reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Kreska po czasie

No nie był błąd bo ciąża była 😉 oczywiście przykłady są różne, ale jak widzisz Gro dziewczyn pisze, że miało podobnie.
U mnie np. jak nie było ciąży nigdy żaden cień ani kreska po czasie nie wyszły
No nie. W tamtym momencie to był bląd, bo w czasie, w ktorym powinno się test odczytać nic nie było. A to, ze potem okazało się, że jest ciąża, to jest kwestia zupełnie niezwiązana z tym konkretnym testem, ktory się wybarwił po czasie.

Kreska po czasie nie oznacza ciąży. Co nie zmienia faktu, że za 2-3 dni ciąża może już być wyłapana kolejnym testem. A moze nie być, bo może nie być ciąży.

I gro dziewczyn na forum miało takie kreski po czasie przy braku ciąży. Więc to nie jest wyznacznik. Nie bez powodu jest instrukcja obsługi testu.
 
reklama
No nie był błąd bo ciąża była 😉 oczywiście przykłady są różne, ale jak widzisz Gro dziewczyn pisze, że miało podobnie.
U mnie np. jak nie było ciąży nigdy żaden cień ani kreska po czasie nie wyszły

Do implantacji dochodzi 6-12dpo

Jeżeli test 8dpo jest negatywny, to nie znaczy że ciąży 14dpo nie będzie.
Idąc Twoim tokiem myślenia, to ja robiąc test 6dpo i mając go negatywnego miałam wadliwy test bo przecież ciąża była skoro 15dpo miałam mocną kreskę. No nie. Po prostu do implantacji doszło później i na 6dpo ciąży jeszcze nie było
 
No nie. W tamtym momencie to był bląd, bo w czasie, w ktorym powinno się test odczytać nic nie było. A to, ze potem okazało się, że jest ciąża, to jest kwestia zupełnie niezwiązana z tym konkretnym testem, ktory się wybarwił po czasie.

Kreska po czasie nie oznacza ciąży. Co nie zmienia faktu, że za 2-3 dni ciąża może już być wyłapana kolejnym testem. A moze nie być, bo może nie być ciąży.

I gro dziewczyn na forum miało takie kreski po czasie przy braku ciąży. Więc to nie jest wyznacznik. Nie bez powodu jest instrukcja obsługi testu.

Dziewczyna zapytała czy któraś z nas tak miała, więc odpowiedziałam, że znam bliski przypadek. Nie musisz mnie pouczać, wiem jak używać POPRAWNIE testów 😉 nie napisałam, że autorka też napewno jest w ciąży, wiadomo że wymaga to potwierdzenia testem albo badaniem z krwi.
 
Do implantacji dochodzi 6-12dpo

Jeżeli test 8dpo jest negatywny, to nie znaczy że ciąży 14dpo nie będzie.
Idąc Twoim tokiem myślenia, to ja robiąc test 6dpo i mając go negatywnego miałam wadliwy test bo przecież ciąża była skoro 15dpo miałam mocną kreskę. No nie. Po prostu do implantacji doszło później i na 6dpo ciąży jeszcze nie było

Przecież to jest logiczne. Nie wiem po co mi to piszesz ? Jaki to ma związek z tematem?
 
Dziewczyna zapytała czy któraś z nas tak miała, więc odpowiedziałam, że znam bliski przypadek. Nie musisz mnie pouczać, wiem jak używać POPRAWNIE testów 😉 nie napisałam, że autorka też napewno jest w ciąży, wiadomo że wymaga to potwierdzenia testem albo badaniem z krwi.
Wybacz, ale jakoś nie widać, skoro upierasz sie, że kreska po czasie świadczy o ciąży 🙈
 
No widzisz, to odpowiedz też reszcie dziewczyn, które tak miały że nie potrafią korzystać z testów😌
Strach się tutaj cokolwiek odezwać bo ciążowo testowa policja czuwa
Nie mam problemu z odpowiedzeniem komuś, kto odczytuje test po czasie, że nie doczytał instrukcji :)

Tak tak, straszna policja 🙈 okropna wręcz. Tak, zwrócenie uwagi na poprawne wykonanie testu to jak lincz 🤦‍♀️
Może warto na drugi raz się zastanowić, zanim coś napiszesz.

Tak jak powiedzialam wyzej, czasem jest kreska po czasie i jest ciąża, a czasem nie ma. Test odczytany po czasie nie świadczy ani o ciąży ani o jej braku. Chociaż skoro był negatywny w czasie odczytania to w momencie, w którym został wykonany ciązy nie ma lub beta jest za niska, żeby test ją wyłapal.

I u Twojej znajomej było podobnie.
 
reklama
Nie mam problemu z odpowiedzeniem komuś, kto odczytuje test po czasie, że nie doczytał instrukcji :)

Tak tak, straszna policja 🙈 okropna wręcz. Tak, zwrócenie uwagi na poprawne wykonanie testu to jak lincz 🤦‍♀️
Może warto na drugi raz się zastanowić, zanim coś napiszesz.

Tak jak powiedzialam wyzej, czasem jest kreska po czasie i jest ciąża, a czasem nie ma. Test odczytany po czasie nie świadczy ani o ciąży ani o jej braku. Chociaż skoro był negatywny w czasie odczytania to w momencie, w którym został wykonany ciązy nie ma lub beta jest za niska, żeby test ją wyłapal.

I u Twojej znajomej było podobnie.

Nie mam problemu z odpowiedzeniem komuś, kto odczytuje test po czasie, że nie doczytał instrukcji :)

Tak tak, straszna policja 🙈 okropna wręcz. Tak, zwrócenie uwagi na poprawne wykonanie testu to jak lincz 🤦‍♀️
Może warto na drugi raz się zastanowić, zanim coś napiszesz.

Tak jak powiedzialam wyzej, czasem jest kreska po czasie i jest ciąża, a czasem nie ma. Test odczytany po czasie nie świadczy ani o ciąży ani o jej braku. Chociaż skoro był negatywny w czasie odczytania to w momencie, w którym został wykonany ciązy nie ma lub beta jest za niska, żeby test ją wyłapal.

I u Twojej znajomej było podobnie.
ok to jest Twoje zdanie. Moim zdaniem test wypalał niską betę po czasie i tyle.
Nie wiem jaki miała test, ale jeśli był to np 25 miu, to może w czasie testowania w moczu było tylko stężenie 10/15 miu i po prostu po czasie lekko się wybarwił. Nie wiem, w ciąży jednak tak jak mówię była, więc jak na moje coś tam wyłapał.
 
Do góry