reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Czesc kochane,zaje...ie pisze sie z auta,nie ma wiecznie zasiegu(wciskam guzik ja pier...le)ogolnie bylo 14 jajec z czego 8 dojrzalych reszta zbyt mala.do jutra musimy zaczekac co sie z tego wykluje.Ja prosze o jeden,zdrowy jajor.Boziu kochana,pokapuj wreszcie.!!!trzymam za reszte kciuki,reszte tematu ogarne w domu.Buziaki:tak::tak::tak:
 
Annemarie beda jajca musza byc!!!
Anika11 nie żadnych badan narazie ale podejrzewam ze jutro znowu pobiorą krew i bedzie prg estriadol i hcg jak zwykle... Zobaczymy ale powiem o tych plamieniach zobaczymy co za pomysł bedzie miec
Jesli prog nadal wysoki to możliwe ze jakies nacZynko mogło pęknąć czy cos?
 
anne, ła to już dziś! kciuki! :*

silvia, 3maj się kochana...

hess, kibicujemy bardzo mocno Twojemu rodzynkowi!!!


Ja wczoraj byłam u sąsiadów-kuzyna. Mają dwójkę dzieci, wybudowali dom.

Ogólnie siostra żony kuzyna też jest po ślubie dawno już i się z M. zastanawialiśmy przed wyjściem do nich: "kurde, już mieszkają w nowym domu od m-ca, w ciąży nie jest, pewnie tez ma problem" Mówię do M. "Uf w końcu ktoś kogo znam kto też nie może" ;p
...
Przychodzimy do kuzynki ona pokazuje lalkę, że jej syn się bawi, bo ta ciocia będzie miała dzidziusia ;p
No i tak się zaczęła nasza wizyta... ;)))

Później cały czas podgadywanie o dzieciach: "Już niedługo wam się skończy laba" "zaraz zaczniecie działac to się skończy"... My się nic nie odzywamy, ja już cała czerwona z nerw :O

W końcu zapytała się wprost "kiedy zaczniecie coś działać"... a ja jesteśmy po 2 ivf. To gębe rozdziawiła i "oooo, az tak";/ I OCZYWIŚCIE wg niej :):

- za bardzo chcemy
- jej koleżanka z drugim nie mogła zajść, ale się udało w końcu jak odpuściła
- trzeba więcej luzu
- narazie cieszcie się, że nie macie tych małych potworków
- bo ja nawet płytek nie mogłam wybrać z nimi do domu
- ja mam dwie koleżanki po ivf i mają dzieci, za 1 razem się udało

Pozostałe 2 godz. upłynęło na chwaleniu się jej dziećmi i jednoczesnemu płakaniu jak to jej ciężko z dwójką dzieci, że nie ma siły funkcjoować. Kur** :O

Całą noc przeryczałam, tak mi ta wizyta na baniak siadła :O
O matko jaki koszmar te gadki !!! Ja pierdziu - odpusc sobie to np na pewno jajowod cie sie udrożni hahahahaha
Wspolczuje - twarda jestes
 
Ja to wogole dziwna jestem :)

Haha, prawie jak każda z nas :p Jesteśmy po prostu wyjątkowe ;))

O matko jaki koszmar te gadki !!! Ja pierdziu - odpusc sobie to np na pewno jajowod cie sie udrożni hahahahaha
Wspolczuje - twarda jestes

Haha noooo zarodki też będą lecieć z koksem z rozwojem jak odpuszczę :p szczególnie jeśli dzieje się to za moim organizmem :p szkoda gadać;p miałam jej pojechać, ale w sumie pomyślalam, nie wypada u niej w domu:p
 
reklama
Do góry