reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Witam wszystkie staraczki. To moj pierwszy post na tym forum, aczkolwiek zagladam tu juz od kilku ladnych dni. Ja wlasnie jestem w trakcie stymulacji. Nasza sytuacja wyglada nastepujaco: Dzieki Panu Bogu jestesmy szczesliwymi rodzicami 4 letniej dziewczynki, nie mielismy zadnych problemow z zajsciem (ciaza w pierwszym cyklu naturalnych staran). Dwa i pol roku temu zdecydowalismy sie na rodzenstwo dla corki i tak zaczelo sie nasze pasmo rozczarowan. Po dlugich i bezowocnych staraniach zdecydowalismy sie na IVF. Niecierpliwie czekamy na wizyte w klinice.
Pozdrawiam wszystkie kobitki.;-)
 
reklama
Witajcie dziewczynki jak zwykle witam po długiej nieobecności;-)nadrabiam zaległości w czytaniu wątku i co nieco postaram sie wypowiedzieć;-)
Lolitko kochana witaj twoja nieobecność sprawia tu wielkie poruszenie jesteś guru i szefową tego wątku. Ściskam Cię mocno i przesyłam pozytywne fluidki**********
Kahaa gratuluję synka , ja dowiem się czy to chłopak czy dziewczynka dopiero za 2tygodnie o ile maluszek będzie chciał się pokazać:-)z tej strony:tak:oczywiście już nie mogę się doczekać:-)
Matyldzia ja w sumie jak sobie przypominam to jakichś szczególnych objawów nie miałam, pozatym ze cycuszki ciut większe i bóle podbrzusza się zdarzałay nigdy nie zapomnę niedzieli rano po transferze który był w poniedziałek tydzień wcześniej podbrzusze mnie tak bolało że bałam się iść do łazienki bo byłam pewna że to wstręciucha przyszła , okazało się że nie :) to nie ona i do tej pory zdarzają mi się bóle podbrzusza które powiedziała mi lekarka są czymś normalnym bo macica się powiększa i stąd takie bóle i że na takowe bóle można brać nospę, ale wiesz jak jest każda z nas jest inna i inaczej to przechodzi ma inne objawy a niektóre z nas nie mają ich wcale a też mają dzidzię w brzuszku:) powodzenia trzymam kciukaski:)
Oczywiście chętnie dołącze do KSI, świetny pomysł ;-)
Bedger witaj w naszym gronie, kochana z tego co zrozumiałam to trochę Cię twoi lekarze powkurzali i nie czułas sie w klinice gdzie jestes za specjalnie, wiec może zmień
ją na inną to czasem pomaga , tym bardziej że jak rozumiem nie masz mrozaczków?
Labo kochana nie stresuj swojej fasolki , nie nakręcaj się negatywnie teraz musi już być tylko lepiej , wiem ze cięzko jest też to przechodziłam od wizyty do wizyty ciągle myślałam czy napewno wszystko oki i w myślachpowtarzałam sobie tak wszystko w porzadku teraz możebyć już tylko lepiej i ty też tak rób ,ciesz się tym że się udało z każdym tygodniem jest coraz lepiej z tą radością. Mówisz kalafior Ci rośnie hm,,,, mi w tych poczatkowych tygodniach w zasadzie
większość jedzenia rosła w buzi;-)tak więc ustaw w sobie pozytywne myslenie i tego się trzymaj
Hope ty też się trzymaj pozytywnego myślenia te wasze pierwsze usg i widok bąbelka sa pięne wszystko będzie oki;-)
Misidor oczywiście trzymam kciuki za twoje usg
Pozdrawiam wszystkie członkinie i nie członkinie KSI buziolki miłego dnia
 
Ostatnia edycja:
Kobitki...ide dzisiaj na usg i troszkę się denerwuję wiec plose trzymac kcukalca ;_)...wysypka jest bo była...i tu nic sie nie zmieniło ;-)..dam znać kolo 16.00 jak moje jejcarze !!!
 
hej prezesowa! trzymam kciukole za ciebie i za suselkę też, życze dorodnych jajorów i meldujcie jak wrócicie

lusia a ty jak tam?

aga27-dzięki za wsparcie, wariuję średnio co 2 dzień, dzisiaj pożarłam jogurt i było mi niedobrze co mnie oczywiście w pokręcony sposób b.ucieszyło, nie łatwo ale mamy KSI i dzięki temu jest mi o wiele lepiej

a wszystkim KSIarowóm życzę miłego dnia i trzymam za wszystkie kciuki
 
aga

wielkie dzięki że piszesz, bo ja znowu mam jakiegoś dołka dzisiaj.....raz mi się śni, że się nie udało, dzisiaj znowu że się udało...nawet pamiętam cyfrę bety jaka mi wyszła w badaniu sennym....normalnie jakaś masakra..cycuszki to mnie bolą cały czas, nawet w nocy nie można się na nich położyć, a z brzuchem to różnie raz boli raz nie, też gonie do kibelka, czy czasem nie dostałam @ , bo właśnie jej termin nadszedł....ja chyba zwariuje od tego czekania, ryczeć mi się chce, gdzie tam do środy...a jeszcze sikańca w torebce trzymam i strasznie mnie korci, ale może lepiej dłużej żyć w nadziei ....:zawstydzona/y:
 
susełka witaj
missdior i susełka trzymam kciuki za dzisiejsze USG.
matylda, lepiej niech ten test sobie poleży, aż w rękach będziesz miała wynik wypasionej bety - wtedy zrób na pamiątkę.
Aga to prawda, całą ciążę sie żyje od wizyty do wizyty, spokojnym się jest przez 2 dni po wizycie, a potem jazdy od nowa ;-)
miłego dnia szanowne koleżanki :-)
 
Witam serdecznie.
Prezesowka nic sie nie martw. Ja juz po USG i u mnie wszystko wyglada bardzo ladnie. Doktor doliczyl sie 12 pecherzykow, powiedzial tez, ze endo sie ladnie rozwinelo, i ze jest optymista. Ja mam co prawda kupe watpliwosci, ale sie nie daje.
Zycze powodzenia i sle fluidki :-)
Ja na sitkowanie ide we wtorek na 10.30 wiec bardzo prosze badzcie ze mna.
Pozdrawiam.
 
reklama
AgniesiaP.Masz rację z tymi wizytami.Tydzień temu w sobotę robiłam III weryfikację i oczywiście cieszyłąm się bo beta rosła ale tak mniej więcej po 2-3 dniach znowu przyszedł strach a im bliżej było dzisiejszego dnia tym bardziej się bałam.Dziś byłam na kolejnej weryfikacji i właśnie czekam na wynik cała w nerwach aż mi niedobrze.Boję się telefonu od koleżanki z pracy z z moim wynikiem.

Normalnie nogi mam jak z waty ,niedobrze mi i chyba pierwszy raz od transferu zaliczę rygę no i ten metaliczny posmak w ustach .Chyba zaczynam popadać w histerię...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry