reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietnióweczki 2008

gryzelda - najlepiej zrobić sobie płukankę z: wody z miodem - wtedy można połykać, lub lepiej z wody utlenionej - to jest najbezpieczniejsze i najskuteczniejsze. Z wszelkimi lekami radziłabym się skonsultować z lekarzem, choćby telefonicznie.

mateRIA - witam na kwietniówkach, oby nudności nie dokuczały ci tak bardzo jak niektórym z nas ;-)
 
reklama
Witaj Materia,
Ja przytyłam już jakieś 3 kilogramy (a jestem w 8 tygodniu ciąży), ale u mnie to raczej efekt rzucenia palenia.
W różnych opracowaniach dotarłam do informacji,że w pierwszym trymestrze ciąży można przytyć "bez wyrzutów sumienia":-) około 2,5 kilograma. Oczywiście to kwestia indywidualna każdej kobiety. Jednocześnie dotarłam do informacji,że w trakcie pierwszych trzech miesięcy może wystąpić opuchlizna różnych części ciała.
Pozdrawiam
 
Dzięki za pocieszenie Gryzelda,

Według wagi to ja przytyłam jakiś kilogram, ale brzuch już mi się troche zaokrąglił. W swoje niektóre spodnie juz nie wchodzę. Nie wiem czemu tak się dzieje, przecież to dopiero pierwszy tydzień trzeciego miesiąca. Zastanawiam się czy nie powinnam się już rozglądać za spodniami ciążowymi??? i jakie w tym okresie są najlepsze? bo te spodnie z szerokim pasem na brzuch to chyba jeszcze za wcześnie...

pozdrowionka przyszłe mamuśki
 
cześć Kwietnóweczki,
Ja już kiedyś do Was zaglądałam i witałam się, ale tyle "naprodukowałyście" postów, że nie sposób nadążyć! :tak:
Ja niestety jestem ciężarną pracującą, a w "wolnych chwilach" muszę nadrobić zaległości bycia mamą dla mojej córci, która jest delikatnie mówiąc - dość absorbująca :eek:. Dlatego czytam Was z doskoku i nie regularnie.
Wczoraj byłam u gina i zapisałam się na usg na początek października, to będzie 13 tydzień, czyli takie standardowe badanko.
Wiem że część z was była już wcześniej, ale jak ja byłam w 1 ciąży zaraz po tym jak się dowiedziałam, to lekarz powiedział, że takie usg nie jest konieczne, jedynie potwierdza ciążę. Więc teraz się nie spieszyłam.
Niestety mi też jest cały czas niedobrze, rano zanim coś zjem, w ciągu dnia jakoś ujdzie, no i na wieczór jest beznadziejnie.
Poza tym mogę chodzić spać jak dziecko - o 22.00 już mi się oczy zamykają! :sorry2:
No i czuję, że szybciej chyba wskoczę w ciążowe spodenki, bo już moje zwykłe spodnie i spódnice są takie na styk. A w 1 ciąży do końca 4 m-ca chodziłam w zwykłych spodniach! :baffled: Boję się, że jakoś szybciej i więcej teraz przytyję :confused:.
A nie chcę, bo ciężko zrzucić te kilogramy!
A jak u was?
 
buziaczki dla wszystkich kwietnioweczek!

Ja wczoraj nie bylam nawet w stanie wstac z lóżka...niestety...okropne wymioty i przerażający ból głowy:(
ale postanowiłam nie brac żadnych tabletek!i tak męczyłam sie do dzisiejszego obiadku, ale jak zjadłam to mi już lepej, a poza tym to tak sobie mysle ze nawet najgorszy ból głowy nie może trwać wiecznie!no i jakos mi sie na razie udaje wytrzymac:)

ja raczej chyba nie przytyłam(co mnie troche martwi)bo albo nie mam apetytu albo mam mdłości:(
i jakoś nie jest dane mi podjeść....zwłaszcza że jestem z dala od rodzinki i moge jedynie na męża liczyć...ale moj nie nalezy do mistrzów w kuchni:)tak wiec co sobie zrobie to zjem...
brzuszek juz mam zaokrąglony ale jescze mieszcze sie w stare spodenki.

pozdrowionka
 
witaj mateRIA:-):-):-):-):-):-)
a propo przyyciato chyba u każdej kobitki jest inaczej...i w każdej następnej ciąży też może być zupełnie inaczej...wszystko zależy od wagi wyjściowej sprzed ciąży....
ja naprzykład już przed ciążą byłam otyła i lekarz mi powiedział że moja dzidzia ma być jak pasożyt i i nie rządać więcej kalorii, tylko korzystać z zapasów już zebranych:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D dla mnie miał jedną super receptę- nie ulegać zachciankom,tylko zdrowo się odżywiać i będzie dobrze:-):-):-):-):-):-):-)
jak narazie nic nie przytylam na wadze (ale to raczej zasługa mdłości) za to widocznie jestem grubsza...myślałam że jak z natury ma się duży brzuch, to nikt dlugo nie zauważy że jestem w ciąży........i tu się myliłam....mój brzuchol nabrał zupelnie innego kształtu i coraz więcej spostrzegawczych to zauważa:-):-):-):-)
jeśli chodzi o ciążowe ciuchy to ja też się już zaopatruję, bo coraz mniej moich na mnie pasuje:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok: polecam spodnie i spudnice które mają "gumę" czy coś w rodzaju ściągacza od bioder w górę . Mają zwyczajny krój a sciągacz dopasowuje się do brzucha, no i jest uniwersalny, raczej powinien starczyć na całą ciążę;-)ciuchy tego typu wyglądają dyskretnie, wystarczy dłużsa bluzka na zakrycie ściągacza
 
izis ja też mam starszą "dzidzię" Mój fabian ma 7 lat a właściwie nidlugo już 8...ale nie urodziłam go. Jestem dla niego rodziną zastępcząod 3 lat, czyli mam doświadczenieod 4 roku życia dziecka w górę:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
też mam kupę roboty by przygotować Fabiana na przyjście dzidzi.....podejrzewam że będą kłopoty......tylko nie wiem czy małe czy duże....dopytywał się już od kilku miesięcy kiedy podzielimy się ziarenkiem i urodzimy dzidzię????Więc raczej świadczy to o tym że dojrzał psychicznie na przyjecie rodzeństwa.....ale którz to wie jak będzie jak sie dzidzia pojawi na świecie????Dodatkowo fabian jest niepełnosprawny ruchowo...i nie nauczyl się jeszcze chodzić:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:też się zastanawiam jak dam sobie radę z dwujką niechodzących bąbli:confused::confused::confused::confused::confused::confused::confused::confused::confused:
 
jednego jestem pewna....to będzie ogromna przygoda.....wszystkiego nie da sie przewidzieć i zaplanować:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
 
reklama
Witam ale jestem happy jak tak sobie poczytam jest wieczorek me mdłości się w miarę uspokoiły od rana od nowa :-) ale to 9tydzień to w sumie z górki i tak się już męczę 4 tygodnie to dam radę:-) chyba.Ja też nie przytyłam schudłam 2 kilo ale to te mdłości i brak apetytu ale każdy mówi,ze jak w drugim trymestrze dostanę powera do jedzenia i w ogóle to będę tęsknić za mdłościami,:-) ale nie sądzę żebym tęskniła :no: życzę z całego mego serca wam wszystkim kwietnióweczkom żeby jak najszybciej ten czas zleciał i wszystko się uspokoiło.
 
Do góry