reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2013

napisalam dlugiego posta i mi wcielo :wściekła/y:
wiec sie tylko witam:happy:

slyszalyscie co sie w Tel Avivie dzieje?? przerazaja mnie wiesci o atakach....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Neli w domu pije tylko mleko po wstaniu, a sniadanie ma jesć w przedszkolu. Tak tez Pani prosiła, zeby była głodna. Czasowo jest idealnie, bo ona po mleku dopiero ok. 9 wciśnie jakieś śniadanie. Ale to taki typowy niejadek, który niby nie czuje głodu, ale jak się coś wciśnie do dzioba, to okazuje się, że jednak głodna i zje.

Dotkass pani w przedszkolu jest super, Gosia szybko złapała z nią kontakt, wśród dzieci jest jeszcze wycofana i raczej trzyma się na uboczu, ale już widać, że ciągnie ją do dzieci. Ma już nawet ulubioną dziewczynkę - Emilkę. Fajne jest to, że Pani codziennie mi zdaje relację co Gosia robiła, jak jej idzie. No i mała też chetnie opowiada o przedszkolu.
To z czego się cieszę, to że jak raz płakała, to zaraz na wstępie mi to zameldowała - przy pani, która ją sprowadzała do szatni... więc ta od razu się wytłumaczyła dlaczego. Chodzi o to, że Pani wie, że dziecko mówi mi co się dzieje na zajęciach, a to ważne - w kontekście ostatnich doniesień o wrocławskm prywatnym złobku, gdzie skandalicznie traktowano dzieci.
 
Iśku no własnie ja się zastanawiam czy chociaż sniadania jej nie wcisnąć rano... ale na razie dam spokój, skoro pani prosiła... ale nie sądzę,żebym dała rady miesiąc tak wytrwać, może tydzień...

Neli w domu raz zje wedlinkę, innym razem nie. Z Gosią jest różnie, smak jej się zmienia czasami z dnia na dzień. A w przedszkolu - kompletnie nic. Tylko picie wypiła i to tylko ze swojego kubeczka, bo z tego przedszkolnego nie chciała.
 
Nef: na pewno wszystko sie uloży, jedne dzieci lepiej inne gorzej znoszą rozłąkę z rodzicami ;p to taka nowość, wkraczanie na inny etap, zawsze je z mamą a teraz ma jeść z innymi dziećmi :-D nic sie nie martw, podpatrzy ze inne dzieci jedzą to ona tez w koncu zacznie :)

aa m usze sie wam pochwalic, moje dziecko zaczyna mówić hahahah a najlepiej jej wychodzi PUPA :D no i jeszcze JAJA i LALA i EDI (nasz pies ) :D:D

tesciowa mi dzis przywiozła gołąbkiiiiiii !!! aa masakra :p od miesiąca na nie czekam :D
a jutro jade wreszcie na zakupyyy ;p choć sie wkurzyłam ze zus mi kontroluje to mi dopeiro kase w grudniu wyślą moze na początku ;/ a ja juz chciałam coś dzidzi pokupowac
 
królewna ten zus nawet dobrze kombinuje, toż to w grudniu zaczynają się WYPRZEDAŻE!:-D

a mi włos się jeży, jak moje dziecko mówi zobacz.. co brzmi czasami jak je.bać:szok:

no i życzę smacznego, głodomorku:tak:


A ja już zmykam, bo mi cały dzień zleci przed kompem:zawstydzona/y:
 
Nef- spokojnie, na pewno będzie jadła jak będzie głodna, grunt to nie robić rabanu, a jest taka możliwość żeby jadła ze swojego talerzyka? oczywiście jeżeli wszystkie inne metody zawiodą, chociaż sądzę, że będzie jadła, najważniejsze, że nie płacze i chętnie chodzi
 
reklama
Do góry