reklama
A moje wesele zbliża się wielkimi krokami a ja jestem za przeproszniem w d....e. nie mam kiecki, butów i ochoty na chodzienie po sklepach. całe szczęście Iga ma już wszystko na chrzciny, Grześ też- tylko krawat muszę mu dobrać- ale ten trzeba dobrać do sukienki a sukienki brak więc kółko się zamyka ;D moja niechęć bierze się pewnie stąd że mimo wagi niższej niż przed ciążą opona brzuszna paskudna
eeh będę płakać dwa dni przed ślubem, po co się teraz stresować...
A ja jestem padnęta cały dzień użerałam się z błękitną linią tpsa odsyłano mnie pod różne nr telefonów wszystko przez to że nie mogę założyć konta na ich stronie. MAm zły nr telefonu i ich dane nie zgadzają się z moimi - normalnie żenada. Dzwoniłąm tam od wczoraj wieczorem i pani stwierdziła na koniec że to ich wina ale nie jest w stanie nic zrobić 


benita_29
Marcowa mama 2006
No to widze ze nie ja jedyna :iwosz pisze:cholibka - u mnie nie działa zastąpienie słodyczy jabłkiem...gruszką zresztą też nie ;D w tej chwili "dzień bez słodyczy jest dniem straconym" ;D a dupsko rośnie....
benita_29
Marcowa mama 2006
Mamaoli, mi to sie wydaje ze juz pora dac se spokuj z tymi roznymi mazidlami bo po nich to tylko gorzej.Widac Maksiowi nie sluza te wszystkie "nowosci" skorne,pewnie jak przestaniesz go smarowac to przejdzie szybciej.mamaoli pisze:
agawa a ja się właśnie modlę żeby nie być znów w ciąży.....
mam dość, dość, dość..
kolejnego wieczoru wypelnionego płaczem
i to obu naraz :
niezależnie od tego kogo pierwszego kąpie, bo dziś spróbowałam pierwszego Maksa
ale było jeszcze gorzej... bo po zjedzeniu mleka rozdarł się na dobre
a Ola od jakiegoś czasu nie chce się kąpać i jest wycie i siłowanie się z nią
jak ona padła to jeszcze godzinę uspokajałam Maksa
w końcu pomyślałam że może to zęby i masowałam mu dziąsła żelem
na dodatek mam kolejną maść do mojej kolekcji, tym razem robioną, witaminową ale chyba mu nie służy
bo rano obudził się z zaczerwienioną buźką a jak go teraz po kąpieli nią posmarowałam to okropnie się drapał
więc mu umylam buźke :
ja już naprawde głupieje bo sama nie wiem czym go smarować........
na dodatek mimo tego że malo jem i ćwiczę -
dziś jak sie zwarzyłam to było 2 kilo więcej niż tydzień temu
chce mi się wyć normalnie![]()
Gdzies tam w madrych ksiazkach wyczytalam kiedys ze kiedy dziecko nie chce sie kapac,tak jak teraz twoja Olunia,to nie trzeba przymuszc,tylko sprobowac kapac "na sucho" i zeby kapiel byla w postaci zabawy.Nie wiem czy to sie da zrobic,moze nawet probowalas...ja wiem ze czasami w ksiazkach mozna znalesc bardzo dobrych rad,na tyle tylko ze nie zawsze da sie je zrealizowac,ale moze uda Ci sie????????Zreszta ja osobiscie,majac Majeczke,nie wyobrazam sobie miec jeszcze nastepnego dziecka.Kiedys chcialam,ale mysle ze musi sporo czasu uplynac dopoki ni wroci ochota na drugie dziecko.I oby nie bylo takie jak Majka ( ale baaaaardzo kocham swoja corcie..mimo wszystko)
K
kasiula matula
Gość
dziewczynjki moje samopoczucie pozostawia wiele do zyczenia obudzilam sie rano ze strasznym bulem zeba a w zasadzie dziasla bo rosnie mi zab madrosci czy jakis taki i tak mi bol poszedl na cala szczenke dolna ze nawet jak przelykam sline to boli jak cholera a jeszcze maz mnie ciagnie do tesciowej bo po wczasach trzeba sie przywitac 
reklama
A
azik
Gość
mamo Oli - u mni wieczory penie też by tak wyglądały - ale ja do kapieli mam pomoc - Bartek płacze jak się go wyjmie z wanny, {Piotrk płacze różnie - czasami bo ma kaprys, czasami bo chcemy go myś - a on chce się bawić, i prawie zawsze jak go wyciagamy.... i przy mysiu głowy !!! (dlatego głowę myję raz w tygodniu) - gdyby nie Igor - pewnie wyłabym jak dzieciaki....
a co do tycia - no to ja też rosnę w oczach, a za tydzień do pracy
i cieszę sie ze idę - tylko szkoda że tak dalego - w pracy odpocznę !!!
a co do tycia - no to ja też rosnę w oczach, a za tydzień do pracy
i cieszę sie ze idę - tylko szkoda że tak dalego - w pracy odpocznę !!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 526
- Wyświetleń
- 54 tys
Podziel się: