reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

reklama
hej laseczki ciezko Was znowu nadrobic...przez tydzien mnie prawei nie było wiec nawet nie probuje...
Kahaka to wszytsko jest niesprawiedliwe..brak mi słów az nie wiem co pisac...;-(

a ja złapałam dołka..ta pogoda mnie chyba dobija..i myśli o dziecku znowu naszly ze chyba nie jest mi to dane..wszytscy wokol maja dzieciaczki albo sie ich spodziewaja i srednio raz w tygodniu dowiaduje sie o nowych i az mi zal d...sciska ze tak powiem...ryczec sie chce....mam nadzieje ze nadzieja powroci..chociaz nie wiem czy ma sens sie łudzic..do gina sie jeszcze nie umowilam bo az sie boje tych badan robic..co mi powie?? a jak stwierdzi ze nie moge miec dzieci?? to sznur i na strych;/ podly mam nastroj przepraszam Was;-(
 
karolciak jak ci nakopie do du.. to zobaczysz!!!! głowa kochana do góry,,, bedziesz miala dzidziusia i nie zamartwiaj sie
na przykładzie mojej b. dobrej przyjaciółki wiem ze pinanie sie i maltretowanie samej siebie nic nie daje...
leczyla sie do ginekologów smigala co tydzien zmieniala jak rekawiczki bo ten zły i ten niedobry... powiedzialam jej zeby zrobila sobie przerwe w królikowaniu bo oni juz sie nie kochali tylko bzykali jak króliki... przestała myslec o tym zaczela pracowac, łaziłyśmy na zakupy, i robilam wszystko zeby przestala myslec ze MUSI MIEC DZIECKO.... 2 miesiace po naszej rozmowie u siebie w pracy jak do niej przyszłam zaczeła krzyczeć ze jest w ciązy.... fakt faktem od 32 tyg musiala brac tablety na podtrzymanie ale ma zdrową kochana Hanie i jest najszczesliwsza na swiecie

karolinko uda ci sie i rozumiem twoj stres i złośc ale postaraj sie uspokoic i odstresować bo kobiety organizm potrafi płatać okrutne figle...

ja myslalam ze jestem w ciązy okazało sie ze nie... mam pewnie mega zaburzenia hormonalne ( mam zrobic badania) i o dziecku poki co moge zapomniec... i czeka mnie pewnie długie leczenie i normowanie hormonów... wypadaja mi włosy łamia sie paznokcie cere mam paskudna, czuje skurcze podbrzusza okresu nie mam mam za to mdłości ale jestem pusta... a juz mialam nadziejej ze to fasolka... i juz teraz wiem ze conajmniej rok minie zanim bede miala drugie dziecko...
 
MamaFFia... dziękuję :*
ale nie tak łatwo przestać myśleć... ale postaram się :D tak więc biegnę ogarnąć mieszkanko, zrobić pranie itd :D działać a nie myśleć :D

buziaczki :*
 
mamaFia ale przynajmniej wiesz co nie tak i wyleczysz i spokoj..ja we wtorek do gina zadzwonie i sie umowie i niech sobie robi badania:[ Ty masz to szczescie ze jednego szkraba masz..
my juz ponad 2 lata bez zabezpuieczen i przy przytulankach nie mysle o tym czy plemniczek trafi czy nie i dalej nic i nic i nic i nic..
wiem ze powinnam wyluzowac ale nie potrafie...bo mys ie tak dlugo staramy a inni cyk i jest dzidzia nieplanowana i wszyscy szczesliwi...szlak mnie trafii...potrzebuje odpoczac od wszytskiego..chcialaym wyjechac w tym roku do hiszpani na wakacje ale moj cos marudzi to mu powiedzialam ze jak ze mna nie pojedzie to sobie sama pojade...juz poltorej roku tylko praca i praca od poniedzialku do soboty;/ zero wolnego..jestem wykonczona
 
karolciak a gdzie aktualnnie mieszkasz???

karolciu zrób wszystkie badania... i twoj mąż też powinien sie przebadac... bo może on ma problem...
mi sie wydaje ze to nie kwestia płodności... i ze bedziecie mieli dziecko... troche spontaniczności... wyuzdanych zabaw... troche wiecej zabawy... badania swoja droga a psychika i podejscie swoja:*
 
Ostatnia edycja:
Dziękuje kochana jestes;-) Wiem ze marudze strasznie dzisiaj ale juz nie chce ekploatowac mojego gadaniem o dziecku bo tez bardzo go pragnie ;-(
 
reklama
sluchaj zawsze moszesz sie mi wygadac:) a ja cierpliwie bede gadala to samo:):) ze sie uda;* ( bo tak jest:))
i masz racje nie gadaj tak swojemu caly czas bo biedny tez sie podłamie a podłamani to nic nie zdziałacie:D:p


hop hop jest tu kto??????
 
Ostatnia edycja:
Do góry