reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwiecień 2009

A ja kolacje jem i ide spac.Juz myslalam,ze to byl dobry dzien ale ostatnie 2 godz spiepszyly wszystko!!!!!Poklocilam sie z m(i tutaj musze przyznac,ze przechwalilam,ze mam Go gdzies jak sie klocimy,bo az sie rozryczalam)I jeszcze nie przyjemne rzeczy dzialy sie pozniej...
ide na zamkniety i spac,bo mam dosc...
Dobranoc

aaa klucha buziaki dla Hani na zdrowko...moj misiek tez chory,daje mu syrop i krople...
 
reklama
dziewczyny jakaś tępa jestem, wprowadzacie gluten? jeśli tak, to ile i jak gotujecie mannę - taką małą ilość (pół łyżeczki, czy łyżeczka na początek?),czy gotujecie większa ilość i np, można ją przechowywać potem w lodówce przez kilka dni? po ugotowaniu odcedzacie? i dodajecie do mleka? zupki? do jakiej ilości?no i na początek łyżeczka dziennie czy tylko dwa razy w tygodniu? help, bo się przymierzam, ale nie wiem jak to ugryźć :confused2:
a w internecie straszny chaos w tym temacie

chrowitkom dużo dużo zdrówka:tak:
 
Ostatnia edycja:
Hej!
madzia1989 - jak to mówią "nie chwal dnia przed zachodem, a męża przed rozwodem" :-). To żart oczywiście i współczuję atmosfery, ale bywa kochana ...
klucha - powrotu do formy :tak: Haneczce!
U mnie już po wizycie kumpelek z podyplomówki :-). Super się wybawiłam, narobiłam ciast, a one na dieta jak nie zdrowotnych, to odchudzających :eek:, na szczęście winko smakowało :sorry:.
Dobrej nocki
 
Ostatnia edycja:
Cze Laski:happy:
Klucha zdrówka Hanusi!!!!!

a tak sie zastanawiam co te nasze biedne psice zrobia jak on chodzic zacznie:eek:;-)
Ziomal unika Młodego jak ognia, bo Młody odkrył, że ogon kota da sie rewelacyjnie ciągnąc:-p a miziać tez juz go miział:-p
Szwedka :-):-):-):-):-):-):-):-):-)
My po wizycie u dziadków, podrzuciłam im dziecię i pojechałam do PZU kasę w końcu załatwić, zahaczyłam o H&M i kupiłam Młodemu taki jakby fartuszek do karmienia, bo dziecko moje pcha łapki do buzi, a później precyzyjnie w bodziaka wyciera:confused2:
Ja po aquafitness, wczoraj idiotka zamiast iść spać farbowałam włosy, a teraz powiedziałam M, żeby przede mną nożyczki pochował, bo babka prowadząca gimnastykę miała fajną krótką fryzurkę, a mnie już trafia z moimi włosami... rozpuszczonych nosić nie mogę, bo Młody ma fazę skalpowania, a roboty z nimi w cholerę - mycie, odżywka, suszenie suszarką, prostowanie grzywki, no szkoda mi czasu. I coraz bliższa jestem poważnemu skróceniu:-p
Spokojnej nocy Kobiełki!!!!
 
klucha duzo zdrówka dla Hani
madzia i dla twojego Domisia tez

Tak w ogóle to sie witam:tak:

A odnośnie tego glutenu to ja tak sobie myślę że na początek najłatwiej to chyba kaszkę pszenną do mleka troche dać, po co bawić sie w gotowanie manny(zwłaszcza w tak mikroskopijnych ilościach), ale to takie moje przemyślenia. Jutro ide na szczepienie (III dawka 5w1) to się zapytam pediatry. I mam nadzieje ze młody nie będzie potem marudził, pierwsze dwa szczepienia zniósł super, zero gorączki i marudzenia (no może 1 raz troszeczkę, chciał byc na rękach cały czas).

A u nas jakoś leci. Byliśmy dziś na rehab (po 3 tygodniach przerwy bo babka była na urlopie) no i postepów brak. Ale baba mnie troche wkurzyła, bo ja postepy małe widzę i powiedziała że młody jest płaczliwy:angry:. No kurczę głodny był bo przed wyjściem nie chciał jeść, obce miejsce, obca baba tarmosi go na wszystkie strony i dziwić się że się zdenerwował:wściekła/y: Dodam że jak tylko wyszliśmy to momentalnie sie uspokoił. No i ja chyba lepiej znam swoje dziecię!!!!!

Dzisiaj sie w końcu zmobilizowałam i zamówiłam zdjęcia do wywołania. To chyba bluebell pisała o wywoływaniu przez internet, dzięki kochana:-), ja nie miałam pojęcia ze jest coś takiego.

Zmykam na inne wątki
Dobranoc
 
Witajcie!
No i przed nami znów weekend :-D Ja cieszę się z tego tylko trochę, bo dziś A. będzie z nami (za godzinę wraca z pracy :happy:) ale jutro rano jak wyjdzie, to wróci dopiero w poniedziałek :-(

Jeśli się zbytnio nie rozpiszę , to chyba będę dziś pierwsza :-D
Nocka u nas w miarę, choć były lepsze - Ania ze 3 razy budziła się, a ostatecznie od 6 się już bawimy. Dobrze, ze A. zaraz przybędzie z odsieczą, bo nie wiem, czy bym trzecią dobę pod rząd sama wydoliła.
Pewnie tak, ale czasem trochę pomocy tausia się przyda :happy:

Miłego dnia wszystkim!!!
A dla Ewuni od Didi - jeśli przeczyta, to całusek w lewą stópkę z okazji 4 miesięcy!!! :happy::happy:
 
reklama
Witajcie!
U nas nocka całkiem ładnie przespana. Ale zbytnio chwalić nie będę by nie zapeszyć :happy:
Już pralka chodzi. Mały podsypią. Ja kończę kawusie i biorę się do sprzątania.
No tak mi włosy wypadają że po 2 dniach mam dodatkowy dywan na podłodze. I co dzień się dziwie ze ja jeszcze nie łysa.:baffled:

dziewczyny jakaś tępa jestem, wprowadzacie gluten? jeśli tak, to ile i jak gotujecie mannę - taką małą ilość (pół łyżeczki, czy łyżeczka na początek?),czy gotujecie większa ilość i np, można ją przechowywać potem w lodówce przez kilka dni? po ugotowaniu odcedzacie? i dodajecie do mleka? zupki? do jakiej ilości?no i na początek łyżeczka dziennie czy tylko dwa razy w tygodniu? help,

Ja jak gotuje zupkę to np z marchewki ( jak już jest mięciutka i kończę ja gotować) odlewam trochę wody i zastawiam tak tylko troszkę na dnie garnka i dodaje wtedy płaską łyżeczkę kaszy mannej ekspresowej ( taka co po 2 min jest już gotowa) i gotuje 2 min z ta marchewką. Potem wszystko przerzucam do blendera i miksuje. I już. Nie gotuje więcej na zapas. I ten gluten to jedna płaska łyżeczka na dzień. Można tak samo dodać do owoców podgotowywanych. itp. Ja do mleka nie dodaje bo robię kaszki ryżowe.
 
Do góry