reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Karmienie naszych maluszkow

My właśnie z tego powodu musieliśmy zminić Zuzi mleczko-bo nie dość,ze jedynka jej chyba sama w sobie nie wtstarczała to jeszcze pół z tego co zjadła zazwyczaj jej się ulało...Przy NAN 2 tak bardzo się jej nie ulewa a odkąd zmieniliśmy butelki na te dr.Browna to prawie wcale...
 
reklama
Boziu,a mi butla ani podgrzewacz prawie wogóle sie narazie nie przydają:no: :eek:
Z tym podawaniem warzywek i owoców to jest tak,że normalnie czeka sie do 4 miesiąca przynajmniej,ale jak dziecko np jest duże albo ma problemy z wypróżnianiem to mozna podawać dodatkowe posiłki własnie już w okolicach 3,4 miesięcy,ale żadna z nas jak nie widzi takiej potrzeby to może karmić spokojnie do 5 miesiąca tylko mleczkiem,przeciez zarówno w kobiecym mleku jak i w modyfikowanym jest cały zestaw witamin i potzrebnych składników,także dzieciom nic sie nie stanie jak poczekamy z innymi smakołykami te 2 miesiące...
 
Ja kupiłam soczek z Bobovity "Winogrona z melisą i rumiankiem" i jak moja Natka robiła jedną kupkę dziennie tak teraz po soczku robi dwie:-)
 
Mi lekarz powiedzial zeby podac kaszke jak maly bedzie mial 3,5 mies. A pozniej wprowadzac warzywa (najpierw zielone, a nie jak w Polsce marchewke) a pozniej dopiero inne. NO a nastepnie owoce. Oczywiscie po malutku, zeby obserwowac czy nie ma alergii na coc.
A w takiej kolejnosci, bo jak malec posmakuje slodszych warzyw na poczatku a pozniej zielonych (one przeciez slidkie nie sa) to moze juz ich nie chciec, bo te slodkie sa po prostu smaczniejsze. I tak samo z owocami. Moze i jest w tym jakis sens:tak:
 
Martusiu .każdy lekarz inaczej ,ja niemogłabym czekać z podaniem kaszki do ukończenia trzech miesięcy bo zagłodziłabym go .A marchewkę podaje się ponieważ to najłagodniejsza jarzyna i dobrze wpływa na przemianę materii i ma w sobie karoten .Ja dawałąm małemu obiadki jak miał 5 miesięcy i od razu robiłam na skrzydełkach z marcheweczką ,ziemniaczkiem i buraczkiem na krwinki przeciwko anemii.Kamil wcinał i tylko mu się uszy trzęsły.:-D Wszystko było dokładnie zmiksowane i gotowałam na 2 dni
 
Słuchajcie, już sama nie wiem, czy karię małego dobrze. Ostatnio nie wyrzymuje bez jedzenia nawet 3 godzin, a wypija 150ml. Po prostu wyje z głodu! I co ja mam robić?Już sama nie wiem. Karmię butlą dopiero od tygodnia i to wszystko jest dlamnie...sama nie wiem, jestem zielona
 
Kwiatywewłosach najlepiej spytaj lekarza.MOja mała pije co 3 godzinki raz 150 raz 120 a raz 100.Na początku była przekarmiana i musiałam jej przedłużać te godziny to wtedy dawałam herbatke.
 
wilu mi tez sie zawsze wydawalo ze marchewke sie najpierw daje. a wogole to ze sie zaczyna od jabluszka, a tu prosze taka niespodzianka. No zaobaczymy na razie musze zaczac od kaszki:tak:
Kwiatywewlosach, tak jak ci radza dziewczyny najlepiej spytaj sie lekarza, moze czas zaczac kaszke dawac??
Moj Miki je tez co 3 godz, jak mu dam cherbatke pomiedzy jedzaniami to ten czas wydluza sie do 3,5 lub nawet 4. Ale je naprawde roznie. Przewaznie120. Ale czasami zje 100. A dzisiaj zjadl, o zgrozo, 180:szok: Ale jak tyle chce, to co zrobic...
 
reklama
Martusiu widać tyle potrzebował .Mój też z początku strasznie dużo jadł a teraz widzę że przystopował i np .w ciągu dnia wypija 80 ml. mleczka ,potem też koło tego a na wieczór daję mu kaszkę ,to wtedy już zje 180 ml.
A wczoraj kupiłam soczek marchew+jabłko i strasznie mu smakowało ,chyba bardziej niż samo jabłko:-) .
 
Do góry