reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Migotka25 - mam 2 lekarzy. Ginekolog i immunolog. Ginekolog wstępnie powiedział, że mam brać 15 mg kwasu foliowego 3x1, a immunolog podtrzymał tą decyzję. Ale zastanawiam się czy to nie za dużo... :confused:

Asia_77 - ten wątek jest jak najbardziej dla Ciebie. Nie jesteśmy tu tylko po to, żeby cieszyć się z dobrych wiadomości, ale także wspierać w tych złych. Wiem, że jest Ci teraz bardzo ciężko, ale porozmawiaj z panią dr i zapytaj jaki ma pomysł na Ciebie, co dalej?? Głęboko wierzę, że po tych przejściach uda Ci się jednak zajść w ciążę i bardzo Ci kibicuję. Trzymaj się kochana.
 
Ostatnia edycja:
Asia Ty nie pinkol babo!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Będziesz miała wynik hist-patu to będziesz wiedziała o co chodzi i Ci powiedzą kiedy możesz zacząć z produkcją masowa jajek!!!!!!
Będzie git!! Tylko cierpliwości!
 
Migotka wykupiłam , ale lekarka nie kazała mi brać , bo to ponoć hamuje objawy tylko , a w razie czego trzeba znaleźć przyczynę....

annemarie próbuję nie zwariować ;-), martwie się tylko dlatego ,że wczoraj było sucho i bez bólu ....a dziś ....poprostu boję się ,że znów się rozkręca to wszystko.

Wizyta w klinice dopiero 30 go stycznia. Wkurzam się do tego ,ze na wynik hist muszę tyle czekać , a podobno na cito poszedł :wściekła/y:

Dobra nie zaśmiecam już wątku ...coś czuję ,że on nie jest już dla mnie:-(

Nawet nie wiecie jak to cholernie boli...

Wydaje mi sie ,ze wszystkie dziewczyny ktore maja za soba ,przed lub sa w trakcie in vitro,reaguja,musze napisac REAGUJEMY ze wzmozonym strachem na wszystko co w naszych oczach jest nie tak jak bysmy tego my chcialy.Mamy juz dosc mocno zryte berety:-)(nie chce nikogo obrazic ).Wyolbrzymiamy wszystko,nie potrafimy racjonalnie i spokojnie myslec.Sama musze sie czasami puknac glowa w sciane,zeby to sobie uzmyslowic.Jestesmy lepsze od lekarzy w stawianiu diagnoz,czytaniu wynikow .Wiem ,ze latwo sie pisze,nie denerwuj sie.Z drugiej strony tez Ci to nie pomoze.Napisalas setki postow,pomoglas wielu ludziom,cieszylas sie z nimi i martwilas.Oczywiscie ,ze TUTAJ JEST TWOJE MIEJSCE:tak::tak::tak:niczego nie zasmiecasz,dzielisz sie swoimi watpliwosciami i to jest Ok. Po to chyba to Forum istnieje...:-) STAY.
 
witam:) kochane wiec tak ja we wtorek zaczynam procedure in vitro protokół długi...zaczynam stymulacje...i tu mam pewne obawy...podczas stymulacji zwyklej u ginekologa pecherzyki niechcialy rosnąć na CLO urosły raz i na fostimonie raz z czego zrobila sie torbiel. Jak wspomoc te pecherzyki zeby cos drgneło moze jakies suplementy ..:( prosze pomozcie dodam ze mam PCO i lekka insulinoodpornosc..zbadalam homocysteine ale wynik jest w miare dobry tzn.9,20...
 
Annemarie to chyba idziemy teraz podobnie, u mnie dzisiaj 4 DS i póki co czuję się bardzo dobrze, tak jak poprzednim razem :) ale z tego co pamiętam przy końcówce stymulacji i po samej punkcji bardzo odczuwałam jajniki bo udało mi się wystymulować 21 pęcherzyków, jajniki miałam powiększone dwukrotnie przez co jazda samochodem odpadła mi na tydzień bo tak bolało przy wertepach :) ogólnie nie jest źle, nie chcę zapeszać ale oby tak dalej :) no i ciekawa jestem ile tym razem zniosę jajek ;)

o jee, no to pieknie:-).W sumie obiecalam sobie ,ze zagryze zeby i przezyje byle sie udalo. Ja mam dzisiaj 3 DS wiec siedzimy na tej samej grzedzie,a kury powinny trzymac sie razem:tak:.Masz spray do nosa i zastrzyki? jakie jesli moge zapytac ?
 
witam:) kochane wiec tak ja we wtorek zaczynam procedure in vitro protokół długi...zaczynam stymulacje...i tu mam pewne obawy...podczas stymulacji zwyklej u ginekologa pecherzyki niechcialy rosnąć na CLO urosły raz i na fostimonie raz z czego zrobila sie torbiel. Jak wspomoc te pecherzyki zeby cos drgneło moze jakies suplementy ..:( prosze pomozcie dodam ze mam PCO i lekka insulinoodpornosc..zbadalam homocysteine ale wynik jest w miare dobry tzn.9,20...

Witamy w klubie:-)
 
reklama
Dariaa tym że na clo nie rosły nie powinnaś się sugerować bo przy in vitro leki do stymulacji to cięższy kaliber, też mam pco i insulinooporność, przez 6 cykli na clo tylko na 3 tabletkach dziennie udało mi się raz wyhodować 2 pęcherzyki które nie pękły. Do inseminacji stymulowałam się już Gonalem i choć były 3 pęcherzyki to pękł tylko 1. Jednak przy IVF to zupełnie inna bajka, bo uzyskałam 18 dojrzałych komórek. Nie stresuj się na zaś, trzeba próbować...
 
Do góry