reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak odzwyczajic od ssania paluszka?

My mamy ten sam problem, Marcin ssie dwa palce ale tylko jak jest bardzo zmeczony i do spania. Udało nam się już dość dawno wyeliminować ssanie palców w dzień ale przed snem musi być obowiązkowo. Narazie czekam jeszcze, a smoczek nie wchodzi w grę bo mlody nie chciał ssać ani zwykłego a butelkowy też ledwo akceptował.
Tak więc z chęcią poczytam jak poradziły sobie z takim problemem inne mamy.
 
reklama
Widze ze ni ja iedna mam podobny problem,masz identyczna sytuacje jak ja.Tez mi sie wydaje ze wszystko w swoim czasie,ze sie odluczy.Mam nadzieje ze napisza mamy ktore juz poradzily sobie z tym problemem.:-)
 
Witam
No cóż przerabiałam to również. Nicole nie chciała smoka upatrzyła paluszek. Pediatra powiedziała, że narazie neich sobie ssie a potem się tym zajmiemy.I tak też zrobiłam, po roku pediatra powiedziała że teraz jest najlepszy czas na to aby ją zacząć odzwyczajać. Kupiłam ten ochydny lakier do malowania paluszków, na początku były wymioty, ale potem się przyzwyczaiła, pediatra kazała pomalować podwójnie! :szok: zaskoczyła mnie bo to jest takie ochydne.. ale zrobiłam tak i faktycznie po tygodniu mloda zapomniała o paluszku.

Nam to dość szybko poszło, ale czytałam gdzieś jak inne dziewczyny się wypowiadałay i np.
Jednej dziewczyny synek tak mocno ssała tego paluszka że zrobiły mu się rany, poszli do lekarza tam lekarz posmarował paluszek gencjaną ( czy jak to się tam pisze:happy2:) i zabandarzował, jak jej syn zobaczył kolor palca to się przeraził i zapomniał hehe.
A inna koleżanka normalną farbą pomalowała paluszek i też dziecko przestało ssać.
Domyślam się iż bandarze i inne takie to wiecie o nich? no ale dzieci są cfane aby dostać upragnionego paluszka to wszystko zrobią.
NIestety jeśli chcecie się odrazu i na zawsze tego pozbyć to trzeba się wziąźć do roboty i szybciutko działać.
Dzieciaki rosną i są coraz mądrzejsze nie dadzą się oszukać juz byle czym.
czytałam gdzies iż dzieciaki po 2 roku mają niesamowitą chęć ssania i może temu ssają paluszki. Moja mała tez ma taki etap ale zamiast paluszka bierze słomkę jak pije picie czy lizaka.
Jak mi się coś jeszcze przypomni to się odezwe, a narazie dziewczyny do dzieła :)
pozdrawiam
 
Oliwka śsie paluszka jak nie dostaje smoka
a że smok jest teraz tylko do spanka,to zdarza sie jej to coraz częściej
moja ciocia która pracuje w żłobku powiedziła mi,ze jak zaczyna ssać palucha to dawać jej lepiej smoka,bo przy odzwyczajaniu bedzie łatwiej
smoka mozna schować,a palca sie dziecku nie zabierze
 
Witam,

Jetem mamą prawie dwuletniej córeczki (synek ma urodzić się w maju). Córcia od urodzenia lubiła wkładać paluszki do buzi, zwłaszcza w momencie bardzo dużego zmęczenia, zdenerwowania. Kiedy daliśmy jej smoczek akceptowała go bez problemu. Jakiś czas temu - wczesną jesienią sama z siebie odstawiła smoczek w ciągu dnia - muszę nadmienić, ze w żadnym wypadku nie miała go w buzi non stop. Ucieszyliśmy się, bo zaczynaliśmy się już zastanawiać jak małej bezboleśnie smoka odstawić.
Kiedy Natka zasypiała possała chwilę smoczek, kiedy zasnęła wyjmowaliśmy jej go z buzi. Jeśli zdarzyło się, że podczas snu wsadziła paluszki do buzi wyjmowaliśmy je, nawet smoka nie dawaliśmy bo mała spała dalej.
Problem pojawił się kilka tygodni temu - córeczka wróciła do wkładania paluszków do buzi. Robi to w ciągu dnia, przed zaśnięciem - w tej chwili nawet smoczek nie jest już zamiennikiem bo córka wybiera palce. Kiedy odbieram ją ze żłobka (chodzi tam odkąd skończyła pół roku) też ma palce w buzi, pytam wychowawczyń jak z tymi palcami jest w ciągu dnia, mówią, że też zauważyły ostatnio że mała te palce w buzi trzyma, zasypia też z palcami w buzi.
Ponieważ termin porodu się zbliża, jestem w domu na zwolnieniu, czasem córeczka zostaje ze mną przez 2-3 dni w tygodniu, a potem idzie do żłobka.
Zastanawiam się jak można zlikwidować problem ssania palców, z czego to może wynikać... Czy powodem może być coś w rodzaju zaburzonego poczucia bezpieczeństwa córeczki?
Miałyście może podobny problem? Wybieram się nawet do naszej pani pediatry po poradę w tym temacie...
Z góry dzięki za pomoc.
 
Niestety nie mogę nic poradzić,bo...Mój przeszło dwuletni synek ssie dwa paluchy prawej ręki od momentu odkrycia tejże"instytucji":zawstydzona/y:Próbowaliśmy zaklejać plasterkami,bandażować,smarować cytryną,solą...nic nie pomogło...sama chętnie podłączę się do pytania:)
 
moje córki też ssą paluszek, najczęściej kciuk, przed spaniem, jak są zdenerwowane, głodne itp

Jak jedna była chora to tak zawzięcie go ssała że zrobił się cały siny i zaczęła z niego schodzić skóra - wyglądało to strasznie, ale niestety smarowanie, solenie, pieprzenie, zaklejanie, tłumaczenie nie pomaga więc chętnie posłucham innych mam:tak:
 
Witam w klubie a może maluchy mają pasozyty?Bo u nas ssanie nasilało sie jak coś było nie tak, latem mała złapała owsiki i u niej automatycznie palce i atak na cukier w cukiernicy.Po odrobaczaniu spokój był jakiec 4 mc teraz znów zauwazyłam że palce częsciej lądują w buzi i apetyt gorszy.Nie wiem a może jeszcze jakieś trzonowe zęby jeszcze dokuczają, tak mi pediatra mówił że dziecko jeszcze mogą dziąsła swędzić.Mój maluch smoka ssie tylko przy usypianiu i podczas snu na szczęście palców nie wkłada do buzi , ale w dzień się zdarza.Na razie obserwuję zobaczymy co sie dalej bedzie działo, jak się nasili pewnie znów dokarmimy ewentualne pasożyty.
 
Hmmm... No właśnie idę do lekarza. Niech zleci może jakieś badania, aby wykluczyć inne możliwości niż nawyk czy jakieś zaburzenia. Zobaczymy, co powie.... Na razie smarujemy paluszki sokiem cytrynką...
 
reklama
Mój 13 miesięczny synek ssie kciuka, smoczka bierze, ale gdy go wypluje od razu bierze kciuka. Zdenerwuje sie - kciuk, jest senny - kciuk, nie pozwalam mu na coś - kciuk. Czasami nawet paluszek robi mu się czerwony, bo ciągle go trzyma w buzi:( macie na to jakąś radę?
 
Do góry