persefona
Fanka BB :)
madzik współczuję tych przeżyć. I jak tu się nie przejmować o los dzieciątka. Szok. Dobrze,że instynkt wziął góre i w porę zareagowałaś. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia twojemu maleństwu.
A nas nawiedziła dziś spóźniona położna. I wiecie co? Stwierdziła,że mały jest bardziej żółty jak w tamtym tygodniu
a mi się wcale tak nie wydaje,bo nawet porównywałam jego rączki z moimi i mają podobny koloryt. No ale i tak miałam iść na kontrolę z małym,więc we wtorek się wybiore (u nas takie wizyty z noworodkami we wtorki i środy tylko). Ale co mnie zdziwiło: kazała odciągać mój pokarm przez dobę i przegotowywać
i taki przegotowany podawać - podobno to stary sposób
ale przecież takie mleko traci swoje właściwości
więc dla mnie to trochę dziwne,no ale zobaczymy..
A nas nawiedziła dziś spóźniona położna. I wiecie co? Stwierdziła,że mały jest bardziej żółty jak w tamtym tygodniu



