Mój bart zaczął mówic jak miał 4lata,mama się martwiła oczywiście i poszła z nim do logopedy i ten powiedzał,żeby sie nie martwiła bo on wszystko rozumie i umie pokazać.Faceci ogólnie są mniej rozmowni bo im sie po prostu nie chce gadać;-);-)ale jak już coś powiedzą to konkretnie;-)
A Natalka mówi mama, tata,dada i takie tam;-)eeeee yyyyyy-wkurzające, ostatnio chcieliśmy zamienić to yyyy na dać i jak jej się chce to powie dać, dużo rozumie i umie pokazać części ciała np czy jak robi kotek, ostatnio mówi plum plum na kąpiel, lubi mówić pupa.Ale jest oromna róznica z synkiem mojej koleżanki,który jest starszy o 9miesięcy choć z jednego roku.On już mówi proste zdania.Ale wszystko zależy od dziecka i nie każde musi byc "wygadane".