reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Kwiecień 2013

ja ci powiem skad sie to u ciebie wzielo z forum i czytania glupot:) mi tez.. moja babcia 6 dzieci moja mama 4.. moja mama raz miala ciaze biochemiczna ale zdarza sie..niestety
ale ogolnie zadnych poronien nie mialam w rodzinie i problemow... sama jestem po 1 ciazy i powiem ci ze wszystko robilam w 1 ciazy jadlam wszystko pilam cole nawet i sie nie przejmowalam...przeprowadzalam sie 3 razy w okresie ciazy ..co jest meczace bo pakowalam wszystko nosilam... i wszystko okej! a dodam ze w 10 tygodniu ciazy wlamywali mi sie do domu kiedy spalam z tego przerazenia spadlam ze schodow.. plakalam ze strachu i wpadlam w panike.. ale z dzidzia wszystko okej!
takze chyba nie latwo stracic ciaze.. chyba ze wlasnie zarodek ma duzo wad i organizm sam usowa taka ciaze....ale ja tez sie stresuje teraz jak uslysze ze ktos tam poronil... najbardziej przeraza mnie ta ciaza obumarla ktora nie daje zadnych onjawow...

notkadodam ze tu w uk wogole sie ginekologa nie widdzi:) chyba ze cos jest nie tak:) opieke nad ciezarna sprawuje polozna:) ale podoba mi sie ta opieka tutaj:)
w szpitalu jest super bo w Polskich szpitalach rodzic nie fajnie przynajmiej u mnie w miescie.. a tutaj naprawde rewelka:)

nawet dostajesz codziennie karte menu i masz do wyboru sniadania obiady deseryy:)wszystko

ladies, o moj boze co ty przeszlas kobieto!Wlamanie to cos okropnego, na dodatek jak sama jestes w domu....nie potrafie sobie tego wyobrazic brrr....zlapali tych ludzi? Dobrze, ze nic ci nie zrobili...Ja swojego czasu slyszalam o serii wlaman, kiedy to wlamywacz staje nad toba z czajnikiem z wrzatkiem i masz oddac pieniadze itp., tragedia jakas....

Masz racje odnosnie moich obaw, moja mama powiedziala, ze mam glupot nie czytac i sie nie nakrecac tylko wziac mila kapiel i sie zrelaksowac...Ale jak widze w stopkach dziewczyn ile poronily, to normalnie strach mnie ogarnia niesamowity...
 
reklama
HEJ DZIEWCZYNY!!!!
Jestem z Kielc. Mój mąż nalegała, żebym poszła na zaległy urlop, a potem na zwolnienie, bo martwił się o mój cykl dnia( pracuje w banku, jestem managerem placówki) i nasze małe szczęście w brzuszku, a dodatkowo mamy córkę 5 letnią, którą po przedszkolu opiekowała się niania. Pomyślał, ze ja odpocznę, zadbam o siebie no i zaoszczędzimy na niani, bo będe w domu. Jestem w 12 tyg ciązy.. Od tyg siedze na tym urlopie i szlag mnie juz trafia.. Chciałabym coś aktywnego dalej robić. POmyślałam o pilatesie.. Wiecie gdzie w Kielcach można zapisać się na takie zajęcia???
czekam na info
 
ladies, grunt ze Ci to pasuje :)
ja w swoim szpitalu tez mam bardzo ok :-) i swieza prasa co rano dostarczana prosto do lozka :laugh2:
ale nie o to chodzi przeciez
nie wyobrazam sobie by nie prowadzil mnie lekarz ginekolog, plozna nie ma przeciez takiej wiedzy co gin..
pamietam na grudniowkach mam kolezanke z UK bardzo sie zalila na opieke w ciazy, ze praktycznie zerowa i ze od nas na forum dowiadywala sie o badaniach.... obciazenia glukoza w polowie ciazy tez nie robia :szok:
zeby az takie oszczednosci? czy to niefrasobliwosc? nie wiem, ale ja jakos nie umiem tego zrozumiec
w PL jest naprawde ok :happy:
zauwazylam ze polki lubia sie skarzyc na te sluzbe zdrowia:) nie obrazajac oczywiscie nikogo stwierdzam iz mogla zamiast na forum pytac sie swojej poloznej lub lekarza....:) ..wydaje mi sie ze takie kobiety nie wiem moze dobrze jezyka nie znaja no nie wiem...czemu z problemami zamiast do lekarza na forum...
napoczatku ciazy polozna robi wywiad z ciezarna mama:) trwa on nawet 2-3 godziny:) pyta sie o rozne choroby w rodzinie no o wszystko.. jezeli wszystko ok no to postepuja z toba normalnie czyli bez ginekologa wizyty co kilka tyg. 2 usg... oczywiscie w trakcie ciazy moze sie okazac ze cos zlego sie dzieje tak jak bylo to u mnie wtedy wiecej badan i usg...
a uwierz mi ze polozne potrafia poznac po innych rzeczach czy wszystko ok.. u mnie polozna samymi DLONMI
wyczula malowodzie...
i mialam duzo badan i usg ostatni tydzien ciazy non stop spedzilam w szpitalu i sluchali malucha badali nas itp.. takze niezgadzam sie ze tu jest zle:))
moja znajoma miala plamienia w 5 tygodniu ciazy i byla non stop pod stala opieka lekarka...:) nie dali jej duphasonu ani luteiny ale w inny sposob udalo sie zatrzymac ciaze..:)
pchla to bylo straszne... w obcym krraju jeszcze jezyka nie znalam wtedy wogole...
a okolo 5 czarnych mlodych chlopakow probowalo mi wtargnac do domu no ale nie udalo im sie chociaz drzwi juz lataly...
nie wiem czy ich zlapali policja spisala zeznania zebrala odciski... i tyle
wystraszylam sie na maksa pamietam ze probowalam sie gdzies schowac..ale nie wiedzialam zupelnie gdzie...aaahh tam nie chce nawet do tego wracac.. naszczescie skonczylo sie skreceniem nogi a z moim synkiem wszystko ok:) wierze ze Bog mial go ciagle w opiece i ma nadal:))
 
