reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Krok po kroczku... czyli postępy

reklama
A ja wychowałam pedantkę. Już Wam pisałam, że Majka odkłada wszystko na miejsce (oczywiście nie za każdym razem, ale rzeczywiście często) i 3 dni temu wzięła igłę, która spadła z choinki i próbowała umieścić ją z powrotem na drzewku :)
Wczoraj stanęła przy bramce przy schodach i grożąc paluszkiem powiedziała: "śama nie". Mówi też "śiba" , "kok"(kot), "nóch"(nóż), "Baby"(bejbi), dzidzia, "bobas", "dziadzia", "baba", "oko", "nos", lala, "krem" (choć rzecz jasna "r" nie jest wymawiane prawidłowo, tylko przy pomocy ust "pie" (co oznacza, że chce piegi z kremu)""dach" czyli "cześć" po holendersku, ....wiele innych trochę mniej wyraźnie i "sisi" i siada na nocnik ale nie udało jej się nigdy zrobić siku do niego.
Bierze śrubokręt i próbuje wkręcać śrubki (mówiąc "śruba"), wie jak uderza się młotkiem i pokazuje, piłą piłuje, pokazuje jak ptaki dziobią, jak dzięcioł w drzewo stuka, gra w piłkarzyki i krzyczy "gol"!, "miś", bardzo wyraźnie mówi "Adam" i klaszcze w dłonie kibicując Małyszowi, woła nas: "mamo", "tato" (nie mam pojęcia, skąd ten wołacz), na zegar mówi "tik-tak", albo "bim-bam", jak upadnie mówi "bam" lub usłyszy wybuch albo jak naśladuje pioruny (też "bam" lub "bach"), chowa się za firanką i mówi "mima", czyli, że jej "nie ma".
Naśladuje głosy wielu zwierząt, mówi: "świnia", "papi" (papier-toaletowy), "mys" (trudno mi to napisać, musiałabym fonetycznie), ale chodzi jej o książkę, której tytuł brzmi "Zmysły". Sama wyciera nos, lub jak kichnie i ma gila mówi "gil" i przynosi chusteczki, żeby jej wytrzeć. Bierze talerz do pizzy i kieruje nim jak tata kierownica w aucie (mówiąc "kie"). Mówi "pły" na CD, a ostatnio na moich i babci oczach otworzyła kieszeń DVD, włożyła samodzielnie uprzednio wyjętą (również samodzielnie) płytę z pudełka do odtwarzacza i nastawiła na wzmacniaczu pokrętłem głos wybrawszy dobrą pozycję (to fuks, na bank, ale jaki!).
O, dostałam sms, kumpeli w Anglii urodził się syn (miesiąc za wcześnie, ale zdrowy), idę dzwonić do niej. Pa
Miłego świętowania!!!
 
Majeczka jak burza, gratulacje:-):-):-)
Mój Karolek jest wielkim indywidualistą, wszystko robi po swojemu, Łapie momentalnie tylko nie pokazuje, nie jest rozgadany ale jaki by nie byŁ jest dla mnie NAJCUDOWNIEJSZY,NAJMĄDRZEJSZY, NAJWSPANIALSZY I NAJUKOCHAŃSZY I JESTEM Z NIEGO BARDZO DUMNA I GO BARDZO KOCHAM:-):-):-)
 
Super zdolna jest Majeczka :tak:
A Oliwka ostatnio łazi po mieszkaniu pokazuje na wszystko paluchem i pyta "to to?" (czyli oczywiście co to?) i dopiero jak jej się odpowie daje spokój ;-)
Poza tym jak dorwie którąś swoją miseczkę i łyżeczkę to chodzi i "karmi" wszystkich (nabiera z pustej miski na łyżeczkę i wkłada do buziaka), ostatnio został też "nakarmiony" konik na biegunach oraz...grzejnik elektryczny :-D.
A poza tym jest nieznośna i tracę do niej cierpliwość :wściekła/y:
 
Madzia nauczyła się nowego słowa:-D DZIEDOBY co oznacza oczywiście dzieńdobry i mówi to za każdym razem jak tatuś wraca z pracy:-D No i krzykacz jej wychodzi:dry: Pare dni szarpania z kuzyneczką o zabawki i wrzeszczy o wszystko:baffled: Moja pralka ma blokadę na dzieci i po włączeniu nie można nacisnąc guziczków oprócz głównego wyłącznika, oczywiście córcia wie już który to i za każdym razem mi wyłącza pranie:shocked2: Łobuzuje kobietka:tak:
 
ojej!!!ale Maja rozgadana:szok:. szok!!!moja Lili tylko jakieś pitu pitu...po swojemu. ale zawsze po jej mimice czy dziwnych odgłosach wiem o co jej chodzi...i jakoś się dogadujemy:blink:. dla Madzi też gratulasy...dzień dobry to trudne wyrazy:tak:...
 
reklama
Inna-ubawiła mnie Oliwka z tym karmieniem grzejnika:-D
Sikoreczka-ale Madzia ugrzeczniona, hoho.
Anii-moja jak Lila też po swojemu a najwięcej rozumiem ja, choć czasem się też muszę natrudzić, by zorientować się o co chodzi.
Majka jak słyszy słowo "Mikołaj" lub widzi gdzieś to krzyczy: 'ho, ho, ho".
Teraz śpi, ale jak się obudzi postanowiłam, że nagram te "jej słówka" by miała pamiątkę:tak:
Wiecie, mojej ostatnio pojawił się jakiś taki błysk w oku...błyska i pędzi łobuzować...ależ ja ją kocham...
Bodzinka, przecież to takie oczywiste, że kochamy nasze dzieci do obłędu:tak:
 
Do góry