reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

jejku, Osinko, To jakaś farsa!

Chyba czeka Cię poważna rozmowa z panią nianią...

W jakim ona jest wieku? Pewnie pisałaś, ale umknęło mi :zawstydzona/y:
 
reklama
Kinga - to przepraszam, że poruszyłam temat - pewnie ostatecznie wszystko się ułoży, mama raczej nie zostawi Cię same sobie z problemem:happy:

Osinko - kurczaki, no współczuję!!!

a ja muszę (odpukać) pochwalić moją młoda nianię Martę:happy: - Maks ją ... kocha:zawstydzona/y:, nie wiem czy to nie jest czasem jego pierwsza młodzieńcza fascynacja:zawstydzona/y::-D, myślę, że nia miałby nic przeciwko, gdyby mieszkała z nami

Marta ma 23 lata i traktuje go bardziej jak brata - jest spokojna i raczej małomówna, w ogóle Maksowi nie nadskakuje jak tamta - ale dobrze im razem:happy: i nie mam do niej zastrzeżeń - widzę, że dziewczyna myśli, a nie tłumaczy się jak moja poprzednia, że nie dałam lekkich rzeczy to biegał w upale w ciepłej bluzie:wściekła/y: (uch stare pyskate babsko!!!)

a co do niesłuchania moich zaleceń - mistrzem w tym jest ...moja mama - to dzięki niej Maks poznał smak parówki (i teraz jak przechodzimy koło mięsnego to jest mega krzyk!), słodkich soczków i tym podobnych smakołyków

ale ... co tam, wybaczyłam jej;-):-)
 
jejku, Osinko, To jakaś farsa!

Chyba czeka Cię poważna rozmowa z panią nianią...
W jakim ona jest wieku? Pewnie pisałaś, ale umknęło mi :zawstydzona/y:

Kinia, 3 dni po poważnej rozmowie, którą przeprowadziliśmy ją z moim Krzyskiem odnośnie "gości" wróciłam wcześniej bez zapowiedzi i zastałam w domu jej męża :wściekła/y:


55lat ma i wszystko wie najlepiej

już sama nie wiem czy nie lepsza młoda dziewczyna:sorry: tak jak pisze Koga
 
wiesz co? tak jak pisze koga... Gdybym ja szukała opiekunki, też byłabym za młodą dziewczyną. One nie są "pokaleczone" wychowaniem dzieci, są łatwiejsze do "urobienia"

Mojego R. kuzyn, którego zona jest bardzo wymagająca, ma opiekunkę do Julii, która ma 19 lat i bardzo ją sobie chwalą. Znaleźli ją przez nianię.pl i nie zamieniliby jej na nikogo innego
 
Osinko - nie chcę Cię podpuszczać, ale niestety gro osób w tym wieku tak ma i wszystko wie najlepiej - po poprzedniej mam silną awersję do takiej postawy!!!!

mnie osobiście coś takiego do szału doprowadza - bo nietety ale mnie wiedza mojej opiekunki mało interesuje!, jak będę chciała się jej poradzić to ją zapytam, a jak nie to niestety jest w pracy i ma robić tak jak ja ustalę

poza tym wychodze z założenia, że młoda osoba nie jest jeszcze tak "zepsuta" tzn. nie ma opanowanych tych wszystkich trików co z dzieckiem robić, żeby się nie narobić, a przed Tobą pokazać czego to ona nie zrobiła - brrr

ze śmiesznych anegdotek ...
jak ostatnio szukaliśmy niani przez agencję - to przyszła taka, nie powiem doświadczona - ale kopia naszej poprzedniej tylko 15 lat młodsza - jak padły słowa, "że ona wszystko wie, bo z niejednymi młodymi z dzieckiem już miała do czynienia" to skończyliśmy rozmowę:no::szok:
 
Ojjjj...taaaaak...znaleźć dobrą nianię to jak 10-ka w totolotka:-)
Nasza jest trochę po 30-ce i zacznie przychodzić do nas od środy tak na godzinkę- dwie, żeby Martynka się do niej przyzwyczajała.... Zobaczymy jakie historie będę Wam opisywać....Mam nadzieje, że się sprawdzi i nie będę musiała szukać drugiej....(bo jak czytam o Waszych problemach....to mi się nóż w kieszeniu otwiera:-().
 
Mokkate, właśnie chciałam zapytać, co będziecie robić z Martynką?


Wywołałam wilka z lasu, mam już stresa szkolnego :zawstydzona/y: właśnie przed chwilą zadzwoniła moja dyrekcja, że mam przyjść do szkoły, poukładać rzeczy w swojej klasie... "to tylko jeden dzień, a szkoła jest czynna do 15:00" :wściekła/y: A R. pracuje do 16:00.... Chyba pójdę tam z Karolą. Może posiedzi w pokoju p. dyrektor i porysuje... :confused:
 
Mokkate - trzymam kciuki za Twoją nianię, a my tymczasem zaczniemy szukać młodej dziewczyny...
mam dość tych starych trucheł :wściekła/y: wszystkowiedzących najlepiej
 
Kinga - Karola z pewnością chętnie porysuje u pani dyrektor - pisakami po meblach:-D:-D:-D:-D, ale skoro Pani dyrektor sobie życzy żebyś przyszła, to cóż ...

Osinko - czuję się trochę winna :zawstydzona/y: ja nie chciałam Cię podpuszczać! ja tylko jeszcze cały czas zła jestem jak pomyślę o tej mojej poprzedniej, choć trzeba jej oddać, że krzywdy Maksowi nie robiła- tylko ciężka w pożyciu i leniwa była

Mokkate - trzymam kciuki za Twoją!
 
reklama
Osinko- dzięki.....:-)

A co do wieku niani, to z jednej strony fajnie gdyby mała miała "babcię",ale jak wracam ze spaceru (na którym musiałam nieźle się za nią nabiegać) to nie żałuje, że będzie miała "ciocię":-D:tak:
 
Do góry