reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jaki krem na rozstępy?

W ciązy przytyłam 30 kg to jest baaardzo dużo i oczywiście rozstępy mnie nie omineły:) największe bo takie czerwono- brązowe mam na brzuchy, biodrach i na lydkach na zgięciem pod kolanami. Tez szukałam na forum dobrych specyfików na zniknięcie tego paskudztwa i oczywiście takiego czegoś jeszcze nie wynaleźli...ale jest bardzo dobra maśc , ktora nazywa sie CONTRACTUBEX. Kosztuje ok. 50 złotych . Stosowałam ją niecałe 2 miesiące, chociaż trzeba stosowac pol roku, ale efekty juz są widoczne, Blizny te mi zjaśniały i juz nie są takie widoczne. I powiem szczerze , że nie wierzyłam w takie kremiki, mascie i w ogole. No ale powiedziałam sobie- ostatni raz spróbuj(inni tez zachwalali tą maśc) i to mnie tak skusiło. I powiem szczerze, że jestem bardzo zadowolona i na pewno kupie drugie opakowanie bo wartoooo!!!!! Polecam wszystkim , ktorzy mają podobny problem. Maśc ta podobno tez jest bardzo dobra na rożne inne blizny, nawet te długoletnie. Ja stosowałam ją 3 miesiące po porodzie.
 
reklama
W ciązy przytyłam 30 kg to jest baaardzo dużo i oczywiście rozstępy mnie nie omineły:) największe bo takie czerwono- brązowe mam na brzuchy, biodrach i na lydkach na zgięciem pod kolanami. Tez szukałam na forum dobrych specyfików na zniknięcie tego paskudztwa i oczywiście takiego czegoś jeszcze nie wynaleźli...ale jest bardzo dobra maśc , ktora nazywa sie CONTRACTUBEX. Kosztuje ok. 50 złotych . Stosowałam ją niecałe 2 miesiące, chociaż trzeba stosowac pol roku, ale efekty juz są widoczne, Blizny te mi zjaśniały i juz nie są takie widoczne. I powiem szczerze , że nie wierzyłam w takie kremiki, mascie i w ogole. No ale powiedziałam sobie- ostatni raz spróbuj(inni tez zachwalali tą maśc) i to mnie tak skusiło. I powiem szczerze, że jestem bardzo zadowolona i na pewno kupie drugie opakowanie bo wartoooo!!!!! Polecam wszystkim , ktorzy mają podobny problem. Maśc ta podobno tez jest bardzo dobra na rożne inne blizny, nawet te długoletnie. Ja stosowałam ją 3 miesiące po porodzie.

ja również w pierwszej ciąży przytyłam 30kg i rozstępy mnie nie ominęły.Po ciąży używałam balsamów do suchej skory i zbladły ale zniknąć nie znikną. Jedynym wyjściem pozbycia się rozstępów są lasery ale również kosztują. Polecane są bardziej dla mam które już nie planują dzidzi.
CONTRACTUBEX używałam po cesarce i innej bliznie pooperacyjnej ,niestety blizna zawsze zostanie...
 
Ja używałam w ciąży ekologicznego specyfiku Alphanova. Rozstępów nie miałam, nie musiałam martwić się też, że jakieś świństwa przejdą do mojego Maleństwa.

buzka
 
u mnie też była masakra.tyle, ze ja po ciąży dostałam takie rozstępy, że szkoda gadać.moja skóra była gładziutka, a tu 2 tyg przed porodem - normalnie w oczach pojawiały sie coraz nowsze.masakra.na piersiach to samo, co zauwazyłam dopiero,jak skończyłam karmić synka.kolejny cios.

nic nie dawało rady.żadne kosmetyki nic.dopiero jak zaczełam masować skórę, szczypać ją, wtedy coś ruszyło, ale do tego miałam wspaniałą oliwkę z Weleda, która jest specjalnie po to, aby zwalczać świeże rozstępy, takie czerwone.powiem wam, ze u mnie zadziałało.nie mam już tak widocznych pręgów, bo też zbielały, ale myślę, że jakby nie masaż z tą oliwką, to bym nic nie osiągnęła i bym palnęła sobie w łeb hhihi

ps. calą ciążę smarowałam się mustelą.u mnie nie zadziałała:(
 
u mnie też była masakra.tyle, ze ja po ciąży dostałam takie rozstępy, że szkoda gadać.moja skóra była gładziutka, a tu 2 tyg przed porodem - normalnie w oczach pojawiały sie coraz nowsze.masakra.na piersiach to samo, co zauwazyłam dopiero,jak skończyłam karmić synka.kolejny cios.

nic nie dawało rady.żadne kosmetyki nic.dopiero jak zaczełam masować skórę, szczypać ją, wtedy coś ruszyło, ale do tego miałam wspaniałą oliwkę z Weleda, która jest specjalnie po to, aby zwalczać świeże rozstępy, takie czerwone.powiem wam, ze u mnie zadziałało.nie mam już tak widocznych pręgów, bo też zbielały, ale myślę, że jakby nie masaż z tą oliwką, to bym nic nie osiągnęła i bym palnęła sobie w łeb hhihi

ps. calą ciążę smarowałam się mustelą.u mnie nie zadziałała:(

Blednięcie rozstępów jest naturalną koleją rzeczy - blizenki rozstępowe goją się i bledną, rozstęp zamienia sie w srebrzystą kreskę.
 
Wydaje mi się, że na rozstępy najlepiej działają kosmetyki poprawiające koloryt skóry, a oprócz takich wszelkiego rodzaju balsamy rozgrzewające, tak zresztą słyszałam. Dobrze jest też zastanowić się nad kremami na blizny, bo rozstępy to jakby nie patrzeć właśnie coś w rodzaju blizn. W każdym razie nie ma się co załamywać, bo można się ich pozbyć.
 
Wydaje mi się, że na rozstępy najlepiej działają kosmetyki poprawiające koloryt skóry, a oprócz takich wszelkiego rodzaju balsamy rozgrzewające, tak zresztą słyszałam. Dobrze jest też zastanowić się nad kremami na blizny, bo rozstępy to jakby nie patrzeć właśnie coś w rodzaju blizn. W każdym razie nie ma się co załamywać, bo można się ich pozbyć.
Oj, myślę, że całkowite pozbycie się rozstępów jest niemożliwe, bo struktura tkanki została rozwarstwiona, w tym miejscu, i jak to w bliźnie wytworzyły się nowe tkanki zabliźniające, które nie znikną, bo już SĄ. I to nazywamy rozstępem.
 
Dobry na istniejące jest krem wyszczuplajacy daxa usuwajacy rozstępy. Niestety ja np. nie miałam ani jednego rozstępa do 38 tygodnia ciąży, ale potem pojawiły się błyskawicznie.
 
Ja się pozbyłam rozstępów po ciąży ( a w zasadzie to same znikły, pozostały tylko lekkie jakby blizny ) nie stosując żadnych środków, po prostu cierpliwie czekałam. Jeśli już miałabym stosować jakiś krem przeciwko rozstępom to sięgnęłabym po coś naturalnego, ekologicznego. Nie znam takiego kremu, ale wiem gdzie można by coś takiego dostać. Konkretnie to w aptece Juventa w Łodzi w centrum Manufaktura mają niezły dział z eko-kosmetykami, a farmaceutki są bardzo pomocne, więc na pewno dobrałyby coś na tę konkretną przypadłość.
 
reklama
Do góry