reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Jak się czujesz mamo?

Kasiad: dzięki za odpowiedź :happy: To ja w takim razie bólów przedporodowych jeszcze chyba nie mam, bo jak mi brzuch stwardnieje to na cały wieczór i tylko przespanie się pomaga.. tak na minutkę to nie twardnieje ani nie boli bardziej niż zwykle. Ale racja, porozmawiam o tym z lekarzem... tyle że to dopiero za 2,5 tygodnia :dry:
Bardzo możliwe że to był jakiś ucisk na nerw, w ogóle zauważyłam, że w pewnej pozycji dzidziolek chyba też na jakąś tętnicę uciska, bo nagle czuję mocniejszy puls i serce zaczyna walić nie tyle szybciej, co mocniej... a jak się przekręcę to mija.

Czy WY tez macie takie problemy z podniesieniem się do pionu z leżenia na plecach, jeśli nie da się najpierw przekręcić na bok :confused: Mam wrażenie że ja już wcale nie mam mięśni brzucha :dry:
 
reklama
Ja też mam problemy z bólami brzuszka, szczególnie w dole, czasem w nocy budzi mnie ból taki jak susumali i kasiad...czasem jestem tym przerażona, bo nie mogę sie ruszyć...:-( kłuje mnie i napina mi sie brzuch jakby miał pęknąć...

Joasiek ja też nie mogęsie podnieść z leżenia na plecach przed uprzednim przekręceniu sie na bok...zupełnie cię rozumiem...myślałam,że tylko ja tak mam...
Niestety wszystkie te objawy kwalifikuja nas dziewczyny do lezenia i odpoczynku...bo przeciez nie chcemy urodzić w grudniu:no: albo zrobić krzywdę maleństwu
 
Czy WY tez macie takie problemy z podniesieniem się do pionu z leżenia na plecach, jeśli nie da się najpierw przekręcić na bok :confused: Mam wrażenie że ja już wcale nie mam mięśni brzucha :dry:[/quote]

Tak JOASIEK, jak rano napisalam, jak sie w nocy przekrecam to stekam jak staruszka. Rowniez jak sie podnosze nie jest to takie latwie jak przed 7 miesiacami;-) Wczoraj maz tak dziwnie na mnie spojrzal jakilkakrotnie wstawalam z materaca -co przyznacie same trudniejsze niz z lozka bo nisko-(poleguje sobie na nim przy surfowaniu lub nauce) ja do niego: nie zapominaj kochanie ze jestem w ciazy....
 
To znow ja. MAm kolejne pytanie: w jakich pozycjach siedzicie- mam na mysli na kanapie czy na materacu czy na podlodze (nie na krzesle)? Bo ja czesto z nogami podkurczonymi i codziennie dostaje ochrzan od meza, ktory przychodzi z pracy, dotyka brzuszek i jak jest twardy to mowi ze to przez to moje siedzenie....To prawda?:baffled: I ze mam siedziec jak kobieta w ciazy a nie jak dotad...
 
susumali jeżeli chodzi o siedzenie to jakoś nie przywiązuje uwagi co robie z nagami, raczej staram się by było mi wygodnie i byle nie uciskać brzuszka...:happy: ale staram sie też by za długo nie zginać się w pól, wiec robie sobie przerwy w pozycji leżącej:tak:
 
ja wlasnie czesto siedze z podkurczonymi nogami :baffled: a te bole brzuszka krzyza i trudnosci z podnoszeniem sie to normalne dla pocieszenia teraz to juz tylko bedzie ciezej ale damy rade:-)
 
Jeśli chodzi o wstawanie z leżenia na wznak to nie robię tego od kilku miesięcy, bo w pierwszym trymestrze jakikolwiek nacisk na brzuch lub napięcie mięśni brzucha wzmagało mi mdłości, więc nauczyłam się tego omijać i tak mi już zostało

A co do siedzenia - wszystko dobre, co wygodne. Jak np podkulę nogi, to niuniek protestuje i kopie, żeby zmienić pozycję. W towarzystwie staram się siedzieć w miarę prosto, obie nogi na podłodze, ew jedna leży zgięta na kanapie, ale w domciu, jak jesteśmy sami - jak stary chłop. Dobrze, że tego nie widzicie:eek: . Chociaż akurat wy pewnie byście to zrozumiały:laugh2: :laugh2: :laugh2:
 
ja tez starsznie stekam jak przewracam sie na bok zeby wstac. czuje sie jak kaleka:-D

a o wstaniu przy pomocy miesni brzucha bezposredio z lezenia to nie mam mowy.

z siedzeniem tez mam klopoty bo... w zadnej pozycji mi niewygodnie. brzuch mam w sumie malo wiec dzidzi strasznie ciasno a w zebrach to mam tak malo miejsca ze ledwo oddycham:eek:
 
reklama
Do góry