U mnie kapiel około 20, karmienie albo przed albo po, zależnie od głodu Kingi i odkładam ją do łóżeczka. Pobudka jest koło 4 i po 10, 15 minutach mała "wędruje" z powrotem do łóżeczka. Następna pobudka koło 7 i wtedy jest jedzenie, przebieranie, chwila pogaduszek i znowu jakieś pół godzinki, czasami trochę dłużej, spanka.
Kinga już dość długo ma taki harmonogram spania. Jeszcze zanim skończyła 2 miesiące to już nocki miała wyregulowane i właściwie to sama nie wiem jak to sie stało, bo ja za bardzo nie miałam na to wpływu.
No i ciągle karmię tylko piersią