reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak się przygotować do planowanej cesarki ???

Anulka- masz prawo mieć swój pogląd i zdanie na temat cc, ale jestem zdziwiona, że podchodzisz do tego "o tak po prostu". Moja żabcia jest ułożona pośladkowo. Na początku ciąży była w tej pozycji, w 4-5 mc. odwróciła się główką do dołu, ale znowu wróciła do swojej ulubionej pozycji czyli do ułożenia pośladkowego. Jestem trochę zaniepokojona, ale liczę, że moja kochana skakanka odwróci się dobrze i urodzę ją naturalnie. Nie chciałabym tej cesarki jak nic! Uważam, że poród naturalny jest nieodłączną częścią naszej ciąży. CC to ingerencja człowieka, a tak jak piszą dziewczyny - samopoczucie po cc nie jest takim błogostanem jak się wydaje. Wybacz, ale dla mnie cc na życzenie w przypadku, kiedy nic ci nie zagraża, ani dzidzi jest wygodnictwem na maxa i prędzej chcesz sobie oszczędzić bólu, a nie dziecku. Rozmawiałam z wieloma kobietami, które urodziły przez cc i takimi, które np. jedno dziecko urodziły naturalnie, a drugie przez cc. Wszystkie powiedziały jedno: cc to nie poród. Nie pozostawia na Tobie dumy, że ci się udało. CC zostawia pustkę i poczucie słabości.
 
reklama
...cc to nie poród. Nie pozostawia na Tobie dumy, że ci się udało. CC zostawia pustkę i poczucie słabości.

Przyznam szczerze, że poczułam się bardzo urażona gaaliyah. Nie mogę się z Tobą zgodzić. Ja CC miałam bo musiałam i wcale nie czuję się z tego powodu gorsza. I nie odczuwałam braku dumy czy pustki i słabości. Wręcz przeciwnie byłam dumna i szczęśliwa że udało mi się donośić dziecko mimo przeciwnosci i problemów. I że przyszło na świat całe i zdrowe. A to jak się dziecko rodzi nie zawsze od nas zależy. Dlatego jak już przejdziesz przez trudy poródu to wysuwaj takie opinie i zastanów się nad słowami bo możesz sprawić naprawdę przykrość (piszesz o swoim znajomych ale przekazujesz to w formie dla mnie niemiłej). I to że mój synek urodził się przez CC nie obdarło mnie z uczuć macierzyńskich. Wspominam poród i emocje z nim związane naprawdę dobrze i Tobie życzę także samych dobrych wspomnien z porodu.
Co do cesarki na życzenie - nie popieram i nie podoba mi się sposób w jaki podchodzi do tego Anulka ale to jej opinia i jej ciało....szkoda tylko że cc na życzenie jest tak łatwo dostępna. Dla dziecka naprawdę lepiej jak rozpocznie się akcja porodowa, przecież w końcu po coś ona jest. Co do odczuć po to bywa różnie ale nie jest aż tak różowo jak to opisujesz Anulko. Oczywiście rozumiem, że możesz bać się bólu ale ból porodowy szybko mija a po cc dochodzisz dość długo do siebie.
 
Nie pozostawia na Tobie dumy, że ci się udało. CC zostawia pustkę i poczucie słabości.
też czuję się urazona. Zreszta w porodzie nie chodzi o przeżywanie dumy, to nie jest kwestia ambicji, w każdym bądź razie nie dla mnie.
Ważne by dziecko bezpiecznie i zdrowo pojawiło się na świecie. I z cc. też można byc dumnym, a raczej z jego efektu i z siebie, że dało sie rade mimo komplikacji i tego że jest to poród nazywany traumatycznym, a daje się radę. cc. to trudne przeżycie. miałam, przeszłam, wiem.
 
