kikifish87
Fanka BB :)
migotka- kochana nie stresuje sie , ja tez mialam taka sytuacje i mowione bylo ze to moze sie wydarzyć takie plamienia. nawet jak wpiszesz w wujka google to czesto pojawiaja sie pytania o plamienia wtrakcie brania antykow.
kate- moja ty solenizantko kochana , zycze Ci duuuuuzo miłości szczescia , 6 w tottka, no i spełnienia najskrytszych marzeń :-)
sykatynka jak sytuacja u ciebie wyglada. po tej @ co planujecie? juz chyba kiedys pytałam ale skleroza zaawansowana u mnie.
a ja mam dzis ponury dzien, od rana płacze. Najpierw z nerwów. Bałam sie ze M cos sie stało bo od 2 godz po pracy powinien byc juz w domu a tu ani nie odbiera telefonu ani odpisuje na smsy. A ja mam zrytą psyche odnosnie braku odpowiedzi. Bo moj tata zawsze punktualnie w domu z pracy byl az tu cudownego jednego dnia taty niema i niema az sie okazało ze mial wypadek na kopalni i ratujac zycie koledze sam stracił noge.
Dlatego ja juz płacz bo zaraz mysli ze mu sie cos stało.
Po czym jak M wrocil opierdziel zarobił a potem musiał mnie uspokajac bo z płaczu az sie zanosiłam
A za jakas godz dowiedziałam sie ze moja mamusia ląduje do szpitala.Chcialabym ja wesprzec a nie moge bo mieszka ode mnie o 300 km:-
-(
Od dziś boli mnie brzuch jak na @:-(a dzis to moj 25 dc,wiec chyba serio @ sie zbliża.
No to sie juz nabiadoliłam. SoRRRRRy:-(
kate- moja ty solenizantko kochana , zycze Ci duuuuuzo miłości szczescia , 6 w tottka, no i spełnienia najskrytszych marzeń :-)
sykatynka jak sytuacja u ciebie wyglada. po tej @ co planujecie? juz chyba kiedys pytałam ale skleroza zaawansowana u mnie.

a ja mam dzis ponury dzien, od rana płacze. Najpierw z nerwów. Bałam sie ze M cos sie stało bo od 2 godz po pracy powinien byc juz w domu a tu ani nie odbiera telefonu ani odpisuje na smsy. A ja mam zrytą psyche odnosnie braku odpowiedzi. Bo moj tata zawsze punktualnie w domu z pracy byl az tu cudownego jednego dnia taty niema i niema az sie okazało ze mial wypadek na kopalni i ratujac zycie koledze sam stracił noge.
Dlatego ja juz płacz bo zaraz mysli ze mu sie cos stało.
Po czym jak M wrocil opierdziel zarobił a potem musiał mnie uspokajac bo z płaczu az sie zanosiłam
A za jakas godz dowiedziałam sie ze moja mamusia ląduje do szpitala.Chcialabym ja wesprzec a nie moge bo mieszka ode mnie o 300 km:-
Od dziś boli mnie brzuch jak na @:-(a dzis to moj 25 dc,wiec chyba serio @ sie zbliża.
No to sie juz nabiadoliłam. SoRRRRRy:-(
Ostatnia edycja: