naja
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2005
- Postów
- 8 813
nie jestem nianią, nigdy nie byłam. nie mniej gdybym miała taką pracę, a okazałoby się, że moi pracodawcy bez mojej zgody nagrywają moje poczynania podałabym ich bez wahania do sądu. rozumiem dylematy matek, ale niania tez może nie wiedzieć na kogo trafiła, czy pracodawca nie przetworzy jej filmów i nie rozpowszechni w sieci na przykład.. że przesadzam? nie sądzę. ludzie są różni i działa to w dwie strony w tym wypadku. a jeśli ktokolwiek decyduje się na zatrudnienie niani, sprzątaczki, ba - nawet malarza jakiemu zostawia się klucze od domu na czas remontu i wychodzi, choćby do sklepu, powinien zastanowić się nad sobą i swoim podejściem do innych. nie można zakładać że cały świat się przeciw nam sprzysiągł. i jak dziewczyny tu pisały - niania może choćby chcieć bluzkę zalaną sokiem przebrać, a nie każdy ma prawo oglądać jej bieliznę..
a jeśli sytuacja z niekompetentnymi nianiami powtarza się należałoby może raczej zastanowić się nad tym, czy nie popełnia się błędów samemu. albo traktując te osoby w sposób arogancki, albo właśnie okazując im brak zaufania, albo też dobierając je przypadkowo, bez referencji - no tu można by powody mnożyć. jasne, że okropnego pecha wykluczyć nie można, ale może warto to przemyśleć..?
a jeśli sytuacja z niekompetentnymi nianiami powtarza się należałoby może raczej zastanowić się nad tym, czy nie popełnia się błędów samemu. albo traktując te osoby w sposób arogancki, albo właśnie okazując im brak zaufania, albo też dobierając je przypadkowo, bez referencji - no tu można by powody mnożyć. jasne, że okropnego pecha wykluczyć nie można, ale może warto to przemyśleć..?