Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Migotka bardzo mi przykro :( tule mocno

A ja dziewczyny powiem szczrze ze od pewnego czasu zaczelam sie nad tym wszystkim zastanawiac...tyle cierpienia to wszystko niesie a i wsrod moich znajomych co maja dzieci z ivf sporo jest chorych :( Zaczelismy rozmawiac o adopcji......Czuje, ze to wszystko mnie przerasta....
 
reklama
Quinnie a powiem tobie ze ja tez nad adopcja sie zastanawialam !! i faktycznie masz racje... tyle sie zlych rzeczy dzieje, tyle dzieci chorych... normalnie mam 1000 mysli na minute...
 
Ann, Migotka - brak mi słów...

Dorotav- postanowiłam dopingować Was z krzaków. U mnie niestety wielka klapa mój jedynak nie dotrwał do mrożenia. Była to ostatnia próba z rządowego i piąta jaką miałam, niestety najgorsza mimo 7 miesięcznej suplementacji. Od początku wszystko szło nie tak straciłam dużo nerwów, o kasie już nie wspomnę bo ja nie miałam refundacji leków.Teraz nie wiem co dalej. Muszę odpocząć i zobaczymy.

Dziewczyny nie będę się udzielać ale za wszystkie mega kciukasy i powodzenia. Wytrwałości w drodze do upragnionego szczęścia a zaciążonym spokojnych 9 m-cy.
 
Ann, Migotka bardzo mi przykro :-:)-( Trzymajcie się!!!

Quinnie przykro mi że dzieci Twoich znajomych są chore, ale proszę Cie nie pisz tutaj o takich rzeczach że dzieci po ivf rodzą się chore. Nie jest i nie było to nigdy udowodnione, a wrecz przeciwnie coraz wiecej pojawia sie artykułów na temat tego że ivf powoduję że odsetek chorych dzieci spada ponieważ labolatoria mają coraz lepszy sprzet i potrafią wyselekcjonować zarodki chore i ich nam poprostu nie podać. A po drugie matki takich dzieci są do ciąży idealnie przygotowane i dbają o dzieciaczki w brzuchach lepiej niż mamy które zaszły w ciąże bez problemu. Nie jestem w stanie przytoczyć artykułów, bo poprostu coś czytam i nie zapisuje.

A zauważyłam że w każdej takiej serii pozytywnych bet zawsze są takie przypadki poronień :( W mojej serii w której się udało takie coś zdarzyło się u pycka i yplocki. Jesli powiem że czekałam na taki przypadek teraz to źle zabrzmi ale naprawdę myślałam o tym i modliłam się aby sie nie powtórzyło ale niestety...

Migotka które to było Twoje podejście do ivf??
 
Olusia to byl 7 t 4 d wg ostatniej miesiaczki. Wg usg 6 t 3 d. Ciaza opozniona. Moga byc różnice 1-2dniowe miedzy usg a data OM ale nie wiecej. I to jest wystarczajacy powod do tego ze ciaza musi byc zakonczona. W ivf wiemy dokładnie kiedy jest owulacja transfer i nie ma mowy by byly takie różnice. Jest to jednak dopuszczalne podczas ciazy naturalnej gdzie owulacja moze sie przesunac... Nawet jesli serduszka sie wyksztalca to i tak ciaza wczesniej czy
pozniej sie zle skończy...poza tym lekarz dostrzegl ze zaczyna sie tworzyc krwiak ktory odklei kosmowke...czyli zaczyna sie poczatek konca...
 
Atena74 kochana przykro mi ze twoj jedynak nie wytrwal do mrozenie... :-( ech....

Bziumelka masz tez racje...teraz lepszy sprzet, leki, wszystko idzie do przodu... no ale to trzeba zrobic badania by sprawdzic ze zarodek jest chory a z tego co wiem to sie robi w 3 dobie od zaplodnienia... potem juz nie zrobisz... przynajmniej tak mowila moja lekarka...no szkoda ze musza tez tutaj byc takie przypadki ze stracily swoja fasolke... takie to nie sprawiedliwe :-(

Ann84 tule mocno....

Ktoras z dziewczyn pytala o encorton... encorton to steryd, ma on zapobiec odrzucaniu zarodka przez organizm !!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Olusia Ty już mówisz o rozszerzonym badaniu zarodka PGD czy jakoś tak ale ja mówie o takiej zwykłej kontroli do tej 5tej doby. Jeśli embriolog ma wątpliwości co do zarodka, źle się dzieli, nierównomiernie to go nie poda do transferu. A naturalnie taki zdeformowany zarodek, który jakimś cudem się nie poroni będzie rósł w macicy.
A do ivf czesto podchodza osoby które mogą zajść naturalnie tylko mają coś z genetyką i właśnie PGD jest niezbedne i dzieki temu mogą miec zdrowe dziecko.
Oczywiście rodzą się tez chore dzieci ale natury już nie oszukamy :( Co ma nam być dane to to otrzymamy, taka jest prawda :(
 
Do góry