reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Jaki wózek, łóżeczko i inne akcesoria wybrac?

Ewa Raczkowała Bardzo Wcześnie Zaczęła I Oddawała Się Temu Bez Reszty Aż Do Roku:)gdzieś Kiedyś Czytalam,że To Stymuluje Też Rozwój Mowy,a Ewa Zaczeła Bardzo Późno Mówic:)ale Chyba Ty Abryzka To Pisalaś O Powiązaniu Kłopotów Z Mową I Raczkowaniem,mój Mąz Nie Raczkował At All I W Bilansie 2 Latka Ma Napisane,że Ma Opóźniony Rozwj Mowy,a Jego Mama To Potwiwrdza...a Co Do Chodzików To Nie Wsadziłabym W Niego Dzieciaczka Co Do Raczkowania To U Mnie Generalnie Syf Z Malarią,bo Wieczny Remont,odkurzam Codziennie I Staram Się Codziennie Myc Podłogi,które Mam,ale Co Z Tego,zawsze Coś Gdzieś Zostanie,ale Co Tam...ewie Nie Przeszkadzało,ale O Kiniuśke Trochę Bardiej Się Boje...bo Jest Kundel,a Przy Ewie Go Nie Było...
 
reklama
Tamarunia, ja zawsze uważałam, że dom to nie muzeum i jak ktoś nie chce to niech butów nie zdejmuje... no bo to tak trochę dziwnie goście w skarpetkach... ;-)
ale jak będę miała raczkującego maluszka to też zmienię podejście do tematu
 
A ja dzisiaj myłam kafelki w naszym nowym domu (cały dół jest w kafelkach) i tak się zastanawiałam jak Ania będzie po nich śmigać, bo po panelach to jeszcze ok, ale kafelki... no sama nie wiem... wydają mi się zimne, ale w sumie mamy ogrzewanie podłogowe, więc nie powinno być zimno...
 
ale Ci trini zazdroszczę...superowo miec dom:)))))))))nigdy nie mieszkałam w domu,wiec nie wiem tak naprawdę jak to jest,ale myśle,ze superowo:)
a co do kafli to mam w kuchni i w planach w przedpokoju...ja to się boję nie zimna,bo zawsze i tak trzeba było ewie grubsze galoty założy,zwłaszcza,ze to w zimie było,ale ciagle mi się przewracała i boję się jak mi głową w te kafle zaryje...
 
W sumie racja Głuszek - dywany to roztocza. Ale z drugiej strony zawsze miałam w domu dywany i mam nadal, a nikt z mojej rodziny nie ma na nic alergii.
Panele i kafle podobają mi się u kogoś. Mam kafle tylko w przedpokoju kuchni i łazience. W pokojach wolę mieć dywany. Są cieplejsze. A żeby było zdrowiej to trzeba często te kafle i panele myć. A ja tego nie cierpię!
A dywany odkurza mąż - od ślubu nie odkurzałam. A podłogi to ja bym pewnie musiała myć:-)
 
mandarynka u mnie też zawsze były dywany i nikt nie miał alergii i tak właśnie cieplej się czułam... No, ale chcieliśmy mieć właśnie panele i kafelki żeby było czysto :-) więc będę śmigać z miotłą i mopem ;-)
 
reklama
cool :)
a Olaf prawie wyrosl z gondolki, no i poniewaz jestem teraz sama z nim, to jezdzi w spacerowie (da sie ja cala zlozyc i nie musze 3 razy nosic po schodach wszystkiego tylko moge caly majdan na dole zostawic i latwiej mi wyjsc z chaty)
podoba mu sie ta impreza bo sobie wszystko elegancko widzi na boki i jest git :)
nie moge wyjsc z podziwu jaki on juz duzy i tak dorosle wyglada!
 
Do góry