heheh, kocham ten wątek nad życie!!!!
czasem myślę, ze cos ze mna jest nie tak , a nie z tesciowa, bo cokolwiek ona zrobi to ja musze to 100 razy przeanalizowac i znalezc jakis przykry lub chociaż negatywny podtekst, ale czesto też mówi mi bezpośrednio rzeczy po ktorych nie moge przez kilkadni dojsc do sibie i nawet patrzec na nia nie moge grrr
katarzynajanicka, zyraffka o szok usmiałam sie po pachy z tych prezentów!!!!!!!! moja tesciowa jest jaka jest, ale jeszcze takiego numeru nie zrobila, nie moge przestac sie smiac ;D
hefi zazdroszcze takiej tesciowej, ja do mojej krepuje sie mówić" mamo", bo czuje sie w tym momencie jakbym zdradzala moja mame,a mame ma sie tylko jedna i to takie dziwne zwrcac sie do obcej osoby takim ważnym słowem jak "mamo", chyba nigdy sie nie przyzwyczaje, tym bardziej ze ona mnie nie traktuje, jak córkę;( a tesc zwraca sie do mnie per synowo np" czy synowej dolac soku"? kosmos
josephine, paula tesciowym grubaskom to chyba powaliło na dekiel od tej ciąglej diety
bidulka wykończy sie tym boczkiem eh
hm....bo na gre w Chińczyka dużo kalorii traci i bidulka energii potrzebuje
teściowe to stare zazdrośnice pudernice,tylko o co ta zazdrośc.... one myślą, ze konkuruja z nami o cos, czemu chcą byc za wszelka cene lepsze? to dlamnie zagadka
ja kiedys zmarzłam, chcialam pozyczyc cos cieplego do ubrania, dala mi swoj zakiet rozm.44, a ja nosze 36-38 i powiedziala " to bedzie na pewno dobre, w koncu jestesmy takich samych gabarytów"!, oczywisce utonelam w tym zakiecie, a ona ledwo sie dopina, alezwielam go ze soba, zeby jej przykrosci nie robic, ale czy ona siebie nie widzi???? zakiet sie przydal potem w 9 miesiacu ciązy heheh
dorotka teściowe maja taki talent, ze zawsze w najmniej oczekiwanym momencie potrafiawbic nóż w plecy! moja mi dokuczala, ze bylam strasznie gruba w ciąży i powtarzala, ze inne dziewzyny sa szczuplejsze ladniejsze, a jak teraz wrocilam do wagi i wygladam naprawde ok to ani razu mi nie powiedziala ze ladnie wygladam, zgroza, prędzej by jezyk połamala niz powiedziala mi jakies miłe słowo grrr a sama opowiada ja pieknie wygladala w ciazy, coż... nie estemw stanie tego zweryfikowac, nie ma nawet zadnych zdjec