reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

dziwczyny mam takie pytanie czy slyszałyście o takim przesądzie że matka chrzestna nie może być w ciąży???
brat poprosil mnie na chrzestną do swojej córeczki i oczywiście zgodziłam się lecz jeszcze nie było wiadomo kiedy będzie chrzest i zaplanowaliśmy dzidziusia jak teraz sie okazalo że jestem w ciązy wiele ludzi mówi mi że nie powinnam być chrzestna ze grozi to śmierć jednemu z dzieci:((((( i do tego u mnie w rodzinie kiedys tak się zdażylo dziecko w wieku 1,5 roku utopiło się:( ( niewiem czy akurat to było przyczyną śmierci ale fakt jest taki:( ) mam teraz niesamowity problem bo sa to napewno przesądy ale niechce też ryzykować, prosze napiszcie czy słyszałyście o czymś takim???

moim zdaniem gorzej jest odmowic. Ale nie ma co wierzyc przesadom
 
reklama
kochane dziękuje Wam wszystkim :) porozmawiam z bratem i ustalimy razem:) moja rodzina jest dosyc przesądna bo jest wiele przesądów które się potwierdzily:( i dletego tak sie boje zwłaszcza że starcilam juz jedno dziecko:( przy poprzedniej ciąży bylam na cmentarzu nie myślałam o żadnych przesądach i powiedziano mi że niechodzi sie na cmentarze w ciąży a ja za pare dni stracilam córcie:( przedwcześnie urodziłam i zmarla:(
 
hejka, :(:) nie martw się. To raczej nie chodzi tyle o przesądy, o ile skojarzenia "ludzi dojrzałych". Z tą historią o cmentarzu, to nie chodzi o przesąd tylko, o to, że mama przy nadziei nie powinna się - denerwować, czy dużo pracować fizycznie...
Pogrzeb czy chrzest to bardzo emocjonalne zdarzenia, które mogą "młodą mamę" wprowadzić w różne emocje, nawet podświadomie. Tak po prostu myślę. Pozdrawiam i dużo zdrówka :)
 
kochane dziękuje Wam wszystkim :) porozmawiam z bratem i ustalimy razem:) moja rodzina jest dosyc przesądna bo jest wiele przesądów które się potwierdzily:( i dletego tak sie boje zwłaszcza że starcilam juz jedno dziecko:( przy poprzedniej ciąży bylam na cmentarzu nie myślałam o żadnych przesądach i powiedziano mi że niechodzi sie na cmentarze w ciąży a ja za pare dni stracilam córcie:( przedwcześnie urodziłam i zmarla:(


Przykro mi, że straciłaś córeczkę :-(, ale to zwykły przypadek, że stało się to akurat po Twojej wizycie na cmentarzu, nie ma co się obwiniać. Wydaje mi się, że po prostu kiedyś ludzie nie potrafili sobie różnych rzeczy wytłumaczyć, dlatego właśnie zaczeli wierzyć w jakieś różne tajemne moce i stąd te wszystkie zabobony. Zrobisz jak zechcesz, ale moim zdaniem nie stresuj się tym za bardzo, teraz potrzebny jest Ci spokój, ze względu na maleństwo w brzuszku :tak:
 
(...)
Wydaje mi się, że po prostu kiedyś ludzie nie potrafili sobie różnych rzeczy wytłumaczyć, dlatego właśnie zaczeli wierzyć w jakieś różne tajemne moce i stąd te wszystkie zabobony.
(...)

Witam,
Pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze.


W pełni się zgadzam z [FONT=&quot]Agnes2606[/FONT]: to ludzka niewiedza (żeby nie powiedzieć głupota) sprawia, że powstają przesądy i zabobony. A właściwie powstawały, bo dziś w XXI wieku nauka i medycyna potrafi tłumaczyć większość zjawisk.


Zarówno w ciąży z synem jak i z córką wielokrotnie byłam na cmentarzu, chociażby z powodu Święta Zmarłych. Co więcej, w drugiej ciąży byłam na dwóch pogrzebach (na jednym z wysokim brzuszkiem). Oboje moje dzieci są zdrowe.

