ja Maksowi też juz podcinałam 2 razy, musiałam po lecie bo wtedy od słońca bardziej zniszczone
i raz po zimie bo od mrozu także
.
Na razie zostaje w długich bo wiem, że w krótkich jak pyza będzie wyglądał
Bo ma papuśna twarz
i raz po zimie bo od mrozu także
.Na razie zostaje w długich bo wiem, że w krótkich jak pyza będzie wyglądał
Bo ma papuśna twarz
tylko tak ładnie tył krócej, przód dłużej.. no wiecie jak 
Pewnie przy lepszej organizacji i ja bym znalazła chwilę, ale jeszcze siły i chęci by się przydały a tego u mnie dzisiaj brak 
ale ostatnio mam zamiar próbować nowych rzeczy.
Nawet maseczkę sobie na buźkę zrobiłam
U mnie też wieje i cały dzień się mrozek utrzymuje :/