Nostatlia, Palu- doskonale was rozumiem w kwestii adopcji bo mam podobne zdanie.
Palu może w tobie więcej strachu jak tej wyjątkowości?
Moja kuzynka zaszła w ciąże naturalnie nawet nie planowała zbytnio, tulańce mieli a następnego dnia miała owulkę i po tyg miała przeczucie,że jest w ciąży koło miesiączki machnęła sikańca i II kreseczki, słyszałam też o przypadku, gdzie małżeństwo postanowiło się postarać o 2 dziecko mieli książkę NMPR kobitka so obliczyła dni płodne potulali sie 3 razy w tym czasie i pokilku dniach ona tez czuła,że jest w ciąży nawet komuś się zwierzyła, że nie może pic bo utopi fasolkę a potem test 2 kreski no i pytania skąd ona tydzień po tulaskach wiedziałła o fasolce jak to sie wie po 2-3 tyg gdy @ nie przyjdzie?
Poprostu jedne czuja od razu inne wcale zakręcone po 3-4 miesiącach wyczują,że coś jest nie tak a mam taka koleżankę co poszła na kontrole do gina i szok gratuluje jest pani w 20 tyg ciąży.
Każda z nas jest inna, co w żadnym wypadku nie znaczy,że gorsza więc już nie smutkaj no...
Nie ma co się doszukiwać objawów ciąży takich jak ma inna kobieta, kazda z nas jest inna inaczej czuje, przechodzi ciążę.
Znam przypadek, gdzie dziewczyna 1 ciąże wymiotowała jak kot 40 tyg i była to ciąża zagrożona dla niej i dla maluszka a w 2 ciąży tylko 11 pierwszych tygodni wymiotowała i czuła,że cos sie złego dzieje i sie okazało,że poroniła w 3 ciąży wymioty do 9 tyg i potem nic i dopiero miała schize,że coś nie tak bo u niej objaw zdrowej ciąży to wymiotowanie a brak wymiotów- poronienie, ale na szczęście dotrwała do 35 tyg książkowej ciąży i urodziła zdrowego synka.
Nie ma się co porównywać z innymi bo zeschizujemy