I tak samo z chrztem. Znajoma podawała moją bratanicę będąc w ciąży. W żadnej z rodzin nie odnotowano żadnych tragedii. Jak ktoś napisał wcześniej: ”ciężarna matka chrzestna to podwójne błogosławieństwo”.

Również ubolewam, że straciłaś córkę ale to co się stało jest tylko nieszczęśliwym zbiegiem przykrych okoliczności.

Tak jak piszą poprzedniczki, ciąża to szczególny stan. Nie wskazane są emocje, nerwy, etc. Dlatego do wszystkiego trzeba podchodzić z dystansem i spokojem, mając na uwadze zdrowie własne oraz tego maleńkiego człowieka.

Pozdrawiam i życzę wszystkim spokoju ducha: zarówno starającym się jak i tym już zafasolkowanym
mon
 
Witam Was ponownie! Jutro powtarzam test. Staram się nie nakręcać, ale cieszyłabym się, gdybym zobaczyła 2 kreseczki na teście... :-) Jak wspomniałam, od 1 kwietnia nie stosujemy żadnego zabezpieczenia, więc mam nadzieję, że nasze starania nie będą długo trwały... ;-) Napiszę, co wyszło. Pozdrawiam Was wszystkie!
emotikon.jpeg
 
mama05 Dzięki wielkie, nospy nie trzeba nie są to bóle aż tak silne :) ale dzięki uspokoiłaś mnie :) pozdrawiam
slomiana wdowa-ciesze sie,ze moglam pomoc-zawsze jak moge to chetnie pomoge:tak:mary-beth-GRATULUJE!!!!:tak::tak:jak raz test wyszedl pozytywnie to i teraz wyjdzie:tak:poprosimy o ciazowe fluidki:-D:-D:-Dspokojnej ciazy i nie daj sie hormonom.cudny czas przed Toba:laugh2::-)pozdrawiam i czekamy na jutrzejsze wiesci-dobre wiesci.
 
Witam :)
Jestem tu nowa, ale od pewnego czasu Was podczytuję ;) Co prawda nie staram się o dzidzie, jednak mam podejrzenia, że mogę być w ciąży. Otóż od stycznia biorę tabl antyk (miałam małą torbiel na jajniku), gdzieś pod koniec 3 opk zaczęłam mieć mdłości, zawroty głowy (raz zasłabłam w kościele), bóle głowy, a od niedawna zaczęły boleć mnie jajniki. Dziś mierzyłam temp i mam 37.1. Nie przejmowałam się tym, bo pomyślałam, że to są skutki uboczne tabl. W pon przypomniałam sobie jednak, że jakiś czas temu miałam przez 4 dni bardzo ostrą biegunkę, więc tabl mogły się nie wchłonąć. Robiłam w pon i we wtorek testy, ale wyszły negatywnie. Dodam również, że między 3, a 4 opk dostałam krwawienie, ale trwało zaledwie 3 dni, a zazwyczaj jest 6-7 dni.. Wstyd się przyznać, ale nie obserwowałam śluzu i nie znam się za bardzo na tym.. Zauważyłam, że ostatnio mam mleczny, niezbyt ciągnący się i nie jest go dużo. Czy w czasie przyjmowania tabl antyk taki śluz jest normalny?? Następny test robię jutro, jednak chciałabym poznać Waszą opinie. Z góry dziękuję za jakąkolwiek odpowiedź :*
 
reklama
mary-beth-GRATULUJE!!!!:tak::tak:jak raz test wyszedl pozytywnie to i teraz wyjdzie:tak:poprosimy o ciazowe fluidki:-D:-D:-Dspokojnej ciazy i nie daj sie hormonom.cudny czas przed Toba:laugh2::-)pozdrawiam i czekamy na jutrzejsze wiesci-dobre wiesci.

Pierwszy był negatywny (19 kwietnia), ale może było za wcześnie...
Ojej, oby do jutra... Staram się już nawet nie myśleć o tym, ale tli się we mnie iskierka nadziei... :-)
Dzięki! :-)
 
Do góry