Kto po in vitro?

[Lusia82]

labo75: Jak to się mogło stać? Kurcze! Nie mogę w to uwierzyć. Nic złego się u Ciebie nie działo. Żadnych niepokojących objawów. Wręcz przeciwnie - objawy jak najbardziej pożądane. Nie ogarniam tego...

 

[ma-mi]

Cześć KSI.
Labo - wiem jak strasznie cierpisz, niedawno też przez to przeszłam - pierwsza beta wskazywała ciążę a kolejna już ją wykluczyła. To strasznie trudne sytuacje, w których niestety nikt nie może pomóc. Mnie bardzo wspierał mąż-widziałam, że jemu też nie było łatwo ale razem daliśmy sobie radę, wylaliśmy morze łez ale pozbieraliśmy się. Cieszymy się, że mamy siebie i \Tobie też to polecam - dobre stosunki z ukochaną osobą dadzą Ci najwięcej siły. Jeśli będziecie razem to być może za jakiś czas uda się znowu spróbować. Wróć do pracy, zacznij w miarę normalnie funkcjonować a zobaczysz, że czas leczy rany a miłość daje siłę, by przetrwać nawet taki ból. Trzymam za Ciebie kciuki i pamiętaj- nie jesteś sama!! Masz męża i nas !

 

[missdior23]

Suselka- dziewczyno to,gdzie Ty sie leczysz...nie wiem ale mi sie wydaje to cholernie drogo!!!ja w prywatnej klinice płace 5300zl za transfer plus leki razem wyjdzie max 10000 zł. no wiadomo jak beda śnieżynki o dodatkowo za mrozenie,ale tak jest raczej wszedzie, te 3 próby to finansowo sie opłaca niby,ale co jak sie uda za pierwszym???...troszke to głupie i mało zrozumiałe powiem szczerze...

Lusia82-kochana a Ty jak sie czujesz?... kiedy kolejne badanie?

 

[labo75]

lusia-ja też tego nie ogarniam,po prostu umarło, lekarz powiedział , że musiało mieć jakąś wadę genetyczną ale najważniejsze , że się przyjęło ja wolałabym jednak żeby od samego początku się nie udało byłoby łatwiej , po prostu nie wyszło i już a teraz ryczę bo ono umarło było i już go nie ma.
ma-mi-dzięki za słowa otuchy ,ja nadal nie wierzę , że już go nie ma ,najgorsze było to ,że tak się cieszyliśmy ,powiedzieliśmy rodzinie a potem musiałam im wszystkim powiedzieć , że to koniec.Jeszcze dwa tygodnie jestem na zwolnieniu i nie wyobrażam sobie powrotu do pracy.

 

[lolitka200]

Suselka
Witaj. Wiec jestes w Norwegi. Tutaj w nordyckich wszedzie ten sam zestaw - albo jedno podejscie, albo z gory placisz za dwa a masz 3 w razie czego. Trudno mi doradzac, napisz cos wiecej. Ja bym chyba zdecydowala sie na te 3 podejscia

co do lekow to masz napewno refundacje. w danii pacjent placi do 3000 koron, a jak przekroczy ta sume to leki sa juz za darmo. sprawdz bo pewnie w norwegii jest to samo.

czemu masz krotki protokol? gdzie u was problem?

 

[Ewelina125]

Labo 75
strasznie mi przykro, ale głowa do góry Popłacz sobie chwilkę, ale bez przesady Nie można się tak dołować dziewczyno Nie zrozum mnie źle, całym serdechem jestem z Tobą, ale nie można cały czas płakać i się dołować Jest bardzo dobrze, a może być tylko lepiej - zawsze sobie tak mówie

 

[labo75]

Ewelina 125.Gdybym miała tyle mrozaczków co Ty byłoby mi łatwiej a tak wielka niewiadoma , brak kasy i ta myśl , że było a już nie ma.

 

[matylda1980]

hej

jest tu kto?

dziewczyny potrzebuje pomocy......jestem w 9dpt i 29dc, co dla mnie oznacza dzień przyjścia @ w normalnym cyklu, dzisiaj właśnie zobaczyłam jakieś plamienie i jestem załamana, podbrzusze pobolewa mnie od jakiegoś czasu......powiedzcie czy to oznacza że już jest po wszystkim, a sikańca kiedy mogę zrobić najwcześniej?

pomocy

 

[Ewelina125]

Matylda plamienie wcale nie musi oznaczać @, być może jest to plamienie implantacyjne. A jakie ono jest czerwone czy brązowe - jeśli brązowe to jesteś na dobrej drodze ciążowej Ja robiłam sikańca 10 dpt i wyszły 2 kreski, ale takie cieniutkie i bardzo bardzo blade Ale ja ci nic nie sugeruje, pamiętaj Jeśli dasz radę to wytrzymaj do 02.06 i idź na betkę.

 

[matylda1980]

ewelina

ciężko określić kolor, bo od zakładania tych tabletek, to ciągle ze mnie leci, no i ten ból podbrzusza, jest trochę inny od tego co na@, ale ja sie już poryczałam, i do tego pokłóciłam z moim, bo mi powiedział że histeryzuję.............masakra