dziewczyny, absolutnie nie chciałam was urazić, nie napisałam tego, co myślę, a napisałam, to co powiedziały mi kobiety, które miały CC!!!!!
Poza tym w moim poście podkreśliłam, że co innego cc, kiedy musi być, a co innego cc, kiedy po prostu kobieta sobie tego życzy.
Przepraszam was bardzo, ale nie miałam niczego złego na myśli. Zacytowałam tylko słowa kobiet, które to przeżyły.
Aniu 77- nie chciałam ciebie urazić, ani sprawić przykrości. Wiesz, mi chodziło tylko o to, że rozumiem cc jeżeli on jest wbrew naszym chęciom, że zdrowie i bezpieczeństwo nas zmusza do tego. Tak jak mówisz, szkoda, że cc jest tak dzisiaj łatwo dostępne, bo jest wiele kobiet, które chcą rodzić siłami natury, a nie mogą, a te, które mogą decydują się na cc.
Tak, może jak przeżyję swój poród, to będę się wypowiadać inaczej, ale najwyraźniej mój post jest mało jasny, bo nie chciałam urazić mam, które w taki sposób urodziły, a te, które na życzenie wybierają cc.
 
CZESC DZIEWCZYNY CHYBA WSZYSTKIE WATPLIWOSCI DOT. CC ROZWIEJE TEN FILM DO KTOREGO LINK ZNALAZLAM NA FORUM BB Cesarean Childbirth From Hartford Hospital - Google Video. OSTRZEGAM ZE WIDOKI NIE SA PRZYJEMNE JEST POKAZANE DOKLADNIE CALE CC ZWROCCIE UWAGE W JAKI SPOSOB JEST WYKRECANE I WYSZARPYWANE DZIECKO. SADZE ZE JEZELIKTOS TO OBEJZY NIGDY NIE UZNA TAKIEGO PORODU ZA KOMFORTOWY DLA DZIDZIUSIA.
 
wiecie co...ja mialam miec cc, bo dzidzia byla ulozona posladkowo...az tu nagle w 39 tyg odwrocila sie i gdyby nie to, ze mialam wtedy usg to nawet bym o tym nie wiedziala i dzieki temu ze sie obrocila urodzilam naturalnie...pomimo dosc bolesnych przezyc w trakcie mojego porodu jestem szczesliwa ze urodzilam w ten a nie inny sposob...kiedy mialam juz wyznaczony termin cc bylam roztrzesiona...cc to nie jest zwykly zabieg, to jest naprawde powazna operacja...na sali byla ze mna kobieta po cc i wiecie co...ona nie byla w stanie sie normalnie poruszac kiedy ja w miare normalnie sie poruszalam...a poza tym tak szczerze mowiac po porodzie naturalnym szybciej dochodzi sie do siebie...po tygodniu moglam normalnie juz chodzic i robic wszystko normalnie, a po cc trzeba zachowac szczegolna ostroznosc, bo w koncu szwy sa rowniez w srodku...no i szybciej mozna cwiczyc...nie uwazam ze cc jest "gorszym" porodem i matki ktore w ten sposob wydaly na swiat sa "gorszymi", ale cc na zyczenie jest pewnego rodzaju zachcianka...jestem za cesarka jesli ma uratowac zycie matki badz dziecka w innym przypadku nie potrafie tego zrozumiec...po za tym teraz mozna wziac znieczulenie, ktore naprawde pomaga...poza tym dziecko nie jest nagle wyrwane z otoczenia ktore juz znal tylko lagodnie przechodzi na zewnatrz...przeciez cialo kobiety jest tak przystosowane zeby moc rodzic...natura tak wymyslila i jest ok...
 
DZIEWCZYNY ODNOSNIE TEGO CO NAPISAŁA gaaliyah.NIE CZUJCIE SIE URAZONE BO ODCZUCIA KTORE ONA OPISYWALA NIESTETY CZASAMI WYSTEPUJA PO CC. JEST TO RODZAJ DEPRESJI POPORODOWEJ. WIEM O CZYM MOWIE BO NIESTETY SAMA TO PRZEZYWALAM. BARDZO TRUDNO BYLO MI SIE POGODZIC ZE MOJA CIAZA PRAWDOPODOBNIE ZAKONCZY SIE CC PRZYCZYNILO SIE TEZ DO TEGO OTOCZENIE CZESTO JAK ROZMAWIALAM Z INNYMI MAMAMI NA TEMAT PORODU TO SLYSZALAM OJ BEDZIESZ MIALA CC? SZKODA. PO KILKU TAKICH TEKSTACH MIEDZY INNYMI OD MOJEJ GINEKOLOG ZACZELAM CZUC SIE GORSZA ZRESZTA SAMA BARDZO PRAGNELAM PORODU NATURALNEGO. PO PORODZIE MIALAM POCZUCIE ZAWODU MIALAM PROBLEM Z NAWIAZANIEM KONTAKTU Z CORECZKA I PROBLEMY Z POKARMEM. W GLEBI DUSZY WIEDZIALAM ZE NAJWAZNIEJSZE JEST ZE MALA URODZILA SIE CALA I ZDROWA ALE TE ODCZUCIA BYLY NA TYLE SILNE ZE CHWILAMI CIEZKO BYLO MI Z TYM SIE POGODZIC. TO SIE ZDAZA ZADKO ALE JEDNAK SIE ZDAZA.
 
No tak depresja poporodowa może dotknąć każdą mamę niezależnie od rodzaju porodu. Je przechodziłam przez tzw. baby blues czyli gwałtowną huśtawkę hormonalną przez co moje reakcje nie były adekwatne do sytuacji. Ale wiem, że większość mam tak reaguje na gwałtowne zmiany poziomu hormonów. Alinko jeśli nie miałaś wsparcia to rzeczywiście cc było złem koniecznym. U mnie do połowy ciąży wchodził w grę tylko poród naturalny. Jednak im bliżej było porodu to już żaden lekarz nie chciał przyłożyć ręki do decyzji o porodzie naturalnym. W sumie miałam niewiele czasu aby oswoić się z ta myślą. Jednak wszyscy mnie wspierali, akceptowali cc ( nie rozumiem zresztą czemu mieliby potepiać, czy matką jest się tylko wtedy gdy przejdzie się przez wszystkie fazy porodu, cały ból i radość narodzin dziecka naturalnie? przeciez przy cc są również takie emocje, u mnie dodatkowo rozpoczęła się akcja porodowa więc wiem co znaczą bóle krzyżowe i skurcze, odejście wód itp - czyli co w połowie jestem mamą?). Dziwne zaś dla mnie było to że niektóre kobiety twierdzily że super, że bede miec cc lub już po porodzie zazdrościły tego.
Jeszcze do Anulki, nie zapominał że połóg jest identyczny jak przy naturalnym porodzie. Niestety zwijanie macicy po cięciu nie należy do przyjemnych a jest dość bolesne. Same środki przeciwbólowe nie zneutralizują całkowicie bólu, szczególnie gdy nie możesz podnieść się swobodnie z łóżka, przekręcic na bok nie mówiąc już o opiece nad dzieckiem w 1 dobie po porodzie. Życzę Ci jak najlepiej, żeby poród zakończył sie szczęsliwie ale pamiętaj cc to nie wakacje, to poważna operacja ktora ma swoje konsekwencje (szczególnie wiecej negatywnych niż pozytywnych)
 
Uzupelnial Wiem Co To Znacza Bole Poniewaz Lezalam Ze Skorczamo Ponad 12 Godzin Poniewaz Lekarz Stwierdzil Ze Trzeba Zaczekac Do Ok 5 Cm Rozwarcia W Koncu Cieli Przy Dobrych 4 Cm. Ale Pomimo Ze Wiem Jaki Bol Zwiazany Jest Ze Skorczami To Jednak Wolalabym Urodzic Naturalnie.
 
reklama
A Wogole Powiem Wam Ze Jestem W Lekkim Szoku Po Obejzeniu Filmu Z Cc /link Powyzej/ Myslalam Ze Dziecko Jest Jakos Lagodniej Wyjmowne A Nie Wykrecane I Wyszarpywane Brr
 
Do góry