reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

JAKI TU SPOKÓJ!!??

Tylko jest jeden problem..Adaś jest w wojsku:(i niewiem kiedy się z nim zobacze:(ale wątpie w to że zaakceptuje to,że jestem w ciąży z kimś innym:(ja juz prawdopodobnie byłam w ciąży zanim go poznałam :-[ i to jest najwiekszy problem..a facet z ktorym jestem w ciąży bardzo mnie skrzywdził,a teraz jak mu powiedziałam że jestem w ciąży,to twierdzi że to nie jego,ale ja wiem że to jego,bo z Adasiem ja nie spałam...Ale ja postanowiłam powiedziec to Adasiowi i co ma być to i tak będzie....ale jakbym mogła to bym przesuneła czas o te pare miesięcy:-[kużwa nie wiem co robić...szefowa mi dzis powiedziała że ja przytyłam....a od Adamam mama powiedziała mi ,że ja jakoś inaczej wyglądam,ja poprostu juz mam dość:-[
 
reklama
Hey dziewczyny! Dzis piszę po raz pierwszy! Jestem w 12 tygodniu i moje maleństwo narazie stara się abym o nim choć na chwilę nie zapominała! Nudności mam od 5 tygodni non stop, wymiotuję co drugi-trzeci dzień! :( Przez ostatnie trzy dni myślałam, że już mi przechodzi, a tu nagle spotkanie z muszlą klozetową... :( We wtorek idę do gin. już po zaświadczenie i mam nadzieje jakieś wzmocnienie bo czuję się osłabiona. Pozdrawiam wszystkie kobietki i ich maleństwa :)
 
Wiyaj Mała26 na naszym formum, bardzo się cieszę że dołączyłaś do nas!
Doskonale Cię rozumiem i współczuję, miałam bardzo podobnie, z tym że ja przytulałam się do muszli klozetowej co najmniej co drugi dzień, a czasami to nawet i 3 razy dziennie. Ale szczęśliwie (odpukać w niemalowane drewno) mam to już za sobą czego i Tobie życzę jak najszybciej!!!
Pozdrawiam Ciebie i Twoją fasolkę :)
 
Witam nową uczestniczkę naszego forum miło, że nasze grono stale się powiększa.Od kilku dni czuję się jakby trochę lepiej, byłam u lekarza i kazał mi zarzywać jakieś witaminy dla kobiet , powiedział ,że najlepsze są materna ale ona jest strasznie droga. Dziewczyny napiszcie co wy bierzecie, może coś tańszego a równie skutecznego. POZDRAWIAM!!!!!
 
Kasiu cieszę się, że zaczynasz czuć się trochę lepiej  :)
Odnośnie witaminek, to miałam podobny problem i zadałam to pytanie na forum ogólnym, oto link https://www.babyboom.pl/forum/index.php/topic,1260.0.html
Oczywiście ile wpisów tyle opinii, mam nadzieję że mimo wszystko pomogą Ci one w wyborze. Zanjdziesz tam zeskanowaną ulotkę z tabelką porównującą różne witaminki.
Ja na razie mam dobre wyniki, więc witaminki biorę profilaktycznie i wybrałam Falvit gł. z uwagi na cenę.
pozdrawiam cieplutko,
Dorota
 
hey dziewczyny!
dziękuję za miłe przywitanie! :) A odnośnie witamin, czy to prawda, że biorąc witaminy zapomina się o mdłościach? Ja jak pisałam, jutro idę do gin, więc zobaczę co ona mi przepisze, ale jeśli to prawda, że miałabym się czuć lepiej po witaminach to byłabym najszczęśliwsza na świecie chyba! :) to jest nie do zniesienia! chciałabym w końcu cieszyć się tą ciążą, ale moje samopoczucie mi na to nie pozwala! :( A tak w ogóle to czy wam też już w 12 tyg. zaczął "rosnąć" brzuszek? jeśli można to tak nazwać, bo ja już musiałam guziki poprzeszywać w spodniach, chociaż schudłam od początku ciąży 5 kg! To jednak brzuszek mi się nie mieści! :) pozdrowiam
 
Cześć mała26,
też gdzieś czytałam, że dziewczynom przechodziły mdłości po zarzyciu witamin, osobiście nie wiem, bo w pierwszych miesiącach nie przyjmowałam żadnych witamin poza kwasem foliowym. Podejrzewam, że jednym pomagają innym nie. A jeżeli nie pomagają to jest ryzyko, że zarzyte witaminki zwrócisz. Mi mdłości i wymioty przeszły z końcem I trymestru, mam nadzieję że Tobie też niedługo przejdzie!!!
Brzuszek o tak, mi bardzo szybko zaczęła zanikać talia i pojawił się brzuszek (zawsze byłam raczej szczupła i brzuszek miałam tylko po obfitym posiłku albo zjedzeniu kilograma czereśni :) ). A teraz mam go cały czas, chociaż na początku inni go nie widzieli tylko ja  ;)
pozdrawiam serdecznie
 
:) no u mnie to i mój mąż juz widzi! :)
a najbardziej cieszę się z tego, że jutro wezmę już od gin. zaświadczenie do pracy! a to oznacza, że od środy jestem prawomocną ciężarną i nie muszę już ukrywać swojego nienajlepszego samopoczucia jak dotychczas! :)
 
reklama
dziewczyny przeżućmy się wszystkie na wątek PAŹDZIERNIK 2005. będzie nas więcej i wszystkim będzie wygodniej na pewno! :)
 
Do góry