reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jaki poród??

Lil kate, najbliżej mam do Częstochowy, wiec zdecydowałam sie rodzić tam...tym bardziej,że moja gin pracuje w jednym ze szpitali :tak:
Myślałam nawet na Matka Polką w Łodzi, czyli tam gdzie Ty...ale troszke mam daleko, bo do Łodzi mam 90 km..Dojazdy na uczelnie już mnie wyczerpuja, ale jakbym miała gnać rodząc taki kawał to nie wiem :eek:
Mam nadzieje,że ty dobrze sie czujesz, i jest lepiej..podziwiam Cie i Twój spokó....ja mam skurcze i kazała mi sie oszczedzać i uważac, bo grozi to przedwczesnym porodem, a tak sie martwię, ze głowa mała...TYLKO TAK DALEJ !!
Jesteś dla mnie przykładem i wzorem ;-)
 
reklama
:-D :laugh2: :-D :laugh2: dobre sobie:-D

jak bys mnie zobaczyla tydzien temu zaryczana i zestresowana to by sie okazalo jaki ze mnie wzor hehe:-D

a teraz sytuacja jest taka jaka jest, wiec musze jakos zyc. pociesza mnie fakt ze za ok 5 tygodni dzidzius bedzie juz w pelni uformowany tylko troche mniej odporny niz te calkowicie donoszone a tyle to mysle ze wytrzymam:-)
 
Będzie dobrze:-)
A co do lęków, to moje na razie dotyczą tego, co będzie PO. Do porodu podchodzę na razie dość spokojnie, trochę sobie czytam literaturę fachową, zdecydowanie omijam wypowiedzi które zaczynają się od: "mój poród był straszny:szok: " i myślę, że w końcu tyle kobiet już urodziło, że i mi się pewnie uda;-). Tak sobie myślę, że będzie co ma być, na razie nie mam na to wpływu. Mam nadzieję, że będzie naturalnie, a jeśli dzidziuś się nie odwróci, to trudno, cesarkę też przeżyję. Na razie mały leży poprzecznie, ale w końcu jeszcze ma trochę czasu. Jak będzie bardzo źle, to poproszę o znieczulenie, ale na razie nie zakładam, że nie wytrzymam. W razie czego będę się bać i przeżywać przez kilkanaście godzin skurczów, a po co bać się już teraz, tyle tygodni? Chyba podświadomie odsuwam to od siebie na razie.

Jak zacznę panikować przed 38 tygodniem, to bardzo was proszę, dajcie mi po głowie, żebym się uspokoiła, dobrze?:eek: :cool2: :happy:
 
Mam ol dokladnie tak samo jak ty :baffled:

porod narazie mnie nie przeraza ale najgorsze co bedzie po. moja mama i maz biora po 2 tyg urlopu jak sie maluch urodzi wiec na poczatek bede miec obstawe:-) moze chociaz sie wyspie:confused:
 
Wsparcie w tych pierwszych tygodniach to cenna sprawa. Nawet, jak dzidziuś nie da się wyspać, to chociaż będzie ci ktoś mógł podać śniadanko, ugotować obiad i zrobić pranie :-)
 
no wlasnie o to chodzi. ciekawe jak po pojawieniu sie maluchow wyludni sie nasze forum? pewnie zywego ducha sie nie spotka hehe :-D
 
MOja koleżanka rodziła ze 2 miesiące temu, a już tydzień po powrocie ze szpitala siedziała na gg. Łatwiej ją teraz złapać, niż jak chodziła do pracy :-). Początkowo pewnie będą pustki, albo same posty w stylu: pomoooocy, co robić z:
kolką
wysypką
pępkiem
karmieniem
...
;-)
To dopiero będą klimaty:-)
 
Ja się o wiele bardziej boję cesarki (tego grzebania w moim biednym brzuszku:szok: ), niż naturalnego porodu. W końcu od stuleci kobiety rodzą siłami natury - czyli da się. W dodatku medycyna poszła naprzód, lekarze mają coraz większą wiedzę, no i jest znieczulenie. Ja na pewno chcę rodzić naturalnie i z zewnątrzoponowym. Do tego mąż pod ręką, trochę teoretycznej wiedzy ze szkoły rodzenia - i jakoś podołam. Wszystko dla mojego Maluszka! Będzie dobrze!
 
A ja zaczynam sie bac nie wiem czemu porodu naturalnego choc taki miałam juz .Tamtym razem nie chciałam cesarki tylko naturalny porod nie wiem czemu tak sobie ubzdurałam.A teraz nie boje sie cesarki tylko boje sie tego cewnika przy niej :szok: ktory zakładaja.
Naturalny mnie odstrasza bo zbyt dobrze pamietam jak boooooooooooolało :sick: a w moim szpitalu nie daja znieczulenia:dry:
 
reklama
oj cesarki to bym bardzo nie chciala.

ja nastawiam sie na naturalny, bez nastawiania sie na znieczulenie. chcialabym to jakos wytrzymac. bo zewnatrzoponowego boje sie jak cholera. chyba ze sie cos o tych tabletkach dowiem wiecej ale jak widze nikt nic nie wie:dry:
 
Do góry