Mój synio za tydzień skończy roczek. Planuje sobie, że tak za 4-5 miesięcy chciałabym być już w ciąży z drugim dzieckiem, to różnica między dziećmi byłaby 2 lata.
Teraz synkiem zajmuje się mama, bo ja zaraz po macierzyńskim (3 m-ce) wróciłam do pracy, ale dręczy mnie to, że ją uwiązałam, a mogłaby sobie wyjechać zarobić pi, wiem w jakiej jest sytuacji.
A drugie dziecko, boję się, że będzie to samo, a nie chcę mojej mamy tym obarczać.
Musielibyśmy zatrudnić jakąś opiekunkę, a nie przelewa się nam.
Prawdopodobnie gdybym nie wróciła do pracy po macierzyńskim i został na wychowawczym (a chciałabym zająć się moimi dziećmi) to nie miałabym powrotu do pracy, bo musieliby zatrudnić na moje stanowisko nową osobę.
To jest niesprawiedliwe, że młode matki nie mają możliwości iść na urlop wychowawczy
A zawsze marzyło mi się trójka dzieci. Zobaczymy jak się nam to poukłada.