reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2017

reklama
Ja jutro kolejna wizyta bo na pierwszej było za szybko na serduszko :) Jutro 7t4d stres przeszedł. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze jak w pierwszej ciąży :) Wizyta dopiero na 19 więc się zanudze chyba po pracy[emoji14]
Z jednej strony nie ma stresu z drugiej boję się tej wizyty moja Sąsiadka dokładnie w 7 tc poronila bo serduszko przestało bić, ale przecież u mnie może być wszystko w porządku prawda? :)

Nie ma się co sugerować. Na pewno wszystko będzie dobrze :)
 
ja też dziewczyny się stresuje, u mnie podobnie każda wizyta w toalecie to spojrzenie w dół i potem nastepuje odtechniecie z ulga... z drugiej strony jak przestaje mnie cos bolec - tu chodzi m.in o piersi to tez sie przejmuje czy aby wszystko w porządku... będe życ w takim stresie aż do nastepnej wizyty, ktora mam 14.09 ale znajac siebie a jestem panikarą co nie miara to potem sobie i tak cos wymysle ;/ wiem,ze to nie wplywa pozytywnie na kruszynke ale nie umiem byc spokojna eh...
 
ja też dziewczyny się stresuje, u mnie podobnie każda wizyta w toalecie to spojrzenie w dół i potem nastepuje odtechniecie z ulga... z drugiej strony jak przestaje mnie cos bolec - tu chodzi m.in o piersi to tez sie przejmuje czy aby wszystko w porządku... będe życ w takim stresie aż do nastepnej wizyty, ktora mam 14.09 ale znajac siebie a jestem panikarą co nie miara to potem sobie i tak cos wymysle ;/ wiem,ze to nie wplywa pozytywnie na kruszynke ale nie umiem byc spokojna eh...
hej:) ja stresuję się tak samo jak Ty niestety :/ ale musimy być dobrej myśli. I widzę, że obie będziemy dość młodymi mamami :) mam tyle samo lat co Ty :)
 
Nie ma co się nakręcać niepotrzebnie! Ja sobie to tak tłumaczę: jak nic się nie dzieje to jest ok i inaczej być nie może :) Trzeba w to wierzyć, bo inaczej do wariatkowa trafimy nim zdążymy urodzić [emoji23]

 
piona ! ;) i jak się czujesz jako przyszła młoda mamusia?:D na kiedy masz termin? :)
Na razie to do mnie nie dochodzi, że za kilka miesięcy będę mamą [emoji16] Ale z czasem jak brzuszek zacznie rosnąć to będzie inaczej [emoji4] Termin mam wstępnie jakoś 12 kwietnia, we wtorek będę u ginekologa to już dowiem się więcej :) a z Tobą jak tam jest? [emoji3]

 
Na razie to do mnie nie dochodzi, że za kilka miesięcy będę mamą [emoji16] Ale z czasem jak brzuszek zacznie rosnąć to będzie inaczej [emoji4] Termin mam wstępnie jakoś 12 kwietnia, we wtorek będę u ginekologa to już dowiem się więcej :) a z Tobą jak tam jest? [emoji3]

do mnie też to jeszcze do końca nie dochodzi :) ja mam termin na 4 kwietnia, ale zobaczymy jak to będzie :D a kolejną wizytę mam dopiero za 1,5 tygodnia. Najbardziej nie mogę się doczekać kiedy będzie wiadomo czy dziewczynka czy chłopiec :)
 
reklama
Do góry