reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

czkaweczka u naszych maluchów

;D Moja dziunka tez ma czkawuche ze dwa - trzy razy dziennie :D Powiem Wam, ze o nia sie nie martwie, ale ja tego uczucia nie lubie...
 
reklama
Naszej malej czkawka przychodzi raz na jakis czas , chyba nie codziennie , bo tak jak ty Karoo dla mnie to nieprzyjemne , juz wole jak wtyka mi swoje nozki pod zebra ;D
 
silunia pisze:
Naszej malej czkawka przychodzi raz na jakis czas , chyba nie codziennie , bo tak jak ty Karoo dla mnie to nieprzyjemne , juz wole jak wtyka mi swoje nozki pod zebra  ;D

A ja jednak wolę czkawkę niz nózki w zebrach ;) U nas częstotliwość standarowa - 2-3 razy na dobę :)
 
dominique.p pisze:
silunia pisze:
Naszej malej czkawka przychodzi raz na jakis czas , chyba nie codziennie , bo tak jak ty Karoo dla mnie to nieprzyjemne , juz wole jak wtyka mi swoje nozki pod zebra ;D
A ja jednak wolę czkawkę niz nózki w zebrach ;) U nas częstotliwość standarowa - 2-3 razy na dobę :)

oj, ja też zdecydowanie wolę czkawkę niż wpychanie nóg pod żebra :) zwłaszcza, że czkawka nie boli, ot tylko brzuch się rytmicznie unosi do góry
za to małe girki wpychające się wszędzie to jest ból - czasami myślę, że Piotruś zamiast standardowych 2 dolnych kończyn ma ich znacznie więcej ;)
 
Oj, a ja w dalszym ciagu wole wpychanie nozek i raczek we wszystkie mozliwe miejsca niz czkawke. Sam brzuch rytmicznie podskakujacy mi nie przeszkadza- nie lubie tego uczucia w "srodku"... A nozka wlozona pod zeberko zaraz sie cofnie i po chwili jest spokoj, a to cholerstwo i przez godzine potrafi nie puszczac... No ale coz, nasze malenstwa jakos musza cwiczyc swoje uklady pokarmowe i oddechowe :D
 
Moja ma czkawki juz nawet o mnije wiecej stalych porach :) Rano, poznym popoludniem i w nocy albo nad ranem :)
 
A moja nie miała jeszcze albo ja nie czuje(co chyba nie mozliwe jest) :p
Ale nózia pod żebrem to cholera boli :(
ale czasami tak mam blisko żołądka jakby cos zcierpło w środku jakac część czegoś i czuje mrowienie ale na bardzo małej powierzchni, nie wiem czy zaskoczycie o co mi chodzi bo sama nie wiem jak to wyjaśnić. Ale ostatnio nawet gadałam z K. czy jakby małej zcierpła stópcia to czy bym to odczóła właśnie tak jak mrowienie małego odcinka mojego ciała ale nie do końca tylko mojego.
Chyba pisze pierdoły :p :-[ ale nie wiem jak to wyjaśnić a może mała dotyka stópciom np. żołądka(bo to tylko w tym terenie) i takie dziwne cierpnięcie i mrowienie odczówam???
 
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! moja mała miała dzisiaj pierwszy raz czkawke!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dość osobliwe uczucie ale fajne!!!!!!!!!
 
reklama
Mada, wielkie gratulacje :)... U nas czkawka jest tak czesto, ze zwariowac mozna... Nawet teraz. Opie sie maluch wod plowych i juz zaczyna podskakiwanie czkawkowe...
 
Do góry