bo dużo płaczę, jak się mocno zdenerwuje, jak się wzruszam a nawet do towarzystwa czasami, wkurza mnie to :crazy: ale taka już jestem i chyba tego nie da się już zmienić bo to u mnie chyba dziedziczne ;-),

Queen- trzymam kciuki żeby wszystko Ci się ułożyło, z całym sercem Cię rozumiem bo tu za chwile święta, ja jestem też z wszystkim do tyłu, ostatnio mamy awarie w toalecie już od prawie 2 tyg ale mój M uparł się że sam to naprawi no ale chyba się nie da, a jeszcze coś się chyba z dachem stało przez te wiatry bo plama na suficie się pojawiła :no: ręce opadają
 
Kasik jeszcze nie mam @

Pole mi też podoba się piosenka, bardzo fajna, gdzieś Ty ją wygrzebała?

W aucie naprawili nam jedno, a zepsuło się jeszcze coś na doczepke więc znów auta nie mamy i musimy szykować się na dalsze wydatki :-( Ten rok jest dla nas bardzo kiepski pod względem finansowym, no i nie tylko finansowym, ale to wiecie. Nie chce się rozpisywać ale jestem załamana :-( nie wiem jak wszystko pogodzić :-(
 
Smerfeta z finansami mam podobnie, sezon najgorszy od 6 lat, czas remontów i zmiany samochodu, na IUI poszło sporo a teraz niby refundowane ivf ale co z tego jak same leki w moim przypadku to kupa kasy a co najgorsze efektów brak. Żebyśmy chociaż miały mrozaczki może wówczas świat nie wyglądałby tak źle :zawstydzona/y::sorry: Na dodatek ta cholerna @ tak się rozkręciła, że skręcam się na kanapie. Tabletkę wzięłam godzinę temu i nie pomaga a biorę silny Ibuprom max :wściekła/y: Tak sobie pomyślałam teraz czy takie leki nie wpływają na jakość komórek? Biorę je zawsze 3 pierwsze dni @ i to co 5 godzin bo w przeciwnym razie nie jestem w stanie normalnie funkcjonować.
 
Kasik przeczytaj ulotkę ibupromu ale wydaje mi się, że on nie szkodzi. Jak się okazało szkodzić może ketonal a ja go zawsze brałam :-( na szczęście nurofen 400mg też mi pomaga.
Na chwilę obecną potrzebowałabym informacji kiedy w końcu się uda, wtedy wiedziałabym jak rozdzielić kase i co robić, no ale nikt takich informacji nie udziela :-(
 
Pole dobre i tak szukam, którą mamą mogłabym być :cool:
Kasik doskonale Cię rozumiem jeśli chodzi o pożegnanie zmarlych. Też nie wchodze do kostnic, kaplic i nie oglądam tez umarlych w trumnie, bo potem za dużo mnie to kosztuje.
kasik, smerfeta styczeń już tuż tuż i w końcu mogłoby sie tu zdarzyć coś dobrego :-)
Smerfeta może Pole wie kiedy Ci się uda w końcu ma układy z ANIOŁAMI w krzakach
Queen każda z nas ma takie chwile kiedy sie wydaje że wszystko sprzysięglo sie przeciwko nam, ale pewnie sama wiesz, że to minie i znowu zaświeci słońce.
Agaja przykro mi, ale walcz dalej.
A u mnie jakoś dziwnie - 40dc @ nie ma a wieczorem tak mnie zaczął napierdzielać lewy jajnik, że w końcu czuję że go mam :tak: i tak sobie bardzo po cichutku myślę że może .... a z drugiej strony tłumacze to sobie tym , ze jestem po HSG i bez leków więc @ może przyjść kiedy jej się spodoba albo i nie :baffled:
 
Ostatnia edycja:
Kasik37 tak myślałam, ze to ta choroba...ale ona nie pyta ani o wiek ani o kolor oczu...szkoda tylko, ze ktoś od urodzenia taki chorowity jak te siostry, pewnie sie dużo traci z takiego "normalsowego" życia.
I masz racje to akurat wola danej osoby jak chce zapamiętać zmarłego...

Smerfeto byłam kiedyś na Hawajach i w rożnych miejscach leciały piosenki IZ'a, najcześciej ta, ale tez takie po hawajsku( to dość zabawny język- taka popularna kolorowa rybka nazywa sie humuhumunukunukuapuaa), wiec weszłam i kupiłam płytę. A potem ta piosenkę usłyszałam w paru firmach np. lListy do M, Joe Black itd

Dziewczyny ja jak to nazwała Ladybea słyszałam tylko jedna pogawędkę Aniołów w krzakach...każda pewnie usłyszał by co innego...
Ale uważam, ze styczeń powinien byc owocny. W końcu Joanna i ja oddajemy już na stałe pełnoprawne ciążowe stanowiska, w końcu za slonice nie będziemy robić...
 
reklama
Ladybea a może to to??? Robiłaś sikańca albo betę? Życzę Ci, żeby to było to o czym myślisz :tak::tak::tak:


Pole my tu już w kolejce się ustawiamy na zajęcie Waszego miejsca :tak: Może casting jakiś zrobicie? Jakie kryteria trzeba spełniać bo jak wiek i staż na forum to już się czuję wygrana ;-):-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry