reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

A my w tym roku szalejemy jak nigdy, choć zazwyczaj gdzies wyjeżdżaliśmy na Sylwka (3 lata temu w Zakopanem, 2 - w St.Petersburgu, 1- ze znajomymi bo byłam bbaaardzoooo gruba).Na 31-1 jedziemy do Czeremchy, bo śpeiwm tam z Czeremszyną na imprezie w GOK -u, a na 13-14 idziemy do Amadeo ze znajomymi mężusia. Strasznie ciężko z rąk wypuścić te 280 zł, ale co tam raz można. Jak szaleć to szaleć.
 
reklama
Witam doborowo.
:-)
My też spędzamy sylwestra w sposób domowy. ideał- siedziec przed kominkiem w kocu, ze stosami jedzonka, dzieciakami baraszkującymi na dywanie, grać w monopoly, słuchac płyt, w piżamach!
Ale co robić, jak my nie tanczący, nie pijący i nie balujący?
Ideał niedościgniony- znaleźć druga rodzinę z dziecmi, która tez lubi dywanowe posiedzenia w dresach, piżamach, kocach i skarpetach, z oglądaniem komedii, smażeniem frytek o północy i chichraniem się...
Bylam u żużaczka! Widziałam super dziewczyny w perfumerii!
I- i- i co? I mąz mi kupił Miss Dior Cheri!
Mam Diora pierwszy raz w zyciu!
Łał!
Mam sie teraz zrobic na bóstwo i uperfumowac i czekac na niego. Aktualnie pracuje, pewnie do 23.
Znając zycie uperumuje sie i zaloże piżame.
A co.
I skarpety!
I zrobie kamapkę z plesniakiem.
Juz ide. I salami do tego.
Niam.
 
Kalina to ja się wpraszam na Sylwka do Ciebie na te frytki o północy, kominek, piżamy i chichranie :-p Ja też z tych nietańczących, niepijących, nieimprezowych :-) Z mężem ciut inaczej, ale z biegiem czasu się dostosował bo skąpy jest i żal mu na balety Sylwestrowe i moją kreację heheheheheheh
 
mała Marynarka
c4cae71354502931.jpg
 
Wszystko, co riobisz, zużaczku jest sliczne.
Podziwiam , naprawdę.
Agak, trzymaj sie i nosek do góry. ja tez od miesiąca mam szpital w domu, ale ani mysle wariowac. :-)
Aktualnie sprzatam łazienke...na kominku poustawiałam christmasowe świeczniczki, czerwone.
Maluchy rozrabiaja, z nosa Dawidowi tez cieknie, tez kaszle, ale narobilismy syropu nz cebuli z miodem i pijemy.
Jak sie zmobilizuje, to ciasteczka upieke.
mam nadzieje, że Joasia zaliczy swoje zaliczenia, a a propos Sylwestra- miniu, koniecznie! :-)
 
a ja nie mam na nic czasu....oj. gdybym wiedziala, że tak mi decou sie rozwinie, to bym się nie katowala w perfumerii. Juz zapomniałam jak to jest fajnie....Dzis mie jakis facet ofuknął, ze sie do niego usmiechnełam - bardzo profesjonalny usmiech pt. W czym moge pomóc". On powiedziała - czego sie pani ze mnie smieje? ja mam zły humor i prosze mnie nie denerwowac"
...o rany....hihihihihi

kalina Miss Dior to może sie cos wywiedzieliscie z Filipem jak mozna by było ta galerie otworzyć??
 
reklama
Do góry