Co do witaminek to ja też biorę Prenatal (lekarz nie skomentował że źle) i bardzo sobie chwalę ale w sumie ja dużo marchewek i innych bomb witaminy A zjadam, więc chyba jak skończę opakowanie to się przerzucę na coś innego. Dodatkowo nie mają DHA, a pisałyście, że dobrze od II tym już zażywać.
hmm z tą wit. w marchewie to chyba jest bez ograniczeń, bo to beta karoten, więc można na maksa zajadać a organizm sam sobie przetworzy ile chce w wit. A, przynajmniej ja to tak pamiętam ze szkoły
nie wiem co z innymi dziewczynami, ale co do
kruczki to mam nadzieję, że nie ma już problemów z plamieniem i że nie wchodzi bo tak się angażuje w obowiązki świeżomałżeńskie ;-)
krolewna powiedz że dopiero teraz poznajesz Małą z plasteliną i farbkami

jeśli tak to czym prędzej wykładaj, nie chowaj, niech ma frajdę

mój na codzień 'artystuje' ile wlezie ^^ a ile przy tym mam czasu dla się
pscółka danke za info, to może też będę miała trochę dystansu do Bosackiej.. a szkoda, taka się wydaje wiedząca i wierząca w to co mówi

a prenatalu ja nie jem ze względu na nudności które po nim kiedyś miałam, nie chciałam powtórki z rozrywki
paulina ja bólów nie miewam raczej, mocz też czysty ale masz zupełną rację jak na coś lekarka przymknęła oko i Cię to niepokoi to albo zapytaj jej wprost co z tym, albo rzeczywiście skonsultuj z innym
pchla najlepszego ^^ niech Wam się wariaci jak najdłużej:-)
ok, ja Wam życzę na jutro udanych wizyt, a sama zmykam już właśnie do ginki wysiedzieć swoje i pewnie dostać opiernicz za wagę i tylko tym się w sumie stresuję

a tak to chyba będzie ok, no bo w sumie co, musi być

narazie