Ostatnia edycja:
zauwazylam ze polki lubia sie skarzyc na te sluzbe zdrowia:) nie obrazajac oczywiscie nikogo stwierdzam iz mogla zamiast na forum pytac sie swojej poloznej lub lekarza....:) ..wydaje mi sie ze takie kobiety nie wiem moze dobrze jezyka nie znaja no nie wiem...czemu z problemami zamiast do lekarza na forum...
napoczatku ciazy polozna robi wywiad z ciezarna mama:) trwa on nawet 2-3 godziny:) pyta sie o rozne choroby w rodzinie no o wszystko.. jezeli wszystko ok no to postepuja z toba normalnie czyli bez ginekologa wizyty co kilka tyg. 2 usg... oczywiscie w trakcie ciazy moze sie okazac ze cos zlego sie dzieje tak jak bylo to u mnie wtedy wiecej badan i usg...
a uwierz mi ze polozne potrafia poznac po innych rzeczach czy wszystko ok.. u mnie polozna samymi DLONMI
wyczula malowodzie...
i mialam duzo badan i usg ostatni tydzien ciazy non stop spedzilam w szpitalu i sluchali malucha badali nas itp.. takze niezgadzam sie ze tu jest zle:))
moja znajoma miala plamienia w 5 tygodniu ciazy i byla non stop pod stala opieka lekarka...:) nie dali jej duphasonu ani luteiny ale w inny sposob udalo sie zatrzymac ciaze..:)

Wywiad 2-3godz:szok: WOW!!!! Właśnie z tego co słyszałam i czytałam opieka położnej może być dużo lepsza od opieki lekarza. Lekarze często mają dużo pacjentów i taśmowo traktują ciężarne. Ja chodzę do bardzo dobrego lekarza, ma super opinie i mam do niego zaufanie, ale widzę że ma mało czasu. Odpowiada na wszystkie moje pytanie i wątpliwości, zawsze mogę do niego zadzwonić, ale...... Np na ostatniej wizycie był tak zabiegany że nawet mnie nie zważył przy zakładaniu kary ciąży, nie sprawdził ciśnienia:-(. Wiem że w wielu krajach (w których mówi się że opieka medyczna jest na wyższym poziomie) ciężarnymi zajmuje się położna i uważam że tak powinno być. To nie choroba, dopiero z problemami do lekarza.
 
Wywiad 2-3godz:szok: WOW!!!! Właśnie z tego co słyszałam i czytałam opieka położnej może być dużo lepsza od opieki lekarza. Lekarze często mają dużo pacjentów i taśmowo traktują ciężarne. Ja chodzę do bardzo dobrego lekarza, ma super opinie i mam do niego zaufanie, ale widzę że ma mało czasu. Odpowiada na wszystkie moje pytanie i wątpliwości, zawsze mogę do niego zadzwonić, ale...... Np na ostatniej wizycie był tak zabiegany że nawet mnie nie zważył przy zakładaniu kary ciąży, nie sprawdził ciśnienia:-(. Wiem że w wielu krajach (w których mówi się że opieka medyczna jest na wyższym poziomie) ciężarnymi zajmuje się położna i uważam że tak powinno być. To nie choroba, dopiero z problemami do lekarza.


