reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kolejna ciąża od razu po urlopie macierzyńskim

reklama
Ale cię jadą że pracownik roku i co ty robisz nie poradzisz sobie, jakby jakiś Janusz biznesu się kiedykolwiek przejmował czyjąś sytuacją rodzinną, albo jakbyś ty konstruowała system w którym żyjemy. Nie przejmuj się nic i rób jak uważasz, baby babie babą...
 
baby babie babą
Vine Wtf GIF
 
Ale cię jadą że pracownik roku i co ty robisz nie poradzisz sobie, jakby jakiś Janusz biznesu się kiedykolwiek przejmował czyjąś sytuacją rodzinną, albo jakbyś ty konstruowała system w którym żyjemy. Nie przejmuj się nic i rób jak uważasz, baby babie babą...
No tak, a później zdziwienie, że taka pracownica dostaje wypowiedzenie bo nikt już nawet nie pamięta jak ona wygląda po tylu latach.
 
Obserwowałam takie sytuacje u mnie w pracy. Ale zazwyczaj było to tak (bo nie zawsze da się ,,zaciążyć" na akord...) że kobieta wracała po urlopie macierzyńskim,na kilka miesięcy i szła znowu na urlop. Ponieważ pytanie nie brzmi czy różnica dwóch lat między dziećmi jest fajna (dla mnie? Nie) no to pewnie możesz tak zrobić aczkolwiek kiepsko to zawsze wygląda w pracy i z tym napewno musisz się liczyć. U mnie było to 1,5 roku pracy w tym samym miejscu po pierwszym urlopie,gdy poszłam na kolejny. Też niewiadomo ile ale wystarczyło żebym utrzymała stabilną pozycję i żebym mogła zaangażować się w parę fajnych projektów. Miałam gdzie wrócić,potem po drugim urlopie awansowałam,jestem tam do dziś.
 
No tak, a później zdziwienie, że taka pracownica dostaje wypowiedzenie bo nikt już nawet nie pamięta jak ona wygląda po tylu latach.
ale praca chyba nie jest w takiej sytuacji priorytetowa, skoro chce mieć kolejne dziecko. Pracę zawsze można zmienić, z dzieckiem może być różnie. Poza tym bycie "wiernym" pracownikiem, który priorytetowo traktuje pracę, ponad rodzinę nie chroni przed zwolnieniem. A kodeks pracy już tak, więc dlaczego mialybysmy z tego nie korzystać? To nie jest niezgodne z prawem więc nie róbmy z tego czegoś złego.
 
ale praca chyba nie jest w takiej sytuacji priorytetowa, skoro chce mieć kolejne dziecko. Pracę zawsze można zmienić, z dzieckiem może być różnie. Poza tym bycie "wiernym" pracownikiem, który priorytetowo traktuje pracę, ponad rodzinę nie chroni przed zwolnieniem. A kodeks pracy już tak, więc dlaczego mialybysmy z tego nie korzystać? To nie jest niezgodne z prawem więc nie róbmy z tego czegoś złego.
To jest kwestia indywidualna. Kwestia wartości i priorytetów. Dla mnie praca jest ważna. Rodzina też. I zawsze chciałam mieć obie rzeczy.
 
ale praca chyba nie jest w takiej sytuacji priorytetowa, skoro chce mieć kolejne dziecko. Pracę zawsze można zmienić, z dzieckiem może być różnie. Poza tym bycie "wiernym" pracownikiem, który priorytetowo traktuje pracę, ponad rodzinę nie chroni przed zwolnieniem. A kodeks pracy już tak, więc dlaczego mialybysmy z tego nie korzystać? To nie jest niezgodne z prawem więc nie róbmy z tego czegoś złego.
Starając się o kolejne dziecko w dzisiejszych czasach, praca powinna być priorytetowa. Bo jak taka pracownica będzie chciała wrócić do pracy a tam czekać będzie na nią wypowiedzenie to wtedy płacz i zgrzytanie zębów. A później dziwić się,że kobietom ciężko pracę znaleźć. Ale same sobie na to zapracowały.
 
reklama
nie znam sie na prawie bo nie mieszkam w Polsce, ale trzymam kciuki i powiem Ci ze sama zrobie podobnie, tylko szybciej. mieszkam w belgii, macierzynskiego mam 15 tygodni, pozniej wychowawczy 4 miesiace. i w planach kolejna ciaza.
prace znajdzie sie zawsze. nie rozumiem komenatrzy, ze prace powinno sie traktowac priorytetowo. wszystko jest dobrze, dopoki jest dobrze. w ogolnym rozrachunku jestesmy pionkami i gora ma nas w powazaniu.
 
Do góry