reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

u mnie lipa, wczoraj dostalam @ i czar prysł. takze za tydzien wizyta u dr szymańskiej i zaczynam sprawdzać hormony.
a tak wogóle to może ktoś miał doczynienia z pania dr Szymańską? bo ja ide pierwszy raz i nie wiem czego sie spodziewac
 
reklama
Ruch tu powraca???
Marcia ja ci nie pomoge z dr. Szymanską. nawet o niej nie slyszalalam.

Natalunia z zasilkiem wychowawczym ci tez nie pomoge. Ja pobieram pielegnacyjny. I tez roznie mam pieniądze na koncie. Niby 7-8 kazdego miesiąca powinny być na koncie a bywa zxe są dopiero po 12-tym. niby to kilka dni. ale bywa tak ze akurat przez te kilka dni są potrzebne na gwalt pieniądze.
 
hej dziewczyny,

jestem własnie w 37 tygodniu ciąży i się zastanawiam nad wyborem miejsca porodu. Wprawdzie mam dwa miejsca do wyboru - USK i Parkową, ale mimo to nie mogę się zdecydować. Synka rodziłam na Zamenhofa, mile wspominam obsługę, jeżeli chodzi o poród do miałam cc, więc nie robiło mi większej różnicy,natomiast połóg super.
Teraz jestem pod opieką dr Pietrzyckiego - i tu pytanie do Nataluni: jak wspominasz poród w USK? Doktor był przy porodzie? Jak opieka położnych? Będę wdzięczna za wszelkie informacje.
 
hej dziewczyny,

jestem własnie w 37 tygodniu ciąży i się zastanawiam nad wyborem miejsca porodu. Wprawdzie mam dwa miejsca do wyboru - USK i Parkową, ale mimo to nie mogę się zdecydować. Synka rodziłam na Zamenhofa, mile wspominam obsługę, jeżeli chodzi o poród do miałam cc, więc nie robiło mi większej różnicy,natomiast połóg super.
Teraz jestem pod opieką dr Pietrzyckiego - i tu pytanie do Nataluni: jak wspominasz poród w USK? Doktor był przy porodzie? Jak opieka położnych? Będę wdzięczna za wszelkie informacje.


Dlaczego nie chcesz rodzić drugi raz u Arciszewskiego tylko ewentualnie na Parkowej?

Ja rodzilam na Parkowej ale to było prawie 12 lat temu i chodziłam do samego Pana Tomaszewskiego i trochę mnie olał że tak to ujmę na koniec ciąży trafiłam do Sobolewskiego i to jest super facet ale generalnie zbagatelizowali to że 4 dni przed porodem mała nie bardzo mi się ruszała i wysłali mnie do domu a potem sie okazało że wody były geste i zielone i moja córka zachłysnęła się tymi wodami i mało nie umarła . lezała w DSK na OIOM-e a sam Tomaszewski nie wziął kasy za poród. To w moim odczuciu oznaczało miał coś sobie do zażucienia .
 
Estera - gratulacje! Jak maluszek? Duży się urodził? Jak Oliś? Gdzie rodziłaś?

No z tym zasiłkiem to naprawdę dziwnie. Niby ma być 8 a ja dostałam dopiero 18...

Ja rodziłam w PSK i chwalę sobie. Aczkolwiek jeżeli będe miała 3 dziecko, to podejmę wyzwanie i będę rodzić w domu :)
 
Dominik urodził się 19 pażdziernika, 3200, 55 cm 10 pkt. w 37 tygdniu.Wszystko ok....po dwóch dnaich wyszliśmy do domku.
Urodziłam sama, poród dosyć szybki(o 3 rano odeszły mi wody,po 4 byliśmy W szpitalu a o 8:40 urodziłam)
Rodziłam na Warszawskiej i jestem mega zadowolona- położne super, cały poród był obecny lekarz, znieczulenie bez żadnego problemu dają i sami proponują.O wszystko pytają, czy wyrażam zgodę na nacięcie w razie potrzeby, na indukcję(obeszło się bez tych rzeczy).W sali porodowej był worek sako, piłka i TV;-):-DZostałam też zapytana w jakiej pozycji chce rodzić.
Ze swojej strony mogę polecić Warszawską
Na połogu też bardzo pomocne położne, jak dziecko płakało to nie trzeba było ich wołać tylko same przychodziły.
 
Dlaczego nie chcesz rodzić drugi raz u Arciszewskiego tylko ewentualnie na Parkowej?


Zraziłam się do nich po tym wszystkim co się działo później. Miałam problemy w drugiej ciąży, które skończyły się poronieniem, a mój ówczesny lekarz z zamenhofa po prostu skierował mnie do szpitala, totalnie umywając od wszystkiego ręce. To samo było później, gdy się okazało że muszę iść na zabieg ginekologiczny, też skierowanie do szpitala, chociaż ja byłam chętna na zabieg w klinice i związane z tym wszystkie koszty. Odniosłam wrażanie, że tylko ciąże by tam prowadzili i kasę za to brali.
Trafiłam do dr Pietrzyckiego i jak na razie jestem bardzo zadowolona. Wcześniej załatwił mi zabieg w szpitalu, co bardzo dobrze wspominam (o ile da się takie rzeczy dobrze wspominać :)), teraz prowadzi moją ciąże i wiem, że zawsze mogę zadzwonić do doktora gdy mam jakieś pytania, problemy czy obawy i zawsze BEZ PROBLEMU uzyskam natychmiastową pomoc (np. możliwość wizyty od razu po wykonanym tel., bez oczekiwania, gdy coś mnie niepokoi). Po tym co przeszłam jest to bardzo ważne.

Natalunia - dr Pietrzycki był w szpitalu przy Twoim porodzie?
 
Po_gosia - nie był niestety, bo miał urlop i był z dziećmi na nartach ;) Ale przy porodzie mojej znajomej był. Ogólnie jak zobaczą nazwisko w USK Pietrzyckiego to jest inne traktowanie. Ja rodziłam bardzo szybko, bo przyjechałam o 2.30 a o 3.25 już urodziłam. Także nie zabawiłam tam długo.
 
reklama
Do góry