Kto po in vitro?

[malutkikaczorek]

Ok, ciaza biochemiczna wiec pewnie wady genetyczne. Gdyby to byl czynnik meski to by pewnie szybciej zarodek obumarl. Bety by nie bylo.
U nas genetyka super a 40% moich zarodkow byla chora. I to same blastki. Niektore 5aa.

No mi lekarz podał za pierwszym razem super ponoć najlepszy zarodek a jednak się nie udało no i u nas źle nasienie a ja miałam dużo jajek bo ponad 20 ale tylko 6 wybrali do zapłodnienia a reszta do zamrozenia się nie nadawała i z 6 4 się zapłodnily i dwie zamrozili w 2 dobie a dwie następne w 3 dobie Nie wiem co na transferze poszło nie tak i gdzie leży problem Lekarz podejrzewał insulinoodpornosc ale badania na krzywa cukrowa i krzywa insulinowa wyszły mi teraz ok jak robiłam w zeszłym tygodniu

 

[malutkikaczorek]

Ja tez


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

W invimed? Do jakiego lekarza chodzisz? Ja do doktora Trzeciaka

 

[milagors]

No mi lekarz podał za pierwszym razem super ponoć najlepszy zarodek a jednak się nie udało no i u nas źle nasienie a ja miałam dużo jajek bo ponad 20 ale tylko 6 wybrali do zapłodnienia a reszta do zamrozenia się nie nadawała i z 6 4 się zapłodnily i dwie zamrozili w 2 dobie a dwie następne w 3 dobie Nie wiem co na transferze poszło nie tak i gdzie leży problem Lekarz podejrzewał insulinoodpornosc ale badania na krzywa cukrowa i krzywa insulinowa wyszły mi teraz ok jak robiłam w zeszłym tygodniu

Nawet najlepiej wygladajaca blastocysta moze nie dac szans na ciaze bo jest wadliwa genetycznie. A z slabszego zarodka sa ciaze. Byla biochemiczna... gdy u mnie byla biochemiczna i dzwonilam do genetykow to stawiali na wady zarodka.

 

[malutkikaczorek]

Nawet najlepiej wygladajaca blastocysta moze nie dac szans na ciaze bo jest wadliwa genetycznie. A z slabszego zarodka sa ciaze. Byla biochemiczna... gdy u mnie byla biochemiczna i dzwonilam do genetykow to stawiali na wady zarodka.

No mi też lekarz mówił że zarodek był zapewne uszkodzony.Ake czy to mogło być z mojej winy czy z winy męża?

 

[milagors]

No mi też lekarz mówił że zarodek był zapewne uszkodzony.Ake czy to mogło być z mojej winy czy z winy męża?

Zalezy jaka wada. Moglo byc z twojej, moglo byc z meza. Kto wie? U mnie wiekszosc byla z mojej. Tylko raz plemnik mial 2 chromisomy Y. Wiec "wina" meza.

 

[malutkikaczorek]

Zalezy jaka wada. Moglo byc z twojej, moglo byc z meza. Kto wie? U mnie wiekszosc byla z mojej. Tylko raz plemnik mial 2 chromisomy Y. Wiec "wina" meza.

U nas chyba tego nie sprawdzali albo lekarz nie wiedział nie wiem mogę się tego jakoś dowiedzieć?

 

[AniaCh83]

Cześć dziewczynki.
Obserwuje wasze forum od jakiegoś miesiąca. Chyba się już nawet uzaleznilam..... Stwierdziłam,że dziś pora na moją historie. Staramy się z mężem o dziecko od 5 lat. Jestem po dwóch inseminacjach. Ogólnie wszystko jest wporzadku -moim zdaniem mój M ma tragczna morfologia nasienia,ale nasza Pani Doktor twierdzi, że wcale nie jest tak źle i ze zna pary którym i z takim nasienie się udało..... 27.08 miałam transfer-tylko jeden zarodek "ocalalal" i właśnie on został podany. 08.09 zrobiłam betę -wynik 75. Szał ale nie pozwalam sobie się cieszyć.... wszyscy mi mówią -dziewczyno -jesteś w ciąży !!!!niestety mam świadomość tego, że jeszcze się może wiele wydarzyć....Jutro powtarzam betę. Pewnie znowu nie usne-tak jak to było poprzednio. ... Ehhhh. Aha leczę się w Provicie w Katowicach

Oo beta jak moja, daj znać jak bedzie jutro. Powodzenia, 3mam kciuki

A tak się tylko zastanawiam hipotetycznie czy jeżeli staram się naturalnie o ciąże i jestem na usg w 24dc a cykle mam 27 dniowe średnio to lekarz w tym 24dc może wykluczyć ewentualną ciąże czy może nic nie widzieć a ciaza może jednak być i się rozwijać? Jak myślicie?

Raczej nie zobaczy, jesli sie nie spodziewa ze ciąża moze byc to tym bardziej. Mojej siostrze kilka dni przed planowana miesiączka , po badaniu usg, dali skierowanie na badanie drożności, pozniej okazało sie , ze była juz wtedy w ciazy. Starali sie naturalnie około roku.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Marley]

Mialam scratching i podana kroplowke z intralipidem. No i pomoglo...

Ja nic z tego nie miałam, bo lekarz stwierdził, ze u mnie to nie ma sensu

 

[Marley]

No i sie naczytalam i dzisiaj poleciala mi swieza krew. Nie duzo i jeszcze nie panikuje. Bo bylo jednorazowe zajscie. Po 15 min wkladalam luteinke i juz swiezynki nie bylo...aby do czwartku...

Który to dzień?

 

[Ewunka]

Dzień dobry .
Witam serdecznie "stare " i nowe kobitki.
Miłego dnia ja zaraz jadę oglądać jajka