Swoją drogą, powiedzcie jak wy się odnosicie do terminacji chorych genetycznie dzieci w 9 miesiącu?
To jest tylko i wyłącznie decyzja tych rodziców.
Dla mnie to w ogóle nie jest temat do publicznej debaty.
Nigdy nie byłam w ich butach, mam nadzieję że nie będę. A stanie z boku z pozycji osoby uprzywilejowanej ze zdrowym dzieckiem i osądzanie osób, które przeżywają niesamowita traumę jest po prostu brakiem empatii.