reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kącik małego smakosza

może taki dzień miał po prostu??? pamiętaj, dziecko nie pozwoli się zagłodzić;-)Miśka u babci podobno non stop coś żuje, a to obiadek a to deserek a to kinder kanapkę, tudzież banan/jabłko, a w domu ledwo paszczę otwiera:dry:im więcej atrakcji przy jedzeniu tym większe prawdopodobieństwo otworzenia paszczy więcej niż 2 razy:nerd:
 
reklama
aha i jeszcze pierwszy raz w życiu zjadł... chipsa :baffled: oczywiście sam sobie go wziął.
u nas właśnie musi być grzecznie w krzesełku, no i najlepiej przed tv, bo tak to on nie ma czasu, żeby jeść.
dzisiaj była koleżanka i sama ze zdziwieniem mnie pytała czy on czasem się zatrzymuje ;-)
 
U mie jest tez mały bunt krzesełkowy. Chwilę posiedzi,ale kończy posiłek w innym miejscu:tak:. Ostatnio Frankowi kanapka smakuje na..podłodze:sorry:. Tzn. talerzyk jest na podłodze,na talerzyku kanapka pokrojona na kawałeczki i tak sobie potrafi zjeść 2 kromki chlebka z wędlinką:szok:. A wczoraj wypił cały kubek kawy zbożowej z mlekiem. I tak się zastanawiam,czy już może:sorry::zawstydzona/y:.
 
U nas nawet jak gorączka, katar czy zęby idą to apetyt zawsze dopisuje mojemu głodomorkowi :-) Jedno o co moge się nie martwić w żłobku, same panie mi to mówią ;-)

nat, poprawy Piotrusiowego apetytu życze!
 
reklama
Do góry