W Irlandii mozna wybrac-albo chce sie lakarza albo polozna....Ja wybieram polozna:)))
 
ladies, ale historia z tym wlamaniem :szok: straszne!!

dziewczyny, cos dawno Kruczki nie bylo, co? czy ona w ten wee nie ma slubu? :-)
 
Wywiad 2-3godz:szok: WOW!!!! Właśnie z tego co słyszałam i czytałam opieka położnej może być dużo lepsza od opieki lekarza. Lekarze często mają dużo pacjentów i taśmowo traktują ciężarne. Ja chodzę do bardzo dobrego lekarza, ma super opinie i mam do niego zaufanie, ale widzę że ma mało czasu. Odpowiada na wszystkie moje pytanie i wątpliwości, zawsze mogę do niego zadzwonić, ale...... Np na ostatniej wizycie był tak zabiegany że nawet mnie nie zważył przy zakładaniu kary ciąży, nie sprawdził ciśnienia:-(. Wiem że w wielu krajach (w których mówi się że opieka medyczna jest na wyższym poziomie) ciężarnymi zajmuje się położna i uważam że tak powinno być. To nie choroba, dopiero z problemami do lekarza.
no naprawde dlugo:) bylam u poloznej godzine i powiedziala mi ze ona przyjdzie do mnie i dokonczymy... takze cos kolo ponad 2 godzin trwa ten wywiad...
naprawde nie narzekam na te sluzbe zdrowia poprostu uwazaja ze ciaza to nie choroba.. a jesli cos sie dzieje no to wiadomo ze wtedy postepuja inaczej..
Ale wlasnie nieraz spotkalam polke ktora albo prywatnie wszedzie lata i w ciazy i pozniej z malym dzieckiem... albo wlasnie jezdzi do Polski co chwile .. nawet rodzic..mialam kolezanke ktora patrzyla na mnie jak na kretynke kiedy z dzieckiem szlam do gp i na chorobe dostawal paracetamol.. bo ona wolala wydac 100 £ za wizyte w polskiej przychodzi i karmic dziecko antybiotykami...
co moim zdaniem nie jest za dobre..
zreszta bedac w jakims kraju musimy zaufac sluzbie zdrowia.. bo to nie ma sensu
szkoda nerw i pieniedzy naprawde
 
Ostatnia edycja:
HEJ DZIEWCZYNY!!!!
Jestem z Kielc. Mój mąż nalegała, żebym poszła na zaległy urlop, a potem na zwolnienie, bo martwił się o mój cykl dnia( pracuje w banku, jestem managerem placówki) i nasze małe szczęście w brzuszku, a dodatkowo mamy córkę 5 letnią, którą po przedszkolu opiekowała się niania. Pomyślał, ze ja odpocznę, zadbam o siebie no i zaoszczędzimy na niani, bo będe w domu. Jestem w 12 tyg ciązy.. Od tyg siedze na tym urlopie i szlag mnie juz trafia.. Chciałabym coś aktywnego dalej robić. POmyślałam o pilatesie.. Wiecie gdzie w Kielcach można zapisać się na takie zajęcia???
czekam na info

Hej Lwica:)))
Doskonale cie rozumiem...ja jestem (a raczej bylam!) bardzo aktywnie pracujaca osoba...Zawsze robilam nadgodziny, itp.
W momencie kiedy dowiedzialam sie ze jestem w ciazy przeszlam na pol etatu, i w sumie nie wiem czy nawet te pol etatu bede pracowac...
Ja zaczelam sie rozwijaniem swoich pasji, a mam ich mnostwo:) Tradycyjne pilates sa chyba troszke za ciezkie jesli chodzi o cwiczenia, choc dla kobiet w ciazy jest specjalny program. Ja polecam cwiczenia z pilka, namietnie robilam je przed ciaza. Upewnij sie jednak ze sa dla kobiet w ciazy no i wolno dopiero od II trymestru...
Na pewno sa rzeczy, ktore zawsze chcialas robic a nie mialas czasu....pomysl;-);-)
 
O rany, 200zl :baffled: boje sie ze u mnie podobnie bedzie a mam juz sporo wydatkow w przedszkolu i troche mnie to przeraza.

Ja wlasnie widze morfologie,mocz,cukier, hcv, hiv. Chyba jest jeszcze hbs a tego przedostatniego kompletnie nie umiem rozszyfrowac- vrbc??? nigdzie takiego badania nie moge znalezc w googlach.

Chyba musze przzejrzec badania z drugiej ciazy, moze cos znajde ale watpie.


Edit: Super, dziekuje bardzo za rozszyfrowanie mamakruszynki. Juz wszystko jasne :-)

czesc
VRBC tutaj chodzi o poziom krwinek czerwonych tzn. ze wartość poniżej normy może wynikać z utraty krwi, niedoboru witaminy B12, kwasu foliowego, żelaza.
 
reklama
aisiak85 ale masz dobrze tez bym zjadła takiej czekolady!!
Yahusek- nie skończyłam jeszcze ponieważ Moja gin sie pomyliła i raz mi mowiła na 1 kwietnia termin a teraz na 11 więc jestem tydzień albo półtora wcześniej ale jakoś tak ładnie ten 12 wygląda że nie zmieniłam ale chyba zmienię;);p
 
Do góry