Kto po in vitro?

[kikifish87]

dziewczyny doradzcie mi ja mam dzis 9 dpt i zastanawiam sie czy dzis nie leciec na bete.
własnie dostałam telefon ze w ramach prezentu urodzinowego od cioci mam zalatwionego fachowca i od poniedzialku czeka mnie remont wiec od dzis chcialabym zaczac cos szykowac , zeby oproznic meble bo ida na smietnik

 

[Jolka1979]

Wydaje mi się ze możesz dzisiaj zrobić betę ale wynik może być niski kolo 20 wiec jeśli to cie nie że stresuje to zrób. Ale w sobotę lub w poniedziałek koniecznie powtórz .Trzymam kciuki. Daj znać koniecznie. Ja mam dziś 6 dpt

 

[Asia_77]

kiki możesz zrobić , ale jak pisze Jola i tak czy siak będzie do powtórki :-) Nadałam Ci PW

 

[Asia_77]

Trzymam kciuki mocno zaciśnięte za dzisiejsze wizyty :-)


Yplocka nie nerwuj się , to że nie dało się przebadać nie oznacza ,że są chore. Za mało pobrali materiału i jest to ich wina. I powinno być tak jak przy każdym innym badaniu , w którym wynik brzmi " materiał niediagnostyczny " ,że pobierają raz jeszcze i badają bezpłatnie lub zwracają koszt badania. W Twoim przypadku teoretycznie nie mogą zaliczyć tych zarodków do badanych , czyli zostaję Ci do przebadania jeszcze 8.....

 

[Migotka25]

Sykatynka bo ja to chyba powoli przestaję robić wszystko co się da... Widzisz Ty trzymasz restrykcyjną dietę, ja pozwalam sobie na różne grzeszki, żeby totalnie nie zwariować. Ostatnio jedna z lekarek w prywatnej opiece powiedziała, żebym nie robiła już żadnych badań... I chyba się w zupełności z kobietą zgadzam. Przejęłam się tym, że przedawkowałam kwas foliowy, więc go odstawiłam na miesiąc. Miałam podejść do stymulacji w grudniu po naturalnym cyklu, ale okazało się że mam 2 torbiele, wzięłam anty po których znów miałam zacząć kolejną procedurę ale okazuje się że teraz są nie 2 a 3 torbiele. Skoro i tak wszystko toczy się swoim rytmem, a ja nie mam na nic kompletnie wpływu i zadręczam się psychicznie to jednak wolę sobie odpuścić i stwierdzić że jednak to wszystko już mi lotto... Urlop zaklepany od 19 lutego i to jest bardzo dobra wiadomość a poziom homocysteiny, kwasu foliowego, insuliny i glukozy... w niczym aktualnie mi nie przeszkadza, a przynajmniej nie w antykoncepcji i urlopie. Przyznam się że trochę ześwirowałam gdy okazało się że z moich planów stymulacyjnych nici, załamałam się, płakałam... W odpowiednim momencie jednak wstałam i stwierdziłam, że nie tak ma wyglądać moje życie, no i staram się robić tak by nie skupiać swojej uwagi jedynie na zajściu w ciążę.

Kikifish trzymam kciuki za pozytywną betę!

 

[yplocka1]

Asia_77, to były moje jedyne dwa zarodki. Nie mam więcej maluchów.
Kikifish trzymam kciuki za pozytywną betę!

 

[Asia_77]

yplocka a zabierasz je?

 

[sykatynka]

kiki - leć na betę! nawet jak będzie niewysoka, jednocyfrowa, ale wyższa niż 1, to znaczy, że coś jest na rzeczy
Migotka - to nie jest tak, że ja trzymam restrykcyjnie dietę, ciężko mi jest do niej powrócić, ale obiecałam sobie, że przy następnym podejściu będę ją trzymać, żebym potem nie mogła sobie nic zarzucić, a tak to się zastanawiam, że a może jakbym trzymała dietę, to by coś zmieniło....
Najgorsze w tej sytuacji jest to, że wszyscy lekarze raczej mówią, że mam się nie przejmować, że nie trzeba obniżać homocysteiny przed następnym podejściem, więc teoretycznie mogę mieć następne podejście w lutym... Ale ja trochę się boję i nie wiem, co mam zrobić...
Jutro pojadę zrobić ponownie to badanie homocysteiny i zaobaczymy...
Calineczka ja biorę wit. b6, 12, 2, biotynę i kwas foliowy 5 mg. Dawek witamin ci teraz nie powiem, bo nie pamiętam. W każdym razie są wysokie. Ale dziś chyba zamówię te formy metylowane, tanie nie są, ale lepiej się przyswajają...
Yplocka - ale ja nie rozumiem, czy to że są niediagnostyczne, to oznacza, że nie nadają się do transferu, czy po prostu nie da się ich zbadać?

 

[kate_p7]

kikifish możesz zrobić dzisiaj ale pamiętaj że 0 jeszcze nic nie znaczy bo ok.30% pacjentek wykazuje bete dopiero w 12dpt. Więc zrób jak coś wyjdzie to się dowiesz jak nie to się nie załamuj jest kolejna szansa w 12dpt na testowanie

Migotka jak ja Ciebie dobrze rozumiem, ja przeszłam mniej niż ty a mam dość już tego wszystkiego..

bunieczek29 no ostatnio jest mi strasznie ciężko, a to że rozumiesz przez co teraz przechodzę, nie rokuję dobrze Ostatnio zachowuję się jak obłąkana baba, do tego totalnie nad sobą nie panuję, codziennie powtarzam sobie że muszę się ogranąc. No i wczoraj posprzątałam kuchnie, wszystko lśni..Zapusciłam mieszkanie pierwszy raz w życiu tak bardzo że aż jestem z siebie dumna:-) małymi kroczkami wracam do życia. Nie wiem jak to powiedzieć ale czasem wydaje mi się jakby powietrze inaczej pachniało, jakby ten smutek był wszędzie..ale podniosę się jak feniks z popiołów, może jeszcze nie dzisiaj ale nie ma innej opcji bo ""dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"

 

[yplocka1]

Asia-77, Sykatynka - nie wiem o zrobię. Czekam na telefon z Kliniki. W papierach mam zaznaczoną opcje - zniszczyć, ale może zostawię je w depozycie i przebadam przy następnym podejściu. Tylko teraz chyba nie zrobię tego PGD NGS tylko zwykłe PGD.