reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

Kinga - my jestesmy w trakcie załatwiania refinansowanego ..zresztą w tym samym banku co Wy ...ale barujemy się z tym prawie 2 miesiące ..ciagle jakies kwitki trzeba przyniesc ..aaa za wycene zapłaciliśmy 300 zł i czekalismy na pana rzeczoznawce prawie 3 tygodnie :szok::szok:potem tydzień wyceniał ...i jest dopiero poszlo do analityczki i ta pani teraz mysli liczy ..przelicza i ponoć w tym tygodniu ma być ostateczna decyzja .poza tym pierwotnie mojej działalności nie mieli brac pod uwage...ale teraz chcą ...wiec wyciąg z ksiąg rachunkowych musiałam dostarczyć ..i pit za zeszły rok ...szał ...czekamy ..mam nadzieje że po wszystkich bojach ..dostaniemy decyzje..pozytywną ...:sorry2::sorry2:
 
reklama
posadzilam dzis 6 skrzynek pelargonii na balkonie:-)juz sie nie moge doczekac az zakwitna!!!pieknej wiosny Wam zycze:-)
 
Aaa Kelts kochana-witaj znow w naszym gronie brakowalo Cie z Paulinka!
No i opowiadaj co u Was i jak mala?
A co do kwiatkow- przed wyjazdem wysadzilam 5 skrzynek pelargonii ( duuzych) i przykazalam mezowi coby podlewal kwiaty-po czym po 2 tygodniach maz do mnie dzwoni z haslem ze byl w szoku ze my mamy kwiaty na balkonie, bo on ich przez te 2 tyg nie zauwazyl......:crazy:
 
felqua:-D:-D:-D jakbyś mojego męża cytowała (oczywiście nie chodzi mi o tą konkretną sytuację), ale chyba wszyscy faceci są tacy sami :tak::tak:
pamiętam jak moja mama zmieniła kiedyś kolor włosów z ciemnych na blond i mój tata tego wcale nie zauważył, dopiero następnego dnia stwierdził, że chyba tej nocy dobrze spała, bo jakoś ładnie wygląda:laugh2::laugh2:
 
felqua:-D:-D:-D jakbyś mojego męża cytowała (oczywiście nie chodzi mi o tą konkretną sytuację), ale chyba wszyscy faceci są tacy sami :tak::tak:
pamiętam jak moja mama zmieniła kiedyś kolor włosów z ciemnych na blond i mój tata tego wcale nie zauważył, dopiero następnego dnia stwierdził, że chyba tej nocy dobrze spała, bo jakoś ładnie wygląda:laugh2::laugh2:


felqua, suszi - :-D:-D:-D - u nas to samo - mój Lukasek z prawdziwym zaskoczeniem odkrywa w ogrodzie różne rośliny, które razem 2 miesiące temu kupowaliśmy:-D
 
Kurcze, to ja mam w domu ten wyjątek, który potwierdza regułę :happy: Nic nie mogę przed nim ukryć :-D Każde moje nawet najmniejsze zakupy są dostrzeżone. Nawet ostatnio zauważył nowe cienie do powiek :szok:
 
reklama
Do góry