Ada0701
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Maj 2020
- Postów
- 549
Hej , no tak właśnie wiem , ale cóż lekarz kazał zrobić, musisz , że moge odmówić robienia drożności?Hej, z tego co wiem to badanie drożności jajowodów jest kompletnie niepotrzebne do in vitro![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
Hej , no tak właśnie wiem , ale cóż lekarz kazał zrobić, musisz , że moge odmówić robienia drożności?Hej, z tego co wiem to badanie drożności jajowodów jest kompletnie niepotrzebne do in vitro![]()
Udało się wcisnąć na poniedziałek, o 13 będzie dzwonić [emoji6] będziemy ustalac plan. nie będę probowac samej tego rozkładać na czynniki pierwsze bo nie znam się na tym zupełnie a tylko dodatkowo się stresuje.No ciekawe co ci powie, niby wiesz że wszystko jest w porządku ale dlaczego nie wychodzi?? Trudne to wszystko.
Ja też mam w poniedziałek wizytę, muszę z nią konkretnie pogadać o stymulacji i dalszym działaniu, bo czas ucieka.
A przed chwilą właśnie dostałam szczepionkę Johnson. Może przynajmniej kilka testów mnie ominie jak będę przylatywać do Pl
Bez sensu robić drożność i wydawać kasę i przechodzić ból bo to do przyjemnych nie należy jak nie trzeba... jeśli trzeba za to płacić i to jeszcze w tej samej klinice to moim zdaniem naciaganie na koszty, zupełnie bez sensu moim zdaniem bo drożność ma się nijak do przeprowadzenia iv chyba że lekarz chce wykluczyć to jako czynnik niepłodności to inna sprawaHej , no tak właśnie wiem , ale cóż lekarz kazał zrobić, musisz , że moge odmówić robienia drożności?![]()
No dokładnie. Tak to ma być w tej klinice koszt 600€Bez sensu robić drożność i wydawać kasę i przechodzić ból bo to do przyjemnych nie należy jak nie trzeba... jeśli trzeba za to płacić i to jeszcze w tej samej klinice to moim zdaniem naciaganie na koszty, zupełnie bez sensu moim zdaniem bo drożność ma się nijak do przeprowadzenia iv chyba że lekarz chce wykluczyć to jako czynnik niepłodności to inna sprawa![]()
W pn będę z doktor rozmawiać i zobaczę co mi zaproponuje. Mam nadzieję, że to badanie coś wniesie do dalszego leczenia. Im więcej badań robię tym bardziej mam wrażenie, że nic nie wiem [emoji2368]Scratching albo wlew z accofilu. No skoro jakieś zapalenie wyszło to jest pewnie co przeleczyc. Ale jak że sama biopsja wywołała zapalenie? W Twoim wyniku jednak coś tam wyszło więc dobrze że robiłaś to badanie, to zawsze krok do przodu
Tsh masz ładne bo powinno oscylowac około jeden. Stosunek lh do fsh również powinien być zbliżony do 1 ale ciężko interpretować bo to lekarz patrzy całościowo, mój na przykład nie zwracał zbytnio uwagi na hormony dla niego najważniejsze było AMHNo dokładnie. Tak to ma być w tej klinice koszt 600€, a co myślisz o wynikach które wstawiłam?
Wow czyli tak konkretnie lecą sobie w kulki z tymi testamiUdało się wcisnąć na poniedziałek, o 13 będzie dzwonić [emoji6] będziemy ustalac plan. nie będę probowac samej tego rozkładać na czynniki pierwsze bo nie znam się na tym zupełnie a tylko dodatkowo się stresuje.
To Ty już zaszczepiona[emoji123] pewnie za jakiś czas ułatwi Ci to życie. Bo z tymi tests i jest parodia u UK szczegolnie[emoji85] ja swoje dostałam w 9 dobie! Zrobiłam obydwa tego samego dnia i odeslalam. Wynik miałam następnego dnia i najpierw dostałam ten z 8 doby [emoji1787]a później z 2giej[emoji23]
Właśnie jestem w drodze
Tak, dzwonią codziennie, odczytują regułkę, pytają o testy i czy siedzisz na kwarantannie no i to by było na tyle [emoji41]do mnie codziennie o 11 dzwonili więc później miałam 'wolne ' [emoji6]Wow czyli tak konkretnie lecą sobie w kulki z tymi testami [emoji23][emoji23][emoji23] Ja za niedługo też się o tym przekonam. A dzwonili do ciebie kiedykolwiek podczas kwarantanny? Sprawdzali jakoś?
Dobrze że umówiłaś wizytę na poniedziałek, niech dr konkretnie powie co i jak. I spróbuj się nie stresować, jesteś w dobrych rękach [emoji8]