reklama
ha! leniuszku.. :laugh: :laugh: :laugh:AneczkaK pisze:a co do podwojnych to tez bym w sumie chciala ale najlepiej chlopca i dziewczynke naraz-juz bym nie musiala wiecej rodzic hehe
Co roku organizujemy dla dzieci naszych pracowników "Dzień Dziecka" i w tym roku zaprosiliśmy rodziny zastępcze (tutaj ze Śląska) jedna para (w moim wieku tzn. po trzydziestce) mieli dwójkę swoich dzieci i 7 wziętych z domu dziecka. Kipiało z nich szczęście, a ja nie mogłam wyjść z podziwu jak radzą sobie z taką gromadką, naprawdę warto pomagać takim ludziom.
Masz rację Moniolek.
Jednak troszkę inaczej się wychowuje gromadkę podrośniętych dzieci - tamte maleństwa, nie dość że wcześniaki to jeszcze wymagające całodobowej czujnej opieki - jak to noworodki. A rodzice mają 4 ręce - nawet przy założeniu, że 1 na 1 dziecko, to za mało... Bardzo trudna sytuacja...
Jednak troszkę inaczej się wychowuje gromadkę podrośniętych dzieci - tamte maleństwa, nie dość że wcześniaki to jeszcze wymagające całodobowej czujnej opieki - jak to noworodki. A rodzice mają 4 ręce - nawet przy założeniu, że 1 na 1 dziecko, to za mało... Bardzo trudna sytuacja...
reklama
Podobne tematy
Podziel się: