- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 265
Bubu trzymam kciuki za wielgaśną bete
STYCZEŃ
26: bubu520 - wysoka beta!
27: dariaa16 - początek wyciszania
27: annemarie - podglądanie pęcherzyków
30: calineczkaa - początek stymulacji
30: Hess - początek stymulacji
30: kikifish - podglądanie maluszka
LUTY
02: sykatynka - przygotowanie do criotransferu
02: GizaS - wysoka beta!
04: Aisa79 - badanie kolposkopowe
04: justys8782 - podglądanie maluszka
09: Olusia - echo serduszek
11: dorotav - badania w szpitalu
20. kate_p7 - początek stymulacji
28: kate_7 - podglądanie pęcherzyków
MARZEC
Yplocka1 - udana stymulacja

STYCZEŃ
26: bubu520 - wysoka beta!
27: dariaa16 - początek wyciszania
27: annemarie - podglądanie pęcherzyków
30: calineczkaa - początek stymulacji
30: Hess - początek stymulacji
30: kikifish - podglądanie maluszka
LUTY
02: sykatynka - przygotowanie do criotransferu
02: GizaS - wysoka beta!
04: Aisa79 - badanie kolposkopowe
04: justys8782 - podglądanie maluszka
09: Olusia - echo serduszek
11: dorotav - badania w szpitalu
20. kate_p7 - początek stymulacji
28: kate_7 - podglądanie pęcherzyków
MARZEC
Yplocka1 - udana stymulacja
Pierwsze ivf miałam w łódzkiej Gamecie , stymulowałam się menopurem 225 a w chyba w 5 ds prof R zwiększył do 400
i dodał puregon a póżniej cetrotide żeby pęcherzyki nie pękły ale dał za późno, bo 3 największe komórki były "przedojrzałe" a mniejsze nie dojrzały i zostałam z 3 komórkami przy kosmicznej dawce leków, a przez prof R zostałam potraktowana karygodnie. Zminimalizował nasze szanse do 0, wyciągnął kasy ile się dalo, nie zrobił ŻADNYCH badań, po transferze dał tylko duphaston 3*1 bo już wiedział że nie ma szans na ciąże, dostałam wtedy zdjecie zarodka - moruli która była zatrzymana na etapie nieco ponad 3 dobę. Wtedy patrzyłam na to zdjęcia jak na bóstwo. Przy wizycie z betą i wynikiem 0 popłakałam sie na wizycie co mi sie nigdy później nie zdarzyło a ten gbur mnie wyśmiał, przedrzeźniał-istny koszmar. Powiedziałam że nigdy więcej moja noga nie stanie w tej klinice i od tej pory nie patrzę na stopień naukowy bo posiadana wiedza nie znaczy że dana osoba ją w pełni wykorzystuje i ma chęć pomocy

Cóż, zobaczymy.. biore witaminki może to pomoże..