reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

Joasia, napisz dokladniej- czy chodzi o mieszkanie? Planowaliscie cos oddzielnego i nie wyszlo?Marzenia sa odporne na brak sily do nich :-)
 
reklama
nie chodzi o mieszkanie to jakos przebolalabym poki co
chodzi o zdrowie meza ze nie moze normalnie pracowac
teraz jestesmy na etapie badania co mu jest i dlaczego sie tak dzieje
 
Joasiu kochana macie teraz bardzo trudny czas, ale tak nie będzie zawsze! Jak poczytasz każda z nas miała jakieś przejścia - czy to z mężami/facetami, dziećmi, rodzicami czy też z samą sobą. Tak jest i już, niestety! Z mojego oświadczenia wynika, że kto nie ma trudnych chwil nie umie wpełni cieszyć sie ze szczęśliwych, ba powiem więcej tych szczęśliwych nawet nie zauważa:-) POklep brzuch ode mnie:-)
 
Hej, pozmywałam :-)
A wiesz, Żużaczku,tylko pojechaliście, telefon od przyjaciela z Wawy, że wpadl z rodzina do rodzicow na jeden dzien i czy moga wpaść czy my wolimy do nich...Ja w panice na kuchnie, rzut oka na puste talerze- i mowie mu, ze oczywisc`ie, my do was! Więc pojechalismy do Bialego, bo on do mamy wpadl, i dopiero teraz wrocilismy. Wsadzilam dzieciaki do wanny i pisze. Haha, wspaniala nieziela, z goscmi, w gosciach...
Joasiu, teraz do ciebie- uuuau, nie zlicze swoich traum malzensko rodzinnnych, to normalne, podpisuje sie pod tym co Magdalenka napisala. Fale Dunaju z tego zycia. My mielismy okresy takich dolów, że na kanapki tylko dżem byl z piwniczki , nawet na kielbaske nie starczalo. Okresy bez pracy, okresy chorob moich, męża, dzieci, okresy smutnych pożegnań z bliskimi, co na drugą stronę, okresy w cudzych domach, w cudzych miastach, lózkach...Okresy szczęścia i smutku, wszystkiego po trochu. Trudno wam teraz,ale macie szansę wypróbować, co znaczy małżńska obietnica, będę z tobą w zdrowiu i w chorobie...Wspieraj męża i uszy do góry. Piosenka kasi Groniec dla ciebie.

:-)
 
Joasiah bardzo jestem ciekawa czym karmisz swojego kociambra .... Dajesz mu przyprawione resztki ze stołu, czy specjalnie mu gotujesz? Skoro Kitekat i Whiskas to fastfoody :-)
 
6 kg po wydrylowaniu. Nasypalam cukrem i nie dalam sie tesciowej namowic na drugą rundę zrywania i drylowania po poludniu. I tak sama musialam zrobic przy pomocy/przeszkadzaniu synkow. :-)
Ale konfiturki beda.
U nsa slonecznie, cieplutko, milo.
Wszystko zielone po deszczu.
 
a mi śnią się konfitury wiśniowe....nawet robienie mi sie śni. I chyba w Białymstoku skombinuję gdzies sloiki i zrobię. bo do Bielska to mi sie nie chce jechac. Oj nie. A jak bym pojechała to pewnie i tak bym nie miała na to czasu. No własnie. Kiedy teściów nie było, to i obiad ugotowałam, i 32 słoiki truskawek zrobilam....jakoś nam się ze szwagrem dobrze współpracuje. A jak tesciowa jest to wszystko mi sie rozp....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.
 
reklama
I jak by nie spróbować podejść do tej współpracy i to i tak musi wyjść źle:sorry: Mam to na codzień Żużaczku:-) Chyba Kaliny nam trzeba, albo teściowe do Kaliny wysłać na przeszkolenie;-)
A u nas znów sie rozpadało. Ale co tam cos wymyślimy, żeby nie skisnąć z nudów w domu:tak:
POzdrawiam
 
Do góry