reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

ja tez wybralam sie z mlodym nad wode (20min mamy na piechotke) i tak zazdroscilam tym wszystkim na skuterach wodnych,lodeczkach...jutro biore opalacze a co...
ale powiem Wam ze bylo taaaak upalnie ze nie dalo sie wytrzymac i po 2godz zwiewalismy do domu.Reraz mlody sciagnal 220ml mleka:szok::szok::szok::szok: i spi ale im wiecej zje wieczorem tym sie wczescniej budzi w nocy.Dzis na bank pierwsze karmienie odbedzie sie o 1.
 
reklama
znowu sie witam tym razem wieczorowa pora;-)
widze, ze dzisiaj puchy na bb.. nadrabiania nie bylo duzo chyba pierwszy raz w zyciu:-D hi hi nio, ale nie dziwne jak taka pogoda dzisiaj byla.. my tez planow nie mielismy, zreszta pisalam o tym rano, a w poludnie zadzwonila moja babcia i stwierdzila, ze ugotowala obiadek i czeka, az sie pojawimy z Mlodym:tak: tak wiec zebralismy sie w ciagu 15 minut i pojechalismy na wioske;-) cisza, spokoj, swieze powietrze i wmiare grzeczny synus;-) zyc nie umierac po prostu:tak:
niop, a ja sie zaczelam zastanawiac nad wprowadzeniem butli Mlodemu.. wsumie on ciagle placze, co chwila dostaje cycka, pociagnie troche, pobawi sie cycorem i spokoj na chwile jest.. pozniej od nowa to samo.. nio i tak sie zastanawiam czy on sie nie najada czy co:confused: nio, ale z drugiej strony w nocy potrafi spac i spac.. jak go kladziemy ok 20 to przynajmniej do 4 spi.. takze niewiem co jest grane.. moze potrzebuje tylko poprzytulac sie do cycora:confused: a wy dziewczyny co myslicie:confused: bo dzisiaj mi dziadek powiedzial, ze moge miec zamalo tresciwy pokarm i dlatego on tak sie zachowuje.. nio, ale dlaczego w nocy tyle spi, glupia juz jestem szczerze mowiac:baffled:
nio i tak mi wpadlo do glowy teraz ze zblizamy sie do naprodukowania 2000 stron;-) pamietacie jak w ciazy przezywalysmy nasz pierwszy wspolnie zapisany 1000:tak:;-)wydaje sie to tak dawno, a jakie to byly czasy;-):-D hi hi
nio nic pomykam na kapiel, bo marzy mi sie wanna, woda i duzo piany;-):tak:
 
witajcie jeszcze weekedowo!

my też mieliśmy aktywną sobotę i leniwą niedzielę, wczoraj prawie cały dzień w zoo razem z gośćmi: siostra M i jej mąż plus 3 dzieci: 5-katka, 3-latek i 1,5 roczna dziewczynka. Był więc mega spacer na 3 wózki bo ten 3latek to taki mega-szkodnik ze smoczkiem (Skunkanka-już wiem co to znaczy), moje dizecko to przy nich anioł, tamte nie jedzą normalnie, są mega glośnie i rządzą całą rodzinką, np. 3latek nie pozwala matce jeździćw aucie na siedzeniu pasażera z przodu, bo inczej histeria i płacze, generalnie historia do opowiedze ia na zamkniętym jak to nie wychowywać dzieci....


dziś za to dogorywaliśmy nie tylko ze względu na upał ale też na przebyte wczoraj kilometry, i odpoczywaliśmy bo goście już wczoraj po południu się zwinęłi, śmieszne, wróciliśmy do domu a dzieci się napiły, z powrotem ubrały buty i czekały pod drzwiami jakby nie wiem tak było u nas strasznie

miłego wieczoru
 
Tak Blubell ja tez juz zauwazylam watek Kwiecien 2010:-) Jejku jak ten czas leci...

A my dzisiaj u tescia na wsi bylismy,mlody przespal na dworku tyle czasu.Jak nigdy.A my spac zaraz.Buziaki
 
Dobry wieczór!!! :happy2::happy2::happy2:

Nie dam rady dziś poczytać co u Ws :zawstydzona/y::-( mam nadzieję, ze wszystko OK u dzieciaczków i mamuś :tak:
U nas super weekend minął (no poza wczorajszym porankiem, który niestety trochę smutku wprowadził :-() bo tak to by było jeszcze lepiej.
Ale jak sobie obiecałam, tak zrobiłam i bawiłam się świetnie z Anią.
Wczoraj zoo, dziś aquapark. Rewelka! Szerzej może jutro mi się uda napisac, bo dziś niedawno wróciliśmy, Ania zasnęła, my już po kolacji, trzeba jeszcze się rozpakować, wstawić pranie, zmywarkę i jeszcze parę innych rzeczy.
Więc narazie dobrej nocki wszystkim i do jutra!!!

Aha, zdążyłam chociaż zdjęcia wkleić, opowiastki będą jutro.

Pa!
 
...jest kwiecien...2010...szok...az mi sie wierzyc nie chce jak ten czas leci...

malutka jak spi w nocy to znaczy ze najedzony a za dnia moze go trza zabawiac bo nieraz dzieci lubią popłakac czy cyca jak sie nudza - o tym te zchyba Ma_Dunia pisała
 
Hejka!!!
Kwiecień 2010 to termin mojej sąsiadki:tak:
Co do ZOO to w Poznaniu jest super:-), mam niedaleko więc też tam bywam, ale jakoś z Zuzią jeszcze nie byliśmy, może za rok:confused:.
Malutka ja też tak mam. Od 2 dni w ciągu dnia mała drze się jakby ze skóry ja odzierali:szok: a przed 21 robi się cisza i do 3-4 spokój:-D. U nas to chyba ząbki, choć mocz jutro znów zbadam- raz już miała przeziębione nerki:zawstydzona/y: i też płakała.
teraz jednak ręce kładzie do buzi i wszystko co złapie a denerwuje się przy tym niemiłosiernie:angry:. Druga sprawa to te temperatury:dry:, dziś uspokoiła się jak była naga. Zdjełam Jej nawet pampersa przykryłam tetrą i wtedy dopiero zasnęła. Na śpiku pampersa założyłam ale nic poza tym i był spokój.
Dziś ogólnie Zuzia olała butelkę i tylko cyc się liczy więc ma focha :baffled: ale tak u nas bywa,że przez kilka dni butla, cyc a potem pluje mlekiem z butelki i szuka cyca.
A co do niegrzecznych dzieci. Ups mam czasem przeprawę z dzieciakami, które odwiedzają moje dziecko, zwłaszcza z jedną pięciolatką, rówieśnicą mojej Anastazji, ale wkurzyłam się raz i teraz krótka piłka alby będzie spokój albo wraca do domu. I wecie jak zaskutkowało:tak::tak::tak:
Może jestem cholera, ale mam w domu 86 letnią Babcię i wojny jak diabli gdy dzieciaki są nieznośne a ta Mała potrafiła lekceważyć Babcię więc nie szło wytrzymać. Teraz jest ok, a ja pozwalam się bawić dzieciakom. Mam tylko problem z jedną dziewczynką -8 lat. Jest z rodziny patologicznej i kradnie. Kurna jak ja się zawsze nachowam potfeli, torebek i kasy aby nic nie zwinęła. Żal mi dzieciaka bo z Jej mamą się bawiłam a teraz gdy widzę Ją pijaną mam ochotę ją wyzwać i kazać się opamiętać.
Spadam spać bo Mąż w pracy- skończył mu się urlop i całe łóżeczko moje więc idę spać!!!!!!!!!!!!!
 

Załączniki

  • myszka.jpg
    myszka.jpg
    17,7 KB · Wyświetleń: 13
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie. :-)

My żyjemy, Julian trochę się uspokoił, ale dalej budzi się z gniewnym pomrukiwaniem. :-( Gdzie podział się mój synek, który co rano budził się jak skowronek, uśmiechnięty i rozgadany? :confused: Mam nadzieję, że to taki okres przejściowy i złe humorki pójdą precz.

Mamy za to sukces na kącie: Julian w dzień je co 3 godziny, a jak śpi to nawet zdarzają się przetrwy po 4-4,5 godziny. :tak: Więc wcześniej z nudów domagał się piersi, a ja w swojej nieświadomości mu dawałam. :sorry2: Teraz przejrzałam mojego synka i już się nie dam wyrolować..;-).

Wczoraj miałam pracowity dzień: ostrzygłam i wykapałam moją psicę, oraz wyprasowałam wielką górę prania. :-p Do tego zaliczyliśmy obiad i kawę na mieście, ale ze spaceru wyszły nici, bo pogoda do bani. :dry: Dzisiaj wybiorę się chyba na lunch do mojego M, bo gotować mi się nie chce. Jakiś leniwiec dzisiaj ze mnie... ;-)
 
Do góry