reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kącik małego smakosza

A u nas odwrotnie- tv musi byc wyłączone,bo nie jadłaby,tylko sie wgapiała...Tak ją fascynuje,że siedzi jak zaczarowana.Może dlatego,że rzadko w ogóle właczamy?
 
reklama
Hmmm NAT wychodzi na to, że coś za coś. U nas włączone TV podczas jedzenia też nie przejdzie, bo zamiast jeść Alicja się w TV z pasją wpatruje [HAPPY witaj w klubie]. Za to jak je to musi miec kilka zabawek koło siebie i cos w rączce, bo inaczej nawet jak jest głodna to buzi nie otworzy :baffled: i teraz sama już nie wiem co lepsze: włączone TV, czy fotelik obładowany zabawkami i zabawianie dziecka tak, żeby łaskawie buzię otworzyło :confused:;-)
 
hehe, to już chyba wolę nasz tv. bo on siedzi, patrzy się na bajki i otwiera grzecznie buzię i trwa to w miarę szybko i nie muszę go zagadywać itd
 
Zajrzałam dzisiaj, bo Zuzolce za chwilę roczek minie i nie wiem dalej co z mlekiem, bo u nas dalej jako baza :/
Jakoś głupio wychodzę z założenia, że 180ml mm to nie to samo co pół kromeczki z szyneczką i że będzie głodna. To oczywiście głupie, bo potrafi nie jeść przez 4-5 godzin ( bardzo rzadko, ale się zdarza) i wcale się nie upomina.
U nas schemat jest taki :
7-8 rano 180ml mm
10-10.30 180 ml kaszki
14 obiadek 190ml ( zazwyczaj gęsta zupa)
16 deser pół słoika czyli jakieś 100ml albo cały banan lub jabłko
17 !!! mleko 180ml mm ( nie zawsze zje całe)
20 kaszka 210ml
Zastanawiam się czy tego o 17 mleka nie wyrzucić jako pierwszego ? Co myślicie ?
co do centyli Zuzia była cały czas 95-97 centyl. I tu raczej o wagę czy wzrost nie chodzi, jak przede wszystkim o kontrolowanie nagłych odchyleń w dół czy w górę. Wtedy trzeba spokojnie sprawie sie przyjrzeć
Zuzia ma teraz ok 11kg i wygląda na 1,5roku :) 80 cm i wcale nie uważam ją za grubą, choć w pewnym momencie też miałam lekki odchył na tym punkcie. Ważyła przy urodzeniu 3600g więc potrojenie mamy już za sobą :D
 
no właśnie tak mi się wydaje jak piszesz MAGA (a tak przy okazji to cieszę się, że jesteś :-) ), że z centylami to chodzi o odchylenia w tę czy w tę stronę.
Ja bym właśnie zrezygnowała z tego mleka o 17, może daj więcej deserku albo połącz go z kaszką?
 
u nas tv małą ani ziębi ani parzy, ale ostatnio jak je to najbardziej ją interesuje to co ja mam na sobie tzn. kolczyki, wisiorek, guziki przy swetrze, a jak już kompletnie wszystko pozdejmuje i założę zwykłą bluzkę to ona zafascynowana wyciąga rączkę do moich..pieprzyków :eek: najcześciej robię tak, że w rączkę daję jej druga łyżke albo np jeśli jest obiadek to dostaje w łapkę ugotowaną marchewkę, albo kawałek owocka jeśli to deserek - wtedy chętniej współpracuje :-p
 
A ja musze się pochwalić swoim debiutem kulinarnym :-)
Przedwczoraj ugotowałam dla Patryka krem z cukinii i zupke warzywną. Poporcjowałam to w różnych kombinacja z ryżem, bez ryżu, z kaszą jaglaną, bez kaszy, z mięsem, bez mięsa, gęstsze, rzadsze ;-) i zamroziłam :-) Wyszło 9 słoiczków 190g, 2 po 220g, 2 po 125g i 1 duży pół litrowy który poszedł do lodówki na bieżące obiadki. Normalnie jestem z siebie dumna :-D zobaczymy tylko jak Patrykowi będzie smakowało, wczoraj już zjadł troszke zupki i jak na pierwszy raz to poszło mu całkiem nieźle bo zjadł pół miseczki :-)

Moja mama wczoraj też zrobiła Patrykowi buraczka z ziemniaczkami i też całkiem ładnie zajadał. Wogóle to alergolog nam właśnie poleciła buraczki, cukinie, kabaczka i bakłażana, że są dobre dla alergików :tak:

natolin, makuc, no to macie przeboje podczas jedzenia :rofl2:

U nas odpukać, nie ma problemu z jedzeniem, Patryk raczej chętnie i grzecznie siedzi w krzesełku i zjada to co mu daje bez żadnych "wspomagaczy", zabawki i tv u nas rozpraszają. Czasami jak już sie naje to próbuje łapać łyżke z jedzeniem i miseczke, a wtedy chwila nie uwagi i wszystko może wylądować na podłodze ;-) No i teraz mamy bunt na śliniaka, zaraz po rozpoczęciu jedzenia jest zamaszystym ruchem zdejmowany i wywalany poza krzesełko :-D naszczęście je wmiare ładnie, wiec się specjalnie nie brudzi no ale wiadomo ja musze wtedy bardziej uważać :-p
 
Wow Roxannka gratuluję !!!
Makuc, Natolin u Nas tv musi być wyłączone, zabawki nie w zasięgu wzroku bo inaczej jeść nie będziemy, zwykle to podczas jedzenia gadamy sobie face to face :-)
 
reklama
ROXI wow. GRATULACJE pierwszych osiągnięc w temacie gotowania! i zazdroszczę (Tobie KANIA też) że Wasze dzieci potrafią na spokojnie coś jeść... Swoją droga ROXI wiesz, że u nas śliniaczkowy bunt był zawsze, więc u nas ich niet. Mamy za to specjalne ubrania "do jedzenia" ;-) plus od wczoraj dodatkowy "problem" gdyż Młoda sobie umiłowała stawanie w foteliku. A jak ją przypnę pasami to jest ryk i zero jedzenia. Dzisiaj obiad ponad godzine przez to jadła :eek: bo najpierw wstawała, potem ja ją usadzałam, przypinałam pasami, ta się darła, uspokajalam ją, zjadła dwie łyżki, przypominała sobie że są pasy, ryk i tak w kółko.
 
Ostatnia edycja:
Do